Kilka dni temu odebrała sobie życie młoda prawniczka Dominika Uberman (na zdjęciu). Los rzucił byłą podwładną Dariusza Mioduskiego (człowieka Jana Kulczyka) w ramiona prezesa ENEI, spółki na celowniku Kulczyka. Czy Uberman była polską Anną Chapman ?
Błyskotliwa kariera i życie Dominiki Uberman zakończyły się kilka dni temu. Uberman powiesiła się. Uberman była młodą zdolna prawniczką, która wspinała się po szczeblachkarieryw prestiżowych warszawskich kancelariach prawnych: najpierw Allen & Overy a następnie Cameron McKenna.
W Cameron McKenna pracował także przez dziesięć lat (1997-2007) Dariusz Mioduski, aktualny prezes Kulczyk Investments SA. Mioduski był tzw. partnerem wykonawczym, czyli szefem, do tego odpowiedzialnym za sektor energetyczny. W Cameron McKenna partnerem została też Uberman.
“Rzeczpospolita” opisała 3 września proces szybkiej promocji prawniczki Uberman do rangi najpierw kochanki a następnie małżonki prezesa ENEI, Macieja Owczarka:
“Na początku września 2010 roku, podczas Forum Gospodarczego w Krynicy ktoś przedstawił prezesowi ENEI Maciejowi Owczarkowi młodą i atrakcyjną prawniczkę z Warszawy – Dominikę Uberman. Pani mecenas współpracowała wówczas z kancelarią CMS Cameron McKenna, która rok wcześniej zabiegała o to, by doradzać Enei w sprawach budowy nowego bloku, ale przegrała ze spółką inżynieryjno-doradczą Energy Management & Conservation Agency.
Spotkanie z prezesem Maciejem Owczarkiem w Krynicy było przełomowe nie tylko w życiu osobistym Dominiki Uberman. Wkrótce zaufanie prezesa do jakości usług świadczonych przez CMS Cameron McKenna zaowocowało szeregiem zleceń dla Enei i za pieniądze Enei oraz na usługi doradcze min. Dominiki Uberman. W tym samym czasie między prezesem i prawniczką kwitło skrywane przed otoczeniem uczucie.
Najpierw prawniczka zarabiała pieniądze za usługi na rzecz Enei w kancelarii, której była partnerem. Później, kiedy pełną parą ruszyły w Enei i Elektrowni Kozienice prace nad jednym z najdroższych w historii polskiej energetyki kontraktów, pani prawnik sama zaczęła wystawiać Enei faktury. Co ciekawe, posługiwała się adresem e-mailowym z końcówką enea.pl, mimo że była dla Enei jedynie zewnętrznym wykonawcą. To prestiż i uwiarygodnienie dla wykonującego indywidualną praktykę adwokata. Tym większy, że kancelaria Dominiki Uberman znajdowała się w zwykłym lokalu mieszkalnym w stolicy.”
http://www.rp.pl/artykul/929770.html?print=tak&p=0
Romans pomiędzy prezesem ENEI i Uberman zaowocował także ślubem pary w polskim konsulacie w Mediolanie w lipcu tego roku. Niestety ciąg dalszy był mniej romantyczny. Sprawa Uberman nabrała rozgłosu medialnego, Uberman zakończyła swoja współpracę z ENEA a jej małżonek, prezes ENEI, podał się do dymisji w końcu września.
Mówi się że służby chodziły od pewnego czasu za Uberman. Czy chodziło tylko o honoraria Uberman płacone przez spółkę jej małżonka czy może o coś więcej ? Na przykład o dostęp do informacji poufnych itd ?
Dominika Uberman zamilkła już na zawsze. Prezes Kulczyk Investments SA, Dariusz Mioduski, oświadczył miesiąc temu, że Kulczyk Investments SA uważa się za naturalnego inwestora dla ENEI, jeżeli będzie ona wystawiona na sprzedaż.
Mioduski kierował kancelarią w której pracowała wcześniej Uberman
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!