Bez kategorii
Like

Skrótowo przez „Konferencję Smoleńską”

22/10/2012
355 Wyświetlenia
0 Komentarze
23 minut czytania
no-cover

Bardzo bogaty materiał filmowy, fotograficzny i rzeczowy, który aż krzyczy, że wybuch miał miejsce

0


W Warszawie trwa I konferencja smoleńska, podsumowująca dotychczasowe prace i ustalenia naukowców z Polski, Stanów zjednoczonych i Australii na temat katastrofy smoleńskiej – analizy lotu i okoliczności zniszczenia, jakiej uległ samolot rządowy TU-154M w dniu 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Na miejscu jest nasz reporter, który na bieżąco relacjonuje przebieg konferencji.

Konferencja rozpoczęła się minutą ciszy, którą uczczono pamięć ofiar katastrofy w Smoleńsku. W spotkaniu bierze udział ponad sto osób – oprócz naukowców, rodziny kilkudziesięciu ofiar katastrofy.

Na wstępie prof. Jacek Rońda przypomniał, że w komitecie naukowym i organizacyjnym konferencji zasiada już ponad stu profesorów z wielu dziedzin nauki, a zwłaszcza z fizyki, matematyki i chemii.

My jako uczeni będziemy starali się dociec prawdy o katastrofie, jej przyczynach, przebiegu i skutkach na razie posługując się matematyką, fizyką, chemią i dziedzinami pokrewnymi

– podkreślił naukowiec.

Organizatorzy zapowiedzieli też, że zakres konferencji będzie rozszerzany i w przyszłym roku, mniej więcej o tej samej porze roku odbędzie się jej druga edycja. Wówczas organizatorzy zwrócą się także do innych środowisk naukowych – medyków, prawników, politologów, żeby również przygotowali swoje analizy.

Profesor Piotr Witakowski, jeden z głównych organizatorów tej konferencji na początku zaznaczył, że już po roku od katastrofy, środowisko naukowe zdominowało bardzo duże rozczarowanie tym, jak ona była do tej pory badana. Przypomniał ślubowanie naukowców:

Każdy z nas ślubował w ślubowaniu doktorskim, że będzie dociekał prawdy nawet wtedy, gdy nie będzie ona wygodna dla wielu ludzi – i to jest nasz obowiązek

– podkreślił prof. Witakowski.

Przypomniał, jak środowisko naukowe, które przygotowywało konferencję, zwracało się do instytucji naukowych i jak brakowało odzewu z tamtej strony. W tym kontekście wspomniał o liście trzech profesrów do członków Komitetu Mechaniki Polskiej Akademii Nauk z czerwca 2011 r. Na 38 członków tego Komitetu odpowiedział tylko jeden – prof. Witold Gutkowski. Odpowiedział, że zadanie jest trudne, Komitet nie ma stałej siedziby, nie ma specjalnych finansów, więc nie pomoże w organizowaniu konferencji. Ale jak zaznaczył prof. Witakowski, nie występowali oni ani o pieniądze, ani o siedzibę, ale tylko o to, aby Komitet mocą swojego autorytetu zechciał zainspirować badania, analizy lotu i okoliczności katastrofy rządowego Tu-154M. Pozostałych 37 członków Komitetu nie odpowiedziało w ogóle na ten list.

Również inne listy do instytucji naukowych pozostały bez odpowiedzi – mówił prof. Witakowski – a na tle tych instytucji wyróżnia się postawa prokuratury, która rzeczywiście pomogła.

Zakładaliśmy, że ze strony prokuratury będzie dobra wola, mimo że wcześniej odmówiła ona informacji, w szczególności udostępnienia zapisów QAR. Wystąpiliśmy z wnioskiem, że wykorzystamy te dane do badań czysto naukowych, że nie będą one przedmiotem żadnych medialnych wystąpień. Prokuratura ustami jednego z prokuratorów oświadczyła, że sytuacja jest tak niezwykła, że może posunąć się do kroków niezwykłych i udostępni nam ten materiał [chodzi o raport firmy ATM, przekazany już wcześniej m.in. Antoniemu Macierewiczowi i prof. Kazimierzowi Nowaczykowi. Część danych z tego raportu została już upubliczniona na jednym z ostatnich posiedzeń Zespołu Parlamentarnego ds. Badania Katastrofy Smoleńskiej]

– mówił prof. Witakowski. Jak podkreślił, również członkom Komisji Millera a także współpracownikom Zespołu Parlamentarnego umożliwiono wystąpienia w ramach tej konferencji. Na koniec swojego wstępnego wystąpienia, zaznaczył, że ta konferencja nie tyle kończy, co dopiero zaczyna cały proces badawczy katastrofy smoleńskiej.

Następnie prof. Chris Cieszewski z University of Georgia, analizował zniszczenia drzewostanu na podstawie zdjęć satelitarnych sprzed katastrofy oraz po niej.

Z kolei prof. Witakowski w swoim referacie o "Mechanizmie zniszczenia w wybranych katastrofach lotniczych" przeanalizował kilka typów takich katastrof, m.in. katastrofy typu I, w której fragmentacja następuje w wyniku uderzenia w ziemię – szczątki nie zachowują się tak, jak piłka, nie odbijają się, lecz prą blisko powierzchni, działają siły kinetyczne – tak w tym przypadku nie było; podawał przykłady ilustrowane zdjęciami bardzo wielu katastrof, w których samoloty upadały w całości, gdzie wszyscy, bądź prawie wszyscy przeżyli.

Prof. Witakowski mówił, że całkiem dużo jest np. katastrof z dachowaniem, jak to miało miejsce w Smoleńsku, kiedy wmawia się, że poszycie dachu jest słabsze, więc efekty okoliczności katastrofy smoleńskiej "musiały być" tak dramatyczne. Dziesięć procent katastrof małych samolotów kończy się dachowaniem – w przypadku liniowców to jeden na pięćdziesiąt.

Cechą charakterystyczną tych katastrof jest brak fragmentacji – podkreślał profesor. Samolot, mówił profesor, wgina się do środka, ale na pewno nie ulega takim zniszczeniom jak ten w Smoleńsku.

Prof. Witakowski podawał przykłady katastrofy w Japonii w 2009 r., w Newark w 1997 r, w których, w dachujących samolotach nikt nie zginął. Również w katastrofie Tu-134 w 2011 r. nikt nie zginął, tak samo w New Delhi w 1993 r. nikt nie zginął, choć samolot nie dość, że upadł na dach, to jeszcze płonął. Wreszcie w sierpniu 1999 r. w Hong Kongu w M-11, gdzie na 300 osób tylko 3 nie przeżyły tej katastrofy.

Co ciekawe, jak dodawał na końcu, choć brzmi to może dziwnie, to katastrofy z dachowaniem są bezpieczniejsze dla pasażerów.

Podkreślał, że z pięciu etapów hipotezy MAK, czyli trajektorii do brzozy, uderzenia w brzozę, lotu między brzozą a ziemią, uderzenia w ziemię i przemieszczania się fragmentów w wyniku rozpadu, przeanalizowano naukowo tylko pierwszy i trzeci etap i to też tylko według niektórych rejestratorów pokładowych. Natomiast ani uderzenie w brzozę, ani uderzenie w ziemię, ani przemieszczanie się szczątków samolotu w wyniku rozpadu nie zostały dotychczas przeanalizowane – brak jest jakichkolwiek badań.

Przedstawił też najbardziej prawdopodobną hipotezę tego co się stało 10 kwietnia 2010 r. jako wybuch w powietrzu.

Prof. Jacek Gieras, który zajmuje się instalacjami elektrycznymi w samolotach wskazał, że do tej pory nie przeprowadzono żadnych poważnych analiz rozbitego pod Smoleńskiem samolotu rządowego pod tym kątem, a to, co jeszcze można zrobić to właśnie zbadanie kabli, generatorów i silników elektrycznych.

Z kolei dr Grzegorz Szuladziński z Australii za pośrednictwem telemostu analizował aspekty wytrzymałości skrzydła i brzozy. Mówił, że skrzydło jest, obrazowo opisując, średnio trzy razy mocniejsze niż brzoza, a lot z prędkością 75 m/s jeszcze bardziej "wzmacnia" to skrzydło względem brzozy. Absolutnie podważył możliwość wystąpienia przyspieszeń aż 100 G, którą podawał w raporcie MAK – nazwał to jeszcze jedną legendą smoleńską. Zdaniem Szuladzińskiego, maksymalne przyspieszenie mogło wynieść rzędu 10 G.

Wskazywał prawdopodobne mechanizmy rozpadu kadłuba i również skłaniał się do tezy o wybuchu wewnątrz samolotu.

Jest bardzo bogaty materiał filmowy, fotograficzny i rzeczowy, który aż krzyczy, że wybuch miał miejsce

– konkludował Szuladziński pierwszą część konferencji smoleńskiej.

 

http://wpolityce.pl/wydarzenia/39008-i-konferencja-smolenska-jest-bardzo-bogaty-material-filmowy-fotograficzny-i-rzeczowy-ktory-az-krzyczy-ze-wybuch-mial-miejsce

 

 

PAP nie interesuje konferencja smoleńska

100 naukowców z Polski, Europy i Stanów Zjednoczonych nie robi wrażenia na Polskiej Agencji Prasowej. W serwisie agencji na próżno szukać informacji na temat odbywającej się dziś w Warszawie konferencji poświęconej katastrofie smoleńskiej.

„Codzienna” postanowiła sprawdzić, czy PAP obsługuje dzisiejsze wydarzenie.

– Proszę poczekać, przełączę do newsroomu – słyszymy w biurze Z – cy Redaktora Naczelnego PAP Media, Mirosława Harasima.

Czekamy. Zgłasza się newsroom.

– Czy było do nas wysyłane zaproszenie? – Pyta wyraźnie zaskoczony redaktor – Proszę poczekać, dam panu numer do działu społecznego – unika odpowiedzi na pytanie, dlaczego pomimo międzynarodowego charakteru wydarzenia, prestiżowej obsady i fundamentalnych ustalen, w serwisach PAP nie pojawiło się ani słowo na temat konferencji.

Dzwonimy więc do działu społecznego..

– Hm… (dłuższa chwila ciszy) – proszę zadzwonić za kwadrans. Jesteśmy przed popołudniowym planowaniem – odpowiada dziennikarz.

Pomimo tego, że konferencja rozpoczęła się o 9:00, do 15:00 w serwisie z którego korzysta większość mediów w kraju nie pojawiło się ani słowo o konferencji. PAP serwuje jednocześnie takie „newsy” jak ten, że SLD proponuje program "kosz owoców w każdej szkole" lub informacja o tym, że sąd w Poznaniu uchylił mandat dla ulicznego muzyka.

Część panelistów komitetu naukowego Konferencji Smoleńskiej:

Mechanika i Konstrukcje:

Prof. zw. dr hab. inż. Kazimierz Flaga; Politechniki Krakowskiej, Prof. dr hab. inż. Grzegorz Jemielita; Politechnika Warszawska, Prof. zw. dr hab. inż. Jan Obrębski; Politechnika Warszawska, Dr hab. inż. Zdzisław Józef Śloderbach; Politechnika Opolska

Matematyka i Informatyka

Prof. dr hab. Witold Kosiński; Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych, Prof. dr hab. inż. Jacek Rońda; Akademia Górniczo Hutnicza, Prof. dr hab. inż. Andrzej Stepnowski; Politechnika Gdańska, Prof. zw. dr hab. inż. czł. rzecz. PAN Jan Węglarz; Dr hab. inż. Piotr Witakowski, prof. AGH;

Elektrotechnika i Elektronika

Prof. dr hab. inż.Jacek Gieras, IEEE Fellow, Hamilton Sundstrand Fellow; Prof. zw. dr hab. inż. czł. rzecz. PAN Tadeusz Kaczorek; Prof. zw. dr hab. inż. Janusz Turowski, dr h.c. Universita di Pavia;

Fizyka i Geotechnika

Prof. zw. dr hab.Kazimierz Bodek; Uniwersytet Jagielloński, Prof. dr hab. Marek Czachor, prof. Politechnika Gdańska, Prof. zw. dr hab. Robert Gałązka, czł. rzecz. PAN; Instytut Fizyki PAN, Prof. dr hab. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz, dr h.c. Uniwersytetu w Kaliningradzie;

Chemia i Badania Strukturalne

Prof. dr hab. Lucjan Piela, Uniwersytet Warszawski, Prof. dr hab. Sławomir Szymański; Instytut Chemii Organicznej PAN, Prof. dr hab. Krzysztof Woźniak; Uniwersytet Warszawski

Lotnictwo i Aerodynamika

Prof. dr inż. Wiesław Kazimierz Binienda; University of Akron, Prof. dr hab. inż. Zdzisław Gosiewski; Instytut Lotnictwa

http://niezalezna.pl/34081-pap-nie-interesuje-konferencja-smolenska

 

 

Konferencja Smoleńska – transmisja na żywo

W godz. 9.00-19.00 portal Niezalezna.pl transmituje relację live z konferencji naukowej dotyczącej katastrofy smoleńskiej.

Celem konferencji jest stworzenie forum dla przedstawieniainterdyscyplinarnych badań dotyczących mechaniki lotu i mechaniki zniszczenia samolotu TU-154M w katastrofie smoleńskiej.

W I Konferencji Smoleńskiej poświęconej mechanizmowi zniszczenia oraz analizie mechanizmu lotu i okoliczności towarzyszących w „katastrofie smoleńskiej”, jakiej uległ samolot rządowy TU-154M w dniu 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku biorą udział min. Antoni Macierewicz, Piotr Naimski oraz Beata Gosiewska, Małgorzata Wassermann, Andrzej Melak i Ewa Kochanowska, Zuzanna Kurtyka, Jadwiga Gosiewska, Jacek Świat, Dariusz Fedorowicz, jest też pilot Jaka-40 Artur Wosztyl, który 10 kwietnia 2010 lądował na lotnisku w Smoleńsku.

W swoim wystąpieniu prof. Chris Cieszewski z University of Georgia przeprowadził analizę porównawczą zdjęć satelitarnych miejsca katastrofy i prześledził zmiany na kolejno wykonywanych zdjęciach. Ekspert doszedł do wniosku, że rozrzut szczątków samolotu nie był zgodny z oczekiwaniami jak dla przypadku zderzenia i raczej sugeruje wystąpienie eksplozji poprzedzającej kolizję. Ponadto analiza zdjęć satelitarnych wykazuje, że wygląd miejsca wypadku i położenie szczątków zmieniało się w wyniku manipulacji.

Prof. Piotr Witakowski w czasie swojego wystąpienia zwrócił uwagę, że fakt iż wykorzystywany przez polskie władze TU-154M bezspornie był maszyną wojskową, na co wskazują jednoznacznie jego oznaczenia (polska „szachownica” jest oznaczeniem samolotów wojskowych). Okazuje się zatem, że próby wmówienia opinii publicznej, że samolot wykonujący lot 10 kwietnia 2010 roku wykonywał lot cywilny jest niczym innym jak manipulacją i kłamstwem.

Analiza poszczególnych katastrof lotniczych wskazuje, że w zdecydowanej większości przypadków, gdy samolot zderzał się z ziemią bardzo często wycinał wcześniej całe połacie lasu, a części samolotu nigdy nie były rozrzucane na takim promieniu jak miało to miejsce w Smoleńsku. Według prof. Witakowskiego zgodnie z aktualnym stanem badań najbardziej prawdopodobna jest hipoteza wskazująca na wybuch samolotu w powietrzu.

Z kolei Jacek Gieras, ekspert systemów elektroenergetycznych stwierdził, że w zakresie badania komponentów elektrycznych po katastrofie właściwie nie zrobiono nic. Zbadano jedynie żarówki podświetlające kokpit.

W trakcie swojego wystąpienia prof. Szuladziński wysunął następujące wnioski:
– Skrzydło jest globalnie mocniejsze niż brzoza i to ono ścięło drzewo, a nie na odwrót
– Zadziałało stosunkowo niewielkie przyspieszenie od uderzenia kadłuba w ziemię.
– Stosunkowo niewielka ilość materiału wybuchowego jest potrzebna do uszkodzenia kadłuba.
– Położenie ładunku decydowało o sposobie zniszczenia samolotu.

Dokonując opisu sposobu zniszczenia małego fragmentu Tu-154M nr 101 prof. Jan Obrębki z Politechniki Warszawskiej stwierdził, że przyczyną katastrofy musiał być wielopunktowy wybuch.

Tematyka konferencji będzie obejmować wszystkie aspekty techniczne związane ze zniszczeniem samolotu TU-154 M niezależnie od dziedziny techniki, do której dane zagadnienie się kwalifikuje. Referaty na Konferencję mogą więc dotyczyć zarówno zagadnień ogólnych związanych z mechaniką lotu i mechaniką zniszczenia jak też zagadnień specjalistycznych związanych z analizą danych pokładowych, badań materiałowych, badań modelowych, badań symulacyjnych i innych.

 

Naukowcy: Katastrofie towarzyszyła eksplozja

Kolejni naukowcy potwierdzają ustalenia ekspertów parlamentarnego zespołu po przewodnictwem Antoniego Macierewicza ( PiS) d.s. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej.  W trakcie dzisiejszej Konferencji Smoleńskiej prof. Piotr Witakowski stwierdził, że aktualny stan badań wskazuje, że katastrofie towarzyszyła eksplozja. Dzisiaj, w trakcie swoich wystąpień informacje o wybuchu jako przyczynie katastrofy potwierdzili kolejni naukowcy.

Dokładna analiza udokumentowanych katastrof lotniczych na przestrzeni ok. 30 lat wskazuje, że w zdecydowanej większości przypadków, gdy samolot zderzał się z ziemią bardzo często wycinał wcześniej całe połacie lasu, a części samolotu nigdy nie były rozrzucane na takim promieniu jak miało to miejsce w Smoleńsku.

Według prof. Witakowskiego zgodnie z aktualnym stanem badań najbardziej prawdopodobna jest hipoteza wskazująca na wybuch samolotu w powietrzu. Zdaniem prof. Witakowskiego katastrofa smoleńska stanowi wypadek, któremu towarzyszyła eksplozja, a upadek na ziemię nastąpił po wcześniejszym podziale samolotu na fragmenty.

Ustalenia Witakowskiego potwierdza prof. Chris Ciszewski z University of Georgia, który w swoim wystąpieniu przeprowadził analizę porównawczą zdjęć satelitarnych miejsca katastrofy i prześledził zmiany na kolejno wykonywanych zdjęciach. Ekspert doszedł do wniosku, że rozrzut szczątków samolotu nie był zgodny z oczekiwaniami jak dla przypadku zderzenia i raczej sugeruje wystąpienie eksplozji poprzedzającej kolizję.Ponadto analiza zdjęć satelitarnych wykazuje, że wygląd miejsca wypadku i położenie szczątków zmieniało się w wyniku manipulacji.

Dokonując opisu sposobu zniszczenia małego fragmentu Tu-154M nr 101 prof. Jan Obrębski z Politechniki Warszawskiej stwierdził, że przyczyną katastrofy musiał być wielopunktowy wybuch.

Prof. Piotr Krzysztof Witakowski (ur. 11 czerwca 1942 w Warszawie) – współczesny polski naukowiec, doktor habilitowany w zakresie budownictwa, profesor nadzwyczajny w Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie. Autor patentów z dziedziny miernictwa, budownictwa i kolejnictwa, publikacji naukowych z zakresu matematyki, fizyki, budownictwa, informatyki i miernictwa. Przwodniczący komitetu organizacyjnego i członkiem prezydium komitetu naukowego konferencji poświęconej badaniom katastrofy polskiego Tu-154 w Smoleńsku metodami nauk ścisłych.

Prof. Jan Bogdan Obrębski (ur. 1943) – współczesny polski naukowiec, profesor nauk technicznych, specjalista w zakresie mechaniki i budownictwa (mechanika budowli, mechanika lekkich konstrukcji przestrzennych, mechanika prętów cienkościennych, metody komputerowe, wytrzymałość materiałów). Profesor zwyczajny na Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej w Zakładzie Wytrzymałości Materiałów, Teorii Sprężystości i Plastyczności.

http://niezalezna.pl/34073-naukowcy-katastrofie-towarzyszyla-eksplozja

0

lancelot

"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyœść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśœmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/

915 publikacje
228 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758