„Solidarność z Białorusią” -czyli jak klepać po plecach Łukaszenkę by się „wywrócił”
02/02/2011
383 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
Żeby było jasne nie jestem wrogiem demokracji, ani Białorusi a tym bardziej Polski. W dniu dzisiejszym odbyła się konferencja pt. "Solidarność z Białorusią" i co słyszymy z ust ministra od włażenia w d… Niemcom i Ruskim a no – Przesłanie numer jeden dla Białorusi i Łukaszenki ministra Sikorskiego brzmi mniej więcej tak. Prędzej, czy później będziecie zmuszeni uciekać przed własnymi współobywatelami i szukać schronienia w kraju o jeszcze niższych standardach niż te, które sami ustanawiacie – mówił Sikorski. Słucham i własnym oczom nie wierzę czyżby minister zapraszał Tawariszcza Łukaszenkę do Polski? "w Mińsku trzeba będzie utrzymywać odrzutowiec w gotowości do wylotu". A autem nie da rady Panie ministrze, no bo Polska niedaleko? Słucham dalej i jeszcze bardziej przecieram oczy ze […]
Żeby było jasne nie jestem wrogiem demokracji, ani Białorusi a tym bardziej Polski.
W dniu dzisiejszym odbyła się konferencja pt. "Solidarność z Białorusią" i co słyszymy z ust ministra od włażenia w d… Niemcom i Ruskim a no –
Przesłanie numer jeden dla Białorusi i Łukaszenki ministra Sikorskiego brzmi mniej więcej tak.
Prędzej, czy później będziecie zmuszeni uciekać przed własnymi współobywatelami i szukać schronienia w kraju o jeszcze niższych standardach niż te, które sami ustanawiacie – mówił Sikorski.
Słucham i własnym oczom nie wierzę czyżby minister zapraszał Tawariszcza Łukaszenkę do Polski?
"w Mińsku trzeba będzie utrzymywać odrzutowiec w gotowości do wylotu".
A autem nie da rady Panie ministrze, no bo Polska niedaleko?
Słucham dalej i jeszcze bardziej przecieram oczy ze zdziwienia no ten sam minister jeszcze przed wyborami na Białorusi mówił coś takiego
Sikorski powiedział w drodze na Białoruś dziennikarzom, że celem wizyty jest danie Białorusi jasnego przekazu, że jest krajem europejskim. – Wobec tego sądzimy, że będą w nim obowiązywały europejskie standardy demokracji, ochrony praw człowieka, w tym praw mniejszości narodowej – podkreśla szef MSZ.
Hip hip hura na pewno Białorusini się bardzo ucieszyli że są krajem europejskim bo do tej pory myśleli że ich kraj leży w Afryce. Tylko jakoś tak zimno im było ale teraz już wiedzą dlaczego-bo są w Europie. A nadzieję na demokratyczne, europejskie standardy to my sobie możemy mieć.
I co słyszymy dalej
Sikorski razem z Westerwellem chcą zaznaczyć, iż jeśli wybory 19 grudnia będą uczciwe, Mińsk może liczyć na szczodrą ofertę otwarcia współpracy pomiędzy Unią Europejską a Białorusią. –
Czyli jaka – nijaka, miałka bez planu tylko na Hura? Przecież już słabo orientująca się w sprawie Białorusi osoba wiedziała że te wybory będą uczciwe ale nie tak jak to sobie wyobrażamy.
Natomiast jeśli wybory będą takie jak w przeszłości, to i polityka Europy wobec Białorusi będzie taka jak do tej pory – zaznaczył.
Czyli co panowie ministrowie stwierdzili że jak wybory będą „nie demokratyczne” to i tak Łukaszenka może liczyć na spokój z ich strony, że ta polityka będzie taka jak do tej pory czyli nijaka.
Wiadomym było że wybory wygra Łukaszenka mało tego z prawie 100% poparciem. Już nawet „dzidzi to widzi” że musimy zawsze dotknąć,sprawdzić organoleptycznie by coś w tej sprawie zacząć działać.
Ja się pytam kto złagodził sankcje Białorusi, kto wysyłał niejasne sygnały, kto zmieniał zdanie tak cztery razy na dzień? Dla kogo sprawa Białoruska jest tylko kolejną PR-ową zagrywką, kto mówiąc wprost zostawił sprawę mniejszości Polskiej na Białorusi samą sobie? Dlaczego w imię krótkowzrocznych interesów zastosowano politykę miłości bez wzajemności, w imię czego „bratano” się z funkcjonariuszami reżimu Łukaszenki? Tymi wszystkimi działaniami zapracowaliśmy sobie na to co teraz się dzieje na Białorusi.
Drugie przesłanie Sikorski skierował do mieszkańców Białorusi.
Zapewnił, że kraje europejskie nie przestaną ich wspierać tylko dlatego, że poparcie Europy jest niewygodne dla prezydenta Łukaszenki i zagraża jego osobistym interesom ekonomicznym.
Lepiej późno niż wcale.
No i najlepsze na koniec.Trzecie przesłanie Sikorski skierował do osób obecnych w sali. –
Nasza polityka wobec Białorusi przynosi efekty. Musimy się jej trzymać – mówił. Ocenił, że białoruska opozycja obecnie jest żywotniejsza niż kiedykolwiek.
No rewelacja grunt to dobre samopoczucie a sprawa Białorusi załatwi się sama. Będziemy dalej klepać po plecach Łukaszenkę aż się sam wywróci.
A co do żywotności opozycji to wszyscy widzieliśmy w telewizji obrazy z pacyfikacji manifestacji przeciwko Łukaszence.
Reasumując polityka niejasności, niespójności i nijakości przynosi pierwsze efekty. A pieniądze nawet największe nie załatwią problemu demokracji na Białorusi. Tu trzeba planu spójnych działań , jasnej polityki wobec przedstawicieli reżimu, wspierania niezależnej telewizji, radia i prasy oraz popierania działań opozycji w jasny klarowny sposób. A gadanie, kolejne mitingi, spotkania są tylko zagrywką PR-owską bo sprawę Białorusi zapuściliśmy jakieś trzy lata temu.
Z nadzieją by nie było jeszcze gorzej musimy jasno i klarownie domagać się rzetelnych działań naszego rządu przynajmniej na rzecz naszej mniejszości w tym „demokratycznym” kraju.