Bez kategorii
Like

Słowa Sikorskiego godzą w pamięć o powstaniu.

31/07/2011
387 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Sikorski obraża powstańców.

0


 

Nazywanie Powstania Warszawskiego "narodową katastrofą" uważamy za niedopuszczalne, zwłaszcza w przededniu kolejnej rocznicy jego wybuchu – oświadczyli radni klubu PiS w radzie Warszawy.

Chodzi o wpis szefa MSZ Radosława Sikorskiego na twitterze.Sikorski w sobotę zamieścił na twitterze wpis: "warto wyciągnąć lekcje także z tej narodowej katastrofy", do którego dołączył link do strony internetowej www.powstanie.pl. Autorzy tej strony nazywają się "przeciwnikami kultu sprawców Powstania Warszawskiego".

Na stronie można przeczytać m.in.: "Ciągle pozostaje niezwykle trudnym dotarcie do świadomości społecznej, że Powstanie Warszawskie posiadało dwa aspekty. Z jednej strony niebywałego bohaterstwa Powstańców i poświecenia ludności cywilnej – z drugiej strony kompromitującego braku wyobraźni politycznej, nieodpowiedzialności i ignorancji zawodowej pomysłodawców Powstania – bo nie można ich nazywać dowódcami. Prawda jest taka, że żołnierze AK zaufali przywódcom Powstania, że poprowadzą ich do zwycięstwa, czyli pokonania garnizonu niemieckiego w Warszawie – a ci poprowadzili ich do z góry zaplanowanej klęski".

 

STRONA PRZECIWNIKÓW KULTU SPRAWCÓW POWSTANIA WARSZAWSKIEGO, którą dołączył Sikorski.

 


Praktyki komunistyczne

 

W oświadczeniu podpisanym przez prezydium klubu radnych PiS w radzie miasta napisano, że słowa Sikorskiego godzą w pamięć o Powstaniu Warszawskim.

– Podważanie sensu heroicznego zrywu Powstańców Warszawskich, atak na ich dowódców, przywołuje w pamięci praktyki władz komunistycznych, które nie powinny mieć miejsca w Wolnej i Niepodległej Rzeczypospolitej – napisali radni.

Prezydium klubu zwróciło się też do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz do zajęcia stanowiska w tej sprawie. – Podobnie jak tysiące Warszawiaków chcemy wiedzieć, czy Pani Prezydent tak, jak jej partyjny kolega uważa Powstanie Warszawskie za narodową katastrofę. Czy podobnie jak on sprzeciwia się kultowi sprawców Powstania Warszawskiego – napisano w oświadczeniu przekazanym dziennikarzom po uroczystej sesji rady miasta, tradycyjnie odbywającej się na Zamku Królewskim w przeddzień zrywu stolicy w 1944 r.

 

Powstańczy zryw

 

Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 r. i trwało 63 dni. Zginęło w nim przeszło 18 tys. powstańców i 180 tys. cywilów. Po kapitulacji żołnierze Armii Krajowej zostali wywiezieni do obozów jenieckich, a ludność cywilna wypędzona z miasta. Część warszawiaków została wywieziona do Niemiec na roboty, inni do obozów koncentracyjnych. Niemcy, łamiąc postanowienia aktu kapitulacyjnego, rozpoczęli systematyczne niszczenie Warszawy – burzono większość zabytków, pomników, szkół, kościołów i bibliotek. Spaleniu uległy archiwa i dzieła sztuki.

Już w maju 1944 r. samoloty sowieckie zrzucały nad Warszawą ulotki nawołujące do akcji zbrojnej. 29 i 30 lipca Radio Moskwa i radiostacja "Kościuszko" nadawały wezwanie do mieszkańców Warszawy: "Walczcie przeciwko Niemcom". Pod koniec lipca wojska I Frontu Białoruskiego pod dowództwem marsz. Konstantego Rokossowskiego dotarły na przedpola Warszawy, a 1. Armia Wojska Polskiego gen. Zygmunta Berlinga zbliżyła się do Puław. Do zburzonej Warszawy Rosjanie weszli dopiero 17 stycznia 1945 r.

 

Pełny tekst oświadczenia

 

"Z najwyższym oburzeniem przyjmujemy słowa Wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej Radosława Sikorskiego godzące w pamięć o Powstaniu Warszawskim.

Nazywanie Powstania Warszawskiego narodową katastrofą uważamy za niedopuszczalne, zwłaszcza w przededniu kolejnej rocznicy jego wybuchu. Podważanie sensu heroicznego zrywu Powstańców Warszawskich, atak na ich dowódców przywołuje w pamięci praktyki władz komunistycznych, które nie powinny mieć miejsca w Wolnej i Niepodległej Rzeczypospolitej.

Słowa Radosława Sikorskiego każą zadać pytanie, czy jest to oficjalne stanowisko Platformy Obywatelskiej. Wzywamy do zajęcia stanowiska w tej sprawie Hannę Gronkiewicz-Waltz – Wiceprzewodniczącą PO i Prezydent Stolicy.

Podobnie jak tysiące Warszawiaków chcemy wiedzieć, czy Pani Prezydent tak jak jej partyjny kolega uważa Powstanie Warszawskie za "narodową katastrofę". Czy podobnie jak on sprzeciwia się kultowi "sprawców" Powstania Warszawskiego. Odpowiedzi na te pytania powinny paść przed rozpoczęciem obchodów 67-ej rocznicy wybuchu Powstania.

Wyrażamy nadzieję, że słowa ministra Sikorskiego zostaną napiętnowane i potępione oraz, że władze Warszawy będą godnie czciły bohaterów naszej wolności".

 

/-/ Maciej Wąsik – Przewodniczący Klubu Radnych PiS

/-/ Olga Johann – Wiceprzewodnicząca Rady m.st. Warszawy

/-/ Adam Kwiatkowski – Wiceprzewodniczący Klubu Radnych PiS

/-/ Tomasz Zdzikot – Wiceprzewodniczący Klubu Radnych PiS

/-/ Jarosław Krajewski – Sekretarz Klubu Radnych PiS

Warszawa, 31 lipca 2011 roku

 

Nawet niski rangą i niezbyt doświadczony dyplomata powinien wiedzieć, że taki wpis spowoduje oburzenie sporej części Polaków, także tych, którzy często zawzięcie dyskutują na temat sensowności przeprowadzenia akcji "Burza" w stolicy. Rocznicowy kontekst, pełniona funkcja oraz rozpalone emocje polityczne pozwalają nazwać słowa szefa polskiej dyplomacji nieodpowiedzialnymi.

Gdyby wziął on udział w poważnej debacie historyków na temat słuszności decyzji o rozpoczęciu powstańczych działań w Warszawie, prezentując w niej pogłębione i rozbudowane argumenty na rzecz swojego stanowiska, nie byłoby problemu. Krótki wpis internetowy postawił jednak ministra Sikorskiego w trudnej sytuacji i zmobilizował do ostrego ataku nań wiele środowisk.

Jakże inaczej zachował się w ubiegłym roku, odsłaniając pomnik poświęcony Poległym, Zamordowanym oraz Wypędzonym Mieszkańcom Warszawy prezes Związku Powstańców Warszawskich, generał Zbigniew Ścibor-Rylski, który przeprosił cywilną ludność miasta za upokorzenia i cierpienia, jakich doznała w czasie 63 dni walk o stolicę, ale nie ośmielił się nazwać powstańczej epopei narodową katastrofą. Szkoda, że młody minister nie skorzystał z lekcji odpowiedzialności politycznej i historycznej wiekowego kombatanta.

 

 

 

 

0

Hrabia Ups-Gafa

Najwiekszym zlem, na które cierpi swiat, to nie sila zlych, lecz slabosc dobrych - Charles Louis Montesquieu

225 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758