Kiedy czytam o rosnącym poparciu młodych ludzi (18-24 lat) dla PiS, nie dziwię się. To skutek antyrozwojowej polityki PO – pisze w najnowszym felietonie dla Wirtualnej Polski prof. Jadwiga Staniszkis.
"Masowe bezrobocie w tej grupie wiekowej i zawłaszczenie przez rząd pieniędzy Funduszu Pracy przeznaczonych na praktyki zawodowe młodzieży; przerzucanie długu na przyszłość (przejęcie środków z OFE i znów – zawłaszczenie Funduszu Rezerwy Demograficznej); wypychanie na samozatrudnienie i krótkie kontrakty, a potem cyniczne wypowiedzi Tuska, że rząd zwróci się do banków, by mimo tego dawały kredyty. Obcięcie programu mieszkaniowego Rodzina na Swoim. Izolowanie całych połaci kraju przez mechaniczne cięcia inwestycji infrastrukturalnych, bankructwa oddziałów PKS i likwidacje pociągów. I, co ważne – represje za samo wyrażanie opinii w internecie czy na stadionowych transparentach.
Być może młodzi ludzie dostrzegli też, że na listach PiS, obok resztek starej, nieinspirującej gwardii, są nowi ludzie – eksperci z prawdziwego zdarzenia, od prawa gwarantującego wolność gospodarczą, podatków, energii, emerytur. I są też posłowie już doświadczeni, którzy nie grzali stołków ale walczyli – na przykład o rozwiązania konstytucyjne sprzyjające prowadzeniu w Unii polityki zgodnej z naszymi interesami.
Mam na tych listach wielu kolegów z różnych pokoleń. Podziwiam ich gotowość do wzięcia odpowiedzialności za Polskę w trudnych czasach. W kampanii wyborczej mało ich widać: inercja i interesy „starego PiS” przeważają. Ale oparta na wartościach i wiedzy oferta, liberalna i prorozwojowa w gospodarce i – konserwatywna w sferze norm (przyzwoitość, rodzina, szacunek dla tradycji i przyrodzonej godności osoby ludzkiej) zaczyna się przebijać. Bo kryzys wymaga elit na poziomie, a nie – oportunistów i cyników."
Więcej: http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title,Jadwiga-Staniszkis-to-dlatego-coraz-wiecej-mlodych-ludzi-popiera-PiS,wid,15065564,wiadomosc.html?ticaid=1f7d1&_ticrsn=3