Smoleńsk – a jednak coś dziwnego – czyżby zamach?

Ciekawe informacje…

Coż, muszę się przyznać. Skończyłem studia na PRz na kierunku Budowy Samolotów, w roku 1979.

Pracowałem w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym WSK Mielec przez kilka lat. Odbyłem służbę wojskową

w Ośrodku Szkolenia Specjalistów Wojsk Lotniczych w Oleśnicy a pozostałe poł roku w WOSL w Dęblinie.

Potem z wojskowymi z Polski 2 lata pracowałem na kontrakcie wojskowym w Afryce.

Mam o polskich żołnierzach, podoficerach i oficerach bardzo wysokie oceny. Dużo w trakcie mojej pracy jako cywil, zrozumiałem. Mimo kitu wkładanego do mojej głowy wcześniej.

Katastrofa smoleńska, jako katastrofa lotnicza, interesowała mnie i zastanawiała od samego początku.

Coś w tym wszystkim (przekazy tv, konferencja Pani Adonidy i w końcu raport Min. Millera) nie grało.

Na szczęście sprawy nie odpuścił zespół Pana Macierewicza.

Jakos tak się podziało, że publikacje naukowe, prof Biniendy jak i dr Nowaczyka, nie doczekały się prezentacji

w głównych polskich mediach. Trudno się dziwić, zważywszy, kto jest ich właścicelem 🙁

Pomijam kwestię złożenia doniesienia do prokuratury Pana prof. Dakowskiego. Jemu też wiele faktów

"nie grało". Ale miał gość odwagę – i z moich słów "wielki szacunek Panie profesorze"

Polscy naukowcy sie boją – bo żyjemy w czasach dziwnych, bardziej przypominających stalinizm niz

demokrację.

Ci, spoza granic polskich, z ugruntowaną pozycją takiego strachu nie przejawiają. I udowadaniają wprost,metodami naukowymi, że brzoza, gdyby się z nią zderzył (a nie zderzył) Tu-154 M nie miała żadnego znaczenia dla trajektorii lotu samolotu przezydenckiego.

Są na ten temat prezentacje na Youtube – wystarczy wpisać hasło "Bienienda"

Ostatnie informacje zespołu Pana Macierewicza wskazują, za przyczyna katastrofy – to wybuch w części

centropłata Tu-154. Centrpłat, to najbliższa kadłubowi częśc skrzydła.

http://www.gazetapolska.pl/10642-co-rozerwalo-tupolewa

I to jakims cudem pasuje do calej układanki położenia fragmentów s-tu na ziemi.

W oparciu o wyniki badań komisji Macierewicza – badania w tym zakresie również robili

niezależni od mediów polskich pracujący w USA prof. Bienienda i dr Nowaczyk.

Daj Boże bym się mylil.

Nawet nie chce myśleć o losach Polski, gdyby okazało się, że przyczną katastrofy i śmierci

tylu najważniejszych osób w Polsce, w tym generałów NATO był rozmyślnie przygotowany zamach

w którym udział brali i Polacy i Rsjanie.

Ano pażyjom, uwidim.

 Czy się boję? Trochę tak. Ale może ten wpis to sens mojego życia?