Wstrząsające ustalenia prokuratury. Bada, czy mężczyzna, którego zwłoki znaleziono w święta, był ofiarą samosądu. Miał zostać celowo rozjechany samochodem – podaje gs24.pl.
Zatrzymano już trzy osoby. Wszyscy są mieszkańcami gminy Mieszkowice. Jak ustaliliśmy w weekend trafiły do aresztu. Jeden z mężczyzn jest podejrzany o zabójstwo. Grozi mu dożywocie.
– Cała trójka ma też zarzut pobicia – mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Ofiara to 29-letni Dawid B. ps. Głuchy. Od dawna miał na pieńku z prawem. Był wielokrotnie karany za kradzieże. Według pogłosek, które krążą w Mieszkowicach, niektórzy mieli dość jego wybryków, bo potrafił okraść nawet znajomych. Czy dlatego wzięli sprawy w swoje ręce – to wyjaśnia prokuratura.
Oto co udało nam się ustalić. Zwłoki Dawida B. policjanci znaleźli o godz. 5.30. Ciało leżało przy drodze w Mieszkowicach.
Był 26 grudnia, drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Początkowo były wątpliwości, co spowodowało śmierć. Dopiero biegły zauważył, że powodem mogło być potrącenie przez samochód. Rozpoczęto poszukiwania kierowcy i samochodu. I taki komunikat pojawił się w mediach w środę.
– Ustaliliśmy, że 29-letni mężczyzna był mieszkańcem Mieszkowic – mówiła asp. Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. – Wstępne opinie specjalistów wskazują, że mężczyzna zmarł w wyniku potrącenia przez samochód.
Ale do policjantów zaczęły docierać informacje, że to nie mógł być zwykły wypadek. Po kilkunastu godzinach zatrzymano podejrzanych. Nie wiadomo, czy mężczyzna, któremu prokuratura zarzuca zabójstwo, przyznał się do winy. Sąd uznał jednak, że także pozostali dwa mężczyźni muszą być izolowani, aby nie utrudniali śledztwa.
Więcej:
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121231/GRYFINO/121239971
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."