Bez kategorii
Like

Śmierć świadka koronnego.”Spadł z pryczy”

27/10/2012
442 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Wielka wpadka CBŚ, prokuratury i Służby Więziennej: łącznik karteli narkotykowych Ameryki Południowej zmarł w areszcie -podaje wyborcza.pl.

0


Doszło do tego po niecałych trzech miesiącach pobytu w areszcie, choć powinien być dla organów ścigania oczkiem w głowie. Zmarł po upadku z pryczy, mimo zainstalowanej w celi kamery.

Zagadkowe okoliczności zgonu Artura B. ps. "Artuś" bada obecnie Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku. Choć jego śmierć nastąpiła w sierpniu, starano się, by jakiekolwiek informacje na ten temat nie dotarły do mediów.

To wszystko działo się na terenie gdańskiej prokuratury, w czasie gdy cały kraj buzował wokół afery Amber Gold. Kariery szefów gdańskiej prokuratury wisiały na włosku.

– Też na ich miejscu bym to wyciszył, żeby nie dolewać oliwy do ognia – mówi nasz informator. – Śmierć "Artusia" to wielka wpadka organów ścigania. Ten człowiek miał potężną wiedzę o narkobiznesie nie tylko w Polsce, ale i w Europie.

Artur B. konsekwentnie odmawiał odpowiedzi na pytania prokuratorów i policjantów.

Kluczowe pytanie na jakie musi teraz odpowiedzieć śledztwo to jak i dlaczego "Artuś" rozstał się z życiem. Chodzi o nieumyślne spowodowanie śmierci oraz niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych? A może jednak umyślnie doprowadzono Artura B. do śmierci i ktoś miał w tym interes?

Pytanie dodatkowe: dlaczego "Artusiowi" nie nadano statusu więźnia szczególnie chronionego – choć od niedawna organa ścigania mają taką możliwość i skorzystały z niej m.in. w przypadku Marcina P., prezesa Amber Gold?

"Artuś" od sześciu lat przebywał poza Polską, mieszkał m.in. w Boliwii i Ekwadorze, skąd wysyłał do Europy kontenery z bananami. W kwietniu zatrzymała go hiszpańska policja na Costa del Sol. Zrobiono to na wniosek Centralnego Biura Śledczego i Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, które wysłały za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Według polskich organów ścigania miał na koncie przemyt i sprzedaż narkotyków, które trzeba liczyć nie w kilogramach, lecz w tonach.

Więcej:

http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105402,12746698,Wielka_wpadka_CBS__prokuratury_i_Sluzby_Wieziennej_.html

0

Aleksander Pi

"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."

1837 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758