Sojusznicy?
17/09/2011
510 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
Rządy Francji i Wielkiej Brytanii znając treść paktu Ribbentrop – Mołotow spokojnie czekały na dopełnienie tragedii Polski, nawet ją nieco przyspieszając.
Hans von Herwarth pełniący w 1939 roku obowiązki sekretarza Friedricha-Wernera von der Schulenburg’a ambasadora Niemiec w Moskwie tak wspomina okres negocjacji paktu Ribbentrop – Mołotow.
„Tym, co napełniło go [Hitlera] prawdziwym niepokojem i ostatecznie skłoniło do działania, były rokowania Wielkiej Brytanii i Francji ze Związkiem Radzieckim. W przypadku pomyślnego ich przebiegu Hitler w razie ataku na Polskę musiał obawiać się konfrontacji z trzema mocarstwami. Dlatego też zdecydował się na ugodę za wszelką cenę, nawet jeśli miałby poczynić Stalinowi znaczne koncesje w zamian na jego zgodę na podział Polski. Rzecz oczywista – Stalin był zainteresowany ubiciem interesu w równej mierze co Hitler. W dramatycznych miesiącach lata 1939 roku przychodziło mi z najbliżej odległości obserwować naciski Hitlera i Ribbentropa przez Schulenberga na władze radzieckie, aby jak najszybciej sfinalizować toczące się negocjacje. Atak na Polskę wyznaczono na koniec sierpnia. Schulenberg był ponaglany codziennie, niemal z godziny na godzinę. W końcu ambasador otrzymał instrukcję ustalenia możliwie bliskiego terminu przyjazdu Ribbentropa do Moskwy. Ze stopnia uporczywości, z jaką Hitler dążył do celu, wywnioskowałem, że układ z ZSRR to kwestia najbliższych dni.
Natomiast Brytyjczycy i Francuzi natknęli się w rokowaniach ze Związkiem Radzieckim na zasadnicze trudności. Polacy nie chcieli przyjąć żadnej pomocy wojskowej od ZSRR, zbyt dobrze bowiem pamiętali historię rozbiorów swojego kraju. Ponadto wiadomo było, że Stalin chce wcielić kraje bałtyckie do swojego imperium. Demokratyczna tradycja i system rządów nie zezwalały na Anglii i Francji na frymarczenie wolnością trzech niepodległych państw. Hitler natomiast – o czym byłem głęboko przekonany – nie miałby najmniejszych wyrzutów sumienia, przehandlowując Stalinowi państwa bałtyckie, jeśli w ten sposób pozyskałby radzieckiego wspólnika do rozprawy z Polską. Tylko szybkie i zdecydowane działanie państw zachodnich dawało szansę ocalenia Polski.” 1/
Hans von Herwarth wnuk Heinricha von Tiedemanna jednego z trzech założycieli Hakaty nie darzył sympatią państwa polskiego. Wiosną 1920 roku, gdy bolszewicy stali nad Wisłą cieszył się, że niebawem Rosja Radziecka doprowadzi do zrzucenia okowów traktatu wersalskiego a Niemcy odzyskają ziemie byłego zaboru pruskiego.
Jednakże w roku 1939 jako przeciwnik Hitlera, postanowił zwrócić uwagę Anglików i Francuzów na rosnące niebezpieczeństwo wybuchu wojny światowej, w której Polska miała być tylko pierwszym ogniwem. O postępach negocjacji paktu Ribbentrop – Mołotow informował na bieżąco swoich kolegów z ambasad we Francji i Wielkiej Brytanii.
Rankiem 24 sierpnia 1939 kilka godzin po podpisaniu na Kremlu paktu Ribbentrop – Mołotow przekazał urzędnikowi ambasady USA w Moskwie Charlesowi E. Bohelnowi tekst tajnego protokołu tego układu.
Z okazji podpisania paktu o nieagresji między Rzeszą Niemiecką a ZSRR podpisani pełnomocnicy obu stron poruszyli w ściśle poufnej wymianie zdań sprawę wzajemnego rozgraniczenia sfer interesów obu stron. Wymiana ta doprowadziła do następującego wyniku:
- Na wypadek przekształcenia terytorialno-politycznego obszaru należącego do państw bałtyckich (Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa), północna granica Litwy tworzy automatycznie granicę sfery interesów niemieckich i ZSRR, przy czym obie strony uznają roszczenia Litwy do terytorium wileńskiego.
- Na wypadek terytorialno-politycznego przekształcenia terytoriów należących do państwa polskiego, sfery interesów Niemiec i ZSRR będą rozgraniczone w przybliżeniu przez linię Narew-Wisła-San. Kwestia, czy i w interesie obu uznane będzie za pożądane utrzymanie niepodległego państwa polskiego zostanie definitywnie zdecydowane dopiero w ciągu dalszego rozwoju wypadków politycznych. W każdym razie oba rządy rozwiążą tę kwestię na drodze przyjacielskiego porozumienia.
- Jeżeli chodzi o południowy wschód Europy, to ze strony rosyjskiej podkreśla się zainteresowanie Besarabią. Ze strony Niemiec stwierdza się zupełne desinteressment odnośnie do tego terytorium.
- Protokół ten traktowany będzie przez obie strony w sposób ściśle tajny.
Podpisano:
Za rząd Rzeszy Niemieckiej………………………………..J. Ribbentrop
Za rząd Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich……..W. Mołotow
Moskwa, 23 sierpnia 1939 2/
Francja i Wielka Brytania – znając postanowanie traktatu – nie poinformowała o nich rządu polskiego, nie wypełniła zobowiązań sojuszniczych po napaści Niemiec na Polskę w dniu 1 września 1939. Rządy tych dwóch państw spokojnie czekały na dopełnienie tragedii, a nawet ją nieco przyspieszając.
12 września 1939 roku odbyła się w Abbeville brytyjsko-francuska konferencja, na której zdecydowano o nieudzielaniu Polsce pomocy w walce z Niemcami.
Wyniki tej konferencji najprawdopodobniej dotarły do Stalina, który w trzy dni później wyraził zgodę na rozejm w walkach radziecko-japońskich, by 17 września 1939 uderzyć na Polskę od wschodu.
1/ Hans von Herwarth: Między Hitlerem a Stalinem. Wydawnictwo Bellona, Oficyna Wydawnicza Rytm, Warszawa 1972, s.230-231.
2/ http://pl.wikisource.org/wiki/Tajny_protok%C3%B3%C5%82_do_paktu_III_Rzesza_-_ZSRR_z_23_sierpnia_1939