Staniszkis . Tusk nawet jak wygra wybory to odejdzie .

Staniszkis . Tusk nawet jak wygra wybory to odejdzie .

 

W Rzeczpospolitej ukazał się interesujący wywiad z Jadwigą Staniszkis pod tytułem „Prezydent bliżej PiS „ w którym rozważa scenariusz „zimnej „ , ale jednak współpracy Komorowskiego z Kaczyńskim. Polecam przeczytani tego ciekawego krótkiego wywiadu i przyjrzeniu się ocenie sytuacji jaką dokonała w nim Staniszkis. Osobiście chciałbym zwrócić uwagę twierdzenie Staniszkis , że Tusk i tak odejdzie ze sceny politycznej . Zostanie zesłany gdzieś na jakąś synekurę w instytucjach Unii . Szkoda ,że Staniszkis nie powiedziała , dlaczego tak uważa . Dla jakich powodów zwycięski przywódca znajdzie się na banicji . Tym bardziej , że dzięki ewentualnej zmianie Konstytucji w której podporządkowano by prezydenta oligarchii partyjnej poprzez likwidację bezpośrednich wyborów prezydenta mógłby dokonać jeszcze większej koncentracji władzy w swoim ręku Zanim spróbuję rozwinąć ten temat pod spodem fragment wywiadu ze Staniszkis .

 

Rzeczpospolita „Dlaczego Tusk miałby wybrać taką antyrozwojową strategię?

Jest człowiekiem, który ucieka od odpowiedzialności.Myśli, że wszystkich można zagadać, zagłaskać. Kreuje rzeczywistość przez słowa, przez sposób bycia. A Komorowski ze względu na swoją drogę zawodową lepiej rozumie problemy wojska i zbrojeniówki. I szanse, jakie się za tym kryją.

Pierwszy raz tak pani kreuje prezydenta Komorowskiego. Czy nie na wyrost?

Mam nadzieję, że nie. I mam nadzieję, że luka między Tuskiem a Komorowskim się pogłębi. Tym bardziej że Komorowski pozostanie.

A co z Tuskiem?

Nawet jeśli wygra te wybory, to po roku, dwóch odejdzie. Gdzieś do UE.

Sądzi pani, że prezydent ma tyle siły, by tę lukę pogłębiać?

Dlatego należy go wzmocnić. Jest szansa na merytoryczną, choć nie serdeczną, współpracę z opozycją. Ma przy sobie ludzi związanych z wojskowością. Do niedawna uważałam to za jego wadę, ale teraz, w tym kontekście, o którym mówimy, uważam za zaletę.”…( źródło )

 

Parę lat temu w okresie, gdy Tusk miał poparcie około 70 procent i był murowanym kandydatem na prezydenta napisałem ,że Tuskowi nie pozwoli się zostać prezydentem i że zostanie usunięty z politycznej górnej półki jeszcze przed wyborami . Oczywiście tłem tego była bardzo słaba pozycja PIS . Tusk rzeczywiście nie został prezydentem.

 

Krasnodębski tłumaczy komu Polska zawdzięcza,że Tusk nie został prezydentem „Krasnodębski o Tusku „Niestety, na początku roku 2010 popełnił zasadniczy błąd.Pod wpływem Angeli Merkel i z innych nieznanych nam powodówodstąpił od pierwotnego planu i zrezygnował z kandydowania na prezydenta RP. ( więcej) .

 

O wpływie obcych państw na kształt polskiej sceny politycznej mówił również Kaczyński „ Tutaj hulają lobby obcych państw „

 

Romanowski rzucił ostatnio ciekawa tezę ,że PiS rozpadnie się po wyborach , bo je przegra , zaś Platforma , bo je wygra. Bardzo ciekawa skądinąd logika. Można ją odwrócić . Platform dlatego przed wyborami nie jest rozbita, bo nie udało się rozbić PiS u . Być może Merkel dlatego nie „doradziła” jeszcze Tuskowi odejście na polityczną emeryturę , bo plan unicestwienia jedynej partii opozycyjnej się nie powiódł. SLD , PSL i Platforma to faktycznie jedynie koterie jednego zjednoczonego bloku politycznego. Co więcej Jarosław Kaczyński jeszcze bardziej wzmocnił opozycje i ruch patriotyczny budując z dużym sukcesem „kult polityczny” Lecha Kaczyńskiego . Rymkiewicz nie bez powodu nazwał Jarosława Kaczyńskiego najwybitniejszym politykiem od czasu Piłsudskiego.

 

Uważam ,że scenariusz Staniszkis będzie zrealizowany . Katastrofa finansów państwa i pogłębiająca się nędza będą pretekstem do podmiany Tuska na kogoś innego , słabszego . Być może będzie to lansowany przez Zachód i media Sikorski. Tusk buduje w tej chwili podwaliny państwa totalitarnego , niszczy wolność słowa , pozbawia ludzi poczucia bezpieczeństwa ekonomicznego, terrorem intelektualnym wprowadza kult politycznej poprawności faworyzujący system i jego beneficjentów ,a wymierzony faktycznie w rodziny. Zwiększa uprawnienia służby bezpieczeństwa III RP , ABW, którą przemienia w policje polityczną .Prokuratura ściga opozycję malującą hasła antyrządowe na murach . Jego następca dostanie do reki gotowe narzędzia do pozbawiania Polaków podmiotowości politycznej w ich własnym kraju. Ponieważ Kaczyński budując kult polityczny swojego brata zbudował silny rdzeń strukturalnej antysystemowej opozycji sama likwidacja PiS nie wystarczy . Dlatego Okrągłego Stołu Establishmenet ,OSE jak go nazwała Fedyszak Radziejowska nastawia się na dłuższa walkę , wzmacnia aparat represji.

Tak silny aparat terroru w rękach Tuska mógłby ustabilizować niebezpiecznie jego władzę. Sikorski, czy ktoś inny,kto zastąpi Tuska będzie potrzebował czasu na koncentrację władzy w swoich rękach , a wtedy Merkel , czy jakiś inny kanclerz Niemiec doradzi następcy Tuska co ma robić . Rezygnacja, czy emerytura polityczna. Podwójna korzyść Aparat represji będzie niszczył niezadowolonych , a władza będzie na tyle słaba , aby nie miała możliwości wyrwać spod kontroli.

 

Po prostu PRL bis ,w którym prawdziwi jego właściciele na Kremlu dbali o to aby nie powstał w Polsce żaden suwerenny ośrodek władzy. Polecam notkę „ Upadek Tuska może być katastrofą dla Polski „ w której szerzej omówiłem problem braku w Polsce silnego suwerennego ośrodka władzy . Dążenie , bezskuteczne jak na razie do zbudowania takiego ośrodka nazwałem szukaniem „ świetego Graala” polskiej polityki

 

Marek Mojsiewicz