Słuchałam debaty w TVN – nie

Jeśli politycy wiedzieliby, co naprawdę myślą i czego oczekują Polacy, to nie mielibyśmy tylu kłopotów, braków, niesnasek i kłótni, właśnie przez tych polityków.

 Słuchając wypowiedzi tych czterech polityków, reprezentujących swoje partie, pomyślałam sobie, że oni z ogromną pewnością mówią o tym, że wiedzą, co myśli większość Polaków na każdy temat.

Każdy z nich mówi, że wie, a żaden nie powiedział, skąd to wiedzą?

Pomyślałam sobie, że gdyby politycy wiedzieli, co myśli większość Polaków, to nie musieliby bać się wyborów, zamartwiać się, jak stoją w ocenie sondaży i nie musieliby robić kosztownej kampanii wyborczej.

Nie musieliby, bo wszystko byłoby już dla nich od dawna jasnei nie musieliby na każde wybory pisać swoich (nowych) programów, o tym, jak to nas uszczęśliwią, a jedynie poprawialiby obliczenia w corocznym planie finansowym.  

Pomyślałam sobie też w tej chwili o tym, jak tworzy się programy partii.

Napieralski pokazał grubaśną książkę Sikorskiemu, jako swój program partyjny, tworzony przez ok. 100 ekspertów. Wierzę, że zajęli się tym programem tak, jak każda inna partia, że mają obliczenia, jak i co chcą zrobić.

Wyobrażam sobie przy tym gaże 100 ekspertów, co 4 lata, na nowy program.

A Jakie to byłyby oszczędności dla Skarbu Państwa?,

Kiedy nie pisałoby się tylu programów, ile jest partii, finansowanych bądź, co bądź z naszych podatków, to może znalazłaby się jakaś potrzeba społeczna, na którą teraz notorycznie brakuje?

Proszę mnie poprawić, jeśli mój tok myślenia jest zły?

Jeśli politycy wiedzieliby, co naprawdę myślą i czego oczekują Polacy, to nie mielibyśmy też tylu kłopotów, braków, niesnasek i kłótni, właśnie przez tych polityków.

Moje pytania.

1.       1. Kto z wyborców przeczyta taki ambitnie gruby program przed wyborami?

2.       2. Kto i jak zapytał wyborców, czy oni naprawdę chcą tego, co właśnie ta partia proponuje?

3.       3. Kto zapytał Polaków, czego oni naprawdę potrzebują bez względu na sympatie do jakiejś partii, a naprawdę potrzebują, by czuć się dobrze w naszym kraju?

4.       4. I kto zgodnie z tymi potrzebami ułożył program?

5.      Czy to tak trudno w jednym kraju zapytać Rodaków, czego oni spodziewająsię od swojej władzy i od tego zacząć układanie programów?

Wiem, wiem, znowu się wygłupiam …