Bez kategorii
Like

Solidarność Volkswagen Poznań

17/09/2011
394 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

We Wrocku odbywa się demonstracja. Serce w człowieku rośnie jak patrzy, ilu ludzi zdołało się zebrać. Odzywa się nostalgia za starymi czasami.

0


 W pochodzie wielu takich, dla których trasa przemarszu jest zbyt wyczerpująca, pytają gapiów, ile jeszcze do rynku? Ojej, jeszcze tak daleko? Ale są razem. To się liczy. To podbudowuje. Trochę gorzej z mieszkańcami, prawie ich nie widać. Wśród stojących na ulicy sympatie nie są jednoznaczne. No bo i demonstrujący uprawiają głównie autoreklamę, transparenty Solidarności widać wszędzie, gorzej z tematycznymi hasłami. Nie zorientowani nie mają więc bladego, o co biega, o co tak buczą. Jeśli jakieś hasełka się trafiają, to czysta amatorszczyzna. Trudno się wszystkim pod nimi podpisać. Szkoda. Brak prawdziwych organizatorów. Nie przemarszu. Organizatorów polityki. Związkowej. Brak idei. Społecznej. Iść w pochodzie i nawet nie wyrazić swojego zdania. Trochę to nie tak. Ale przecież i tak warto.

Co innego w internie. Nie można jej w ogóle czytać. Sk…le, którzy mają się dobrze dzięki temu, że wykorzystują zdegenerowane prawo do bogacenia się kosztem innych , może nawet  tacy, co to „ciężko pracują” naciągając emerytów na różne „wynalazki chroniące przed koniecznością odwiedzenia lekarza”, czyli działalność sensu stricto taka, za jaką w powieściach Twaina Amerykanie oszustów linczowali,  mają pretensje, że jacyś „roszczeniowcy” blokują im miasto, bo się im podobno „należy”, a do roboty jeden z drugim,  wy „Nieudacznicy, lenie, ciemnogród i niereformowalni ludzie z innej epoki.”, przecież ustawionym potrzeba roboli za miskę zupy !

Rzeczywiście, jestem z innej epoki, i z niedowierzeniem patrzę na transparent jak w tytule. Ale tej nienawiści do „Solidarności”, która się w sieci przelewa, nie pojmuję. Nasza polska dżungla coraz bardziej dziczeje. Zwolennicy pokolenia JP2 są chyba tak osamotnieni, jak wcześni chrześcijanie w Rzymie.

PS. Co z nami zrobił Michnik ? Skąd się mogą brać takie słowa „Gdy górnictwo węgla kamiennego było deficytowe, to związkowcy żądali wsparcia od państwa. Warchoły!”. Czy to pisał normalny człowiek, czy może jakiś agent GW ?

 

0

interesariusz z PL

cóz to moze znaczyc ? .

49 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758