Sondaż . Wybory prezydenckie Kukiz wygrałby w I turze ?
18/09/2012
446 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
Sondaż „Ponad połowa Polaków chce wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW) – pokazał sondaż IIBR dla „Newsweeka”.
Migalski
„Podpisuję się pod pomysłem wprowadzenia w Polsce jednomandatowych okręgów wyborczych „….”Dzisiejszy
stosunek szefa partii do swoich posłówi działaczy można porównać jedynie do
relacji władcy feudalnego do pańszczyźnianego chłopa – może on z nim zrobić wszystko i bardzo często z tego prawa korzysta „…..”Po pierwsze, zwiąże to posła ze swoim regionem „…”O jego reelekcji decyduje bowiem w znacznej mierze miejsce na liście, a nie popularność w swoim okręgu wyborczym.
Dlatego nie musi walczyć o interesy ludzi – zadowala się zadowalaniem swojego bossa partyjnego, bo to klucz do reelekcji „….”
wprowadzenie JOW-ów ograniczy władzę central partyjnych, co samo w sobie jest już wartością. Dzisiejszy stosunek szefa partii do swoich posłów i działaczy można porównać jedynie do
relacji władcy feudalnego do pańszczyźnianego chłopa – może on z nim zrobić wszystko i bardzo często z tego prawa korzysta. Dlatego
obyczaj płaszczenia się przed bossem praktykowany jest we wszystkich partiach, ale najbardziej upokarzający jest, wedle mojej wiedzy, w PiS i PO.
To niszczy podmiotowość polityków i ich chęć działania „….”
Do poparcia JOW-ów będę namawiał całą naszą partię i sądzę, że znajdę na to argumenty.„….(
źródło)
Z argumentacji tekstu wynika , że Migalski nie rozumie do końca istoty ordynacji jednomandatowej. A szkoda , bo każdy głos się liczy . Polecam mu analizy profesora Przystawy i nie tylko na stronie zaplecza ekspertskiego (
jow.pl) Gdyby Migalskiemu udało się przekonać PJN do samobójczego kroku i poprzeć Kukiza i Przystawę to by pozwoliło mu jako osobowości mieć szanse w wyborach do Sejmu . Dla elity , celebrities PJN , czy Solidarnej Polski ordynacja większościowa to jak wynik a z sondaży jedyna przepustka do Sejmu . Ordynacja większościowa daje taką szansę. Oczywiście ,że czego zdaje sobie sprawę Migalski ordynacja jow generuje system dwupartyjny, co świetnie i z dobrym skutkiem dla Polski zrealizowało się w wyborach do Senatu. Ordynacja większościowa wyeliminowałaby zmorę polskiej polityki . Rozbitą scenę polityczna. Partie i partyjki , którymi Układ i obcy mogą łatwo sterować , manipulować . Rozbita scena polityczna , małe partie , powstające do chwila, bo jakiś kacyk poczuł się urażony lub zbyt silny , czego przykładem PJN, Solidarna Polska , Ruch Palikot . Wszystkie te partie plus PSL Kukiz i Przystawa zmielą , wyrzuca na „śmietnik „ historii . Nawet trwanie getta politycznego jakie zbudował Korwina Mikke dla wolnorynkowców opiera się obecnym , głęboko przegniłym systemie wyborczym . Korwin Mike , który uważa członków swojej partii za umysłowo niepełnosprawne , bez pamięci , bo przy każdych wyborach obiecuje im że tym razem na pewno wejdą do Sejmu, bo on wyliczył ,że maja kilkanaście procent poparcia.
Jeśli akcja Kukiza się powiedzie to Sejm będzie praktycznie dwupartyjny .Dyscyplinowany możliwością wybrania przez obywateli kandydata niezależnego.
Polecam analizę Przystawy, która potwierdza ,że Migalski mógłby dostać się do Sejmu jako bezpartyjny
Przystawa
„Pomimo tej zapory sztuka zdobycia mandatu udała się niezależnemu kandydatowi Jarosławowi Obremskiemu! „…cała analiza ...źródło„
Wróćmy jednak do Kukiza i jego szans na wygranie wyborów prezydenckich w pierwszej turze.
Sondaż „Ponad połowa Polaków chce wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW) – pokazał sondaż IIBR dla „Newsweeka”. ..( źródło )
Za jow ami jest 55 procent Polaków . Wyniki sondażu 30 procent zdecydowanie tak , 25 raczej tak, trudno powiedzieć 33, raczej nie 7 , zdecydowanie nie 5 procent . Należy oczekiwać ,że po zdecydowaniu się tych 33 niezdecydowanych 70 – 80 procent Polaków poprze jow y .
Jak widzimy Kukiz miałby szanse namieszać w wyborach prezydenckich, gdyby wystartował . Kukiz ma charyzmę , co najlepiej widać w czasie jego rozmów w telewizji . Polecam porównać postawę Kukiza i na przykład cukierkowatego rzecznika Hofmana. Na stronie zmielni.pl w tej chwili poparło ideę 82 880 osób , a stronę na facebooku polubiło 21 246 osób, co daje straszną siłę rażenia . Ale na prezydenta się nie nadaje. Tacy ludzi jak on porywają ludzi do buntu , do powstań .
Uważam ,że dla Polski najkorzystniej byłoby , gdyby prezydentem został Kaczyński , a premierem Mariusz Kamiński ( CBA ) . A PiS rządził samodzielnie , co jest możliwe tylko w systemie jednomandatowym .Przy okazji Kaczyński pozbyłby się kilku przy…sów . Oczywiście marzę o systemie prezydenckim, czyli likwidacji urzędu premiera i przekazanie całej władzy wykonawczej w ręce prezydenta.
Warto jednak zastanowić się nad kandydaturą profesora Przystawy na prezydenta. Dzięki temu Polacy mogliby zaszachować głównych graczy na scenie politycznej i zmusić ich do przyjęcia żądań politycznych . Do wprowadzenia JOW , a potem, lub razem w pakiecie systemu prezydenckiego .
Już w 2009 roku argumentowałem za wystawieniem kandydatury profesora Przystawy na prezydenta „Państwo Polskie jako spojny system juz nie istnieje. Sady staly sie samodzielnym bytem , ktory przestal spelniac prawidlowo swoje funkcje. Prokuratura rowniez. Gangi rzadzace partiami politycznymi faktycznie oderwaly sie od kontroli spolecznej.
Zarówno Kaczyński jak i Tusk pomimo sloganów o jakichś planach reform faktycznie chcą zakonserwować Polskę Patologiczna. Bo czy zmiany na stołku prezydenta będą miały jakiekolwiek znaczenie , czy będzie to stanowiło jakakolwiek znaczącą zaporę na drodze do staczania się w bagno peryferyjne. Nie
Polska potrzebuje reformy ustrojowej .Potrzebuje jej już teraz. I to właśnie prof Przystawa , gdyby został prezydentem rozpocząłby demontaż demokracji fasadowej , rozpocząłby likwidacje gangów politycznych rządzących w Polsce , gangów , które sprzedają interesy państwa , prawo na cmentarzach.
Chodzi o najistotniejszy krok na drodze do odbudowy państwa prawa , wprowadzenie ordynacji większościowej. Jednomandatowej i jednoturowej .
Czy prof Przystawa ma szanse wygrać. Wątpię i nie o to by w tym kandydowaniu chodziło. Świadomość konieczności reform , w tym przede wszystkim wprowadzenia JOW nie jest uzależnione od opcji polityczne, czy światopoglądowej . Środowiska popierające idee zawrócenia Polski z równi pochylej znajdują się na lewicy, w centrum i na prawicy. I To należałoby w tej kampanii wykorzystać.
Gdyby prof Przystawa obiecał że już przed pierwsza tura wyborów poprze tego kandydata , który publicznie zaakceptuje gotowy projekt uchwały JOW i zobowiąże się do wprowadzenia go pod glosowania Sejmu to byłby to ogromny nacisk Polaków na Sejm . / Jeśli zostanie odrzucony to projekt zmiany systemu wyborczego musiałby być wprowadzany co roku po obrady Sejmu / Przykład Irlandii pokazał że systematyczność nacisku działa cuda.
Zebranie miliona, lub więcej podpisów wyborców lewicy, prawicy i centrum byłoby taka solidarna oddalona akcja całego społeczeństwa na rzecz uzdrowienia kraju….(
więcej )
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stroniefacebooka Marek Mojsiewicz