Bez kategorii

Socjologiczny opis leminga ( z netu )

18/09/2012

613 Wyświetlenia

0 Komentarze

4 minut czytania

“Zachłystuje się laicką europejskością i z pogardą patrzy na swoich krewnych na wsi, którzy jeszcze chodzą do Kościoła i mają tradycyjne polskie wartości. Ale nie przeszkadza mu to jeździć do nich po słoiki na weekend”.

Leming – twór homopatologiczny wyglądem przypominający Smeagola z Władcy Pierścieni, jest równie pazerny, dwulicowy, bez honoru i wyższych wartości, pochodzi z prowincjonalnej rodziny, po przybyciu do dużych miast kreuje się na profesjonalistę pracującego w dużej korporacji, w rzeczywistości jest oddanym niewolnikiem, najemnym pracownikiem. Jego jedynym celem życiowym jest pełna miska, idolem Kuba Wojewódzki, odrzuca religię Ojców mimo, że u siebie biegał codziennie do Kościoła, zastępuje ją propagandą sukcesu, kreowaną przez prywatne media. Jest laikiem w niemal każdej dziedzinie, nie zna historii, nie ma żadnych pasji, a studia kończy zazwyczaj zaocznie. O korzeniach przypomina sobie na weekend. W swojej wsi kreuje się wtedy na osobę sukcesu, zarazem krytykuje miastowych. Bezkrytycznie oddany nomenklaturze postkomunistycznej, chętnie walczy o prawa mniejszości seksualnych, chociaż wcześniej nie wiedział co to oznacza. Robi sobie zdjęcia z kubkiem starbucks w ręku, by zaakcentować swoją europejskość i by móc pokazać innym krewnym z prowincji, którzy jeszcze nie zostali Lemingami. Zachłystuje się laicką europejskością i z pogardą patrzy na swoich krewnych na wsi, którzy jeszcze chodzą do Kościoła i mają tradycyjne polskie wartości. Ale nie przeszkadza mu to jeździć do nich po słoiki na weekend. Będzie bronił tuby propagandowej z Czerskiej i Wiertniczej, która pozwoliła mu stać się pełnowartościowym pseudoeuropejczykiem jak i władzy, w którą wierzy bezkrytycznie i akceptuje każdą jej decyzję, nie posiada swojego własnego zdania, nie stac go na samodzielne przemyślenia i własne logiczne, merytoryczne, obiektywne zdanie, robi to za niego władza i jej tuba. Społeczność lemingów oplata miasta niczym tkanka pasożytnicza, przez OBOP i prywatne stacje nazywana jest inteligencją miast.

Od siebie dodalbym jeszcze dwie istotne cechy:

Nie potrafi powiazac skutkow z przyczynami, np. glosowania na PO z podniesieniem wieku emerytalnego, w czym przypomina dzikich, nie widzacych zwiazku miedzy aktem seksualnym, a poczeciem dziecka.

Jego pamiec podreczna nie siega dalej niz wczorajsze szklo kontaktowe, stad nie ma tak waznego wydarzenia ( np. rozbior Polski ), ktorego nazajutrz nie udaloby sie przykryc medialna wrzutka.

Co robic? Nalezy uwzglednic trzy zasady:

– Leming podejmujac decyzje kieruje sie inteligencja emocjonalna, a nie racjonalna

– Kazdy ma przyrodzone i niezbywalne prawo bycia bezmyslnym kretynem

– Zamiast na walce z lemingami, nalezy skupic sie na wspieraniu dobrych, patriotycznych inicjatyw. Jak mowila s.p. Anna Walentynowicz “musimy sie na nowo policzyc”. Wowczas okaze sie, ze tak naprawde zawsze byla nas milczaca, ale wiekszosc myslacych i czujacych po polsku. Taka okazja na policzenie sie od nowa bedzie 29.09.2012