Bez kategorii
Like

STARACHOWICKI SĄD POSIADA WŁASNEGO JASNOWIDZA

28/02/2012
461 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Wnioski wyłaniają się same.

0


 Po dokładnym zapoznaniu się z jedną ze spraw cywilnych, o której pisałem już we wcześniejszych artykułach takich jak” Starachowicki Sędzia wskazuje jak prawidłowo powinno przebiegać badanie stanu trzeźwości!”,” Przewlekłość spraw sądowych?”,” Czy Sędzia Wojciech K. z S.R w Starachowicach zrozumiał swój błąd? Czy z honorem wyłączy się z dalszego prowadzenia sprawy? ” Zauważyłem, że pan sędzia jest również etatowym jasnowidzem.

Wnioski wyłaniają się same.

Jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej rozprawy sędzia Wojciech K. wiedział, że jedna z osób strony wnioskodawców może sprawiać mu kłopoty, bacznie obserwował tą osobę i profilaktycznie na drugiej sprawie uniemożliwił wnioskodawcom możliwość przedstawiania swoich argumentów zastraszając ich karą pozbawienia wolności do 14 dni.
Aby móc sprawnie prowadzić zaplanowane przez siebie działania postanowił również wyrzucić z sali spokojnie siedzącą publiczność i zabronić jej wstępu na kolejne rozprawy.
Sędzia Wojciech K. wiedział, że będzie lepiej dla wszystkich, jeśli na salę nie będą miały wstępu również media..      
Pan sędzia znał dokładnie, jakie wykształcenie posiada uczestnik określając go, jako technik wykończenia wnętrz a trzeba nadmienić, że najbliższa rodzina i sam uczestnik o tym wykształceniu dowiedział się dopiero na sali od pana sędziego, lecz jeśli tak to uczestnik przyznał mu rację, do tej pory wszyscy byli przekonani, że ukończył on tylko Zasadniczą Szkołę Zawodową o zupełnie innym profilu.
Podczas przesłuchania świadków sędzia podpowiadał, jakie czynności i gdzie wykonywali gdyż było to dawno i świadkowie nie pamiętali wszystkiego a pan sędzia wiedział, sam od siebie dodał, że jeden ze świadków powiedział tylko o najważniejszych rzeczach, pewnie sędzia wiedział jeszcze o innych mniej ważnych.
Wnioski dowodowe wnioskodawców pan sędzia odrzucił gdyż wie dokładnie, że będą one nieprzydatne znając z pewnością negatywne skutki, jakie poczyniłoby ich ujawnienie.
Sędzia Wojciech K. przesłuchał pod przysięgą pijanego świadka i aby udowodnić naiwnej wnioskodawczyni, która zgłosiła ten fakt dokonał jego przebadania każąc mu chuchnąć.
O stanie trzeźwości świadka wiedział już od samego początku, co zasygnalizował mówiąc, że czuł tylko od niego woń czosnku tak jak od samego początku.
Do dokończenia ekspertyzy jeszcze tylko doszło zeznanie świadka, który powiedział, że pił wczoraj a dziś czuje się trzeźwy.
W tych i jeszcze wielu innych sprawach pan sędzia wykazał, że zna dokładnie sporną sprawę pomiędzy stronami i wie, komu należy przyznać rację bez zbędnych czynności.
Pan sędzia rozpatrzy tylko najważniejsze sprawy jednej ze stron, czyli uczestników i choć o wszystkim sam wie to jednak zmuszony jest im pomóc, bo złożyli tyle fałszywych dowodów, że sami mogliby się w tym pogubić. W związku z tym sprawa może się nigdy nie zakończyć, ponieważ aby uczestnicy uzyskali nienależną im korzyść trzeba zjeść worek soli i cała nadzieja w jasnowidzu Wojciechu K. który nie chce ustąpić od jej prowadzenia.
Jeśli pan sędzia sprawdzi się w swej drugiej roli to wszyscy by chcieli znać numer jego telefonu, aby poprosić go o pomoc w wielu trudnych do załatwienia sprawach.

Pozdrawiam.
       
 

0

MrKrzysiek

Jestem zwyklym czlowiekiem który zdobyl wszechstronne doswiadczenia przezyl troche lat i umie wyciagac wnioski

92 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758