Śmierć ministrom sprawiedliwości

„Polska się budzi. Przyjdzie moment, że rozpirzymy ich w dym” Polska się budzi. Budzi się czynnik obywatelski. Musimy połączyć siły. Każdy z nas ma zupełnie innych ludzi. Do innych ludzi docieram ja, do innych Przemek (Wipler), Jarosław Gowin i inne podmioty. Przyjdzie taki moment, że połączymy siły i rozpirzymy ich w dym – mówił w Warszawie jeden z liderów Platformy Oburzonych muzyk Paweł Kukiz. /…/ Tytuł wiadomości jest ciekawy, choć dla „pluralistów” zbyt agresywny. Trochę nie pasuje do treści. Do struktur Republikanów owszem. Nie bardzo zaś wiem co robi tam nazwisko Jarosława Gowina. Albo rozpirzymy ich w dym, albo kolejną grubą kreskę robimy, Magdalenkę i okrągły stół. Nie bardzo jako minister sprawiedliwości miał wpływ i ochotę pomagać pokrzywdzonym przez wymiar […]

„Polska się budzi. Przyjdzie moment, że rozpirzymy ich w dym”

• Polska się budzi. Budzi się czynnik obywatelski. Musimy połączyć siły. Każdy z nas ma zupełnie innych ludzi. Do innych ludzi docieram ja, do innych Przemek (Wipler), Jarosław Gowin i inne podmioty. Przyjdzie taki moment, że połączymy siły i rozpirzymy ich w dym – mówił w Warszawie jeden z liderów Platformy Oburzonych muzyk Paweł Kukiz.

/…/

Tytuł wiadomości jest ciekawy, choć dla „pluralistów” zbyt agresywny. Trochę nie pasuje do treści. Do struktur Republikanów owszem. Nie bardzo zaś wiem co robi tam nazwisko Jarosława Gowina. Albo rozpirzymy ich w dym, albo kolejną grubą kreskę robimy, Magdalenkę i okrągły stół. Nie bardzo jako minister sprawiedliwości miał wpływ i ochotę pomagać pokrzywdzonym przez wymiar niesprawiedliwości. Nie dostał się na salony jak Andrzej Lepper. Po nim trzeba będzie kolejnych rozgrzeszonych przyjąć i nici z rozpierduchy będą.

Polska się budzi? Budzi się czynnik obywatelski? Gdzie tu jest czynnik obywatelski? Skoro każdy dociera do zupełnie innych ludzi. Nie zgodzą się przecież konserwatyści, narodowcy, radykalni partyjniacy na jednomandatowe okręgi wyborcze. A gdyby nawet jakimś cudem rozpierducha z pomocą ludzi im się udała, to co będzie potem? Gdzie będzie wówczas miejsce zwykłych obywateli? Zapiszcie notarialnie tą wolność, odpowiedzialność, jawność, obywatelskość, mały, ograniczony rząd. Żeby nie pozostało to próżne tak jak te postulaty sierpniowe.

Znałem kilku jeleniogórskich działaczy Młodzieży Wszechpolskiej i LPR. Nie byli oni demokratami. ONR też do społeczników chyba nie należy. Podobają mi się priorytety likwidacji PIT, ZUS i OFE. Nie tylko. Ktoś to musi zrobić, ale czy radykalne skrajności będą poważane? Oddał bym życie za gwarancję, że moje dzieci nie będą tak prześladowane jak ja. Oddał bym życie za sąd nad sędziami i prokuratorami z układu zamkniętego. Oddał bym życie za zlikwidowanie państwa w państwie. Za więzienia lub deportację zbrodniarzy.

Represjonowani byli (kolejność dowolna) ponoć w różny sposób m.in.: Piotr Maliszewski, Anna Walentynowicza, Lech Wałęsa, Zbigniew Bujak, Bogdan Lis, Bogdan Borusewicz, Władysław Frasyniuk, Andrzej Wielowieyski, Waldemar Kuczyński, Andrzej Stelmachowski, Alojzy Pietrzyk, Władysław Hardek, Andrzej Gwiazda, Tadeusz Mazowiecki, Bronisław Geremek, Marian Jurczyk, Karol Modzelewski, Jan Rulewski, Mariusz Łabentowicz, Michał Bartoszcze, Stanisław Pyjas, Lech Bądkowski, Maciej Płażyński, Jan Olszewski, Aleksander Hall, Stanisław Jarosz, Marian Świtek, Kornel Morawiecki, Andrzej Słowik, Jerzy Kropiwnicki, Adam Michnik, Piotr Baumgart, Seweryn Jaworski, Jacek Jerz, Andrzej Olechowski, Jacek Kuroń, Waldemar Pawlak, Jacek Kurski, Kazimierz Świtoń, Gabriel Janowski, Adam Słomka, Krzysztof Wyszkowski, Stefan Niesiołowski, Jarosław i Lech Kaczyńscy, Donald Tusk, Bronisław Komorowski, (Hanna Suchocka, Jerzy Buzek). Byli pałowani przez ZOMO, prześladowani, zwalniani z pracy, dyskryminowani, aresztowani, internowani, nielegalnie sądzeni, bici, mordowani. Co stało się z esbekami? Gdzie są i jak odpowiedzieli zbrodniarze? Nijak. Najistotniejszym pytaniem jest gdzie była i gdzie jest solidarność i jedność tych wszystkich przywódców „przemian”. Nie ma.

Konsulem Generalnym RP w Sydney jest Daniel Gromann, Żyd, który wręczył po cichu w klitce Krzyż Solidarności i legitymację od Prezydenta RP za działalność na Boryni i w całym Jastrzębiu Zdroju Zbigniewowi Flis. Więzionemu przed stanem wojennym na Wysokiej i w Uherce, a świadectwo internowania otrzymał z nr 1. W Polsce nie było i nie będzie żadnej pierestrojki. Najpierw musiałyby umrzeć służby specjalne.

Niech się dzieje co chce. Niech ktokolwiek ten burdel rozpirzy, bo tak dalej być nie może. Ale w dym! Wszelkie partie to mafie.

socjolog