skoro RAŚ, to i RAP
03/06/2011
517 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Można stworzyć RAP. Ruch Autonomii Podkarpacia…
„Kupiłech se młetór. Czymom go koło paryi, za błejskiem. Chciołem jechać tańcować z dzieuchom, ale ona na młetór nie siońdzie. Cały dzień kopiła, rżnyła, żywinę oporzondza-a i jom plecy bolą. Słynko grzao i wymenczy-o jom. Chce taksówkom jechać. No to młetór chyba mi sie nie przydo…”
Czy to jest język polski? No, jakby trochę tak, ale przecież nie identyczny. A gdyby zastąpić jeszcze niektóre Ą czy Ę jakimiś wynalazkami z daszkiem, czy kreską to by dopiero wyglądało fajnie! I już mamy narodowość! A jaką to narodowość spytacie?
WSIOWĄ!
Można stworzyć RAP. Ruch Autonomii Podkarpacia, w końcu na styku wielu kultur jest, prawda? Mówią, jak wyżej, flagę można rąbnąć świetną, czemu nie? Strój ludowy jest, jak wszędzie, a swojego czasu Niemcy nawet chyba mieli jakieś pomysły co do Podkarpacia szybko mianując Rzeszów Reichshofem. I oni już się przymierzali do zaakceptowania inności tych terenów, tak jak zrobili to uprzednio z „narodowością góralską”.
No to skoro przesłanki spełnione, to czemu nie? Czemu odmówić chłopom spod Jasła i Gorlic własnego państwa? Można wykroić kilka powiatów z Polandii i czemu nie? Będzie euro i miło, a nie tylko ten cholerny zaścianek, chałupy, kościoły, cerkwie i wstrętne, świeże powietrze!
W sumie, jeżeli już mus, to mógłbym startować na prezydenta, papiery na podkarpacką volkslistę mam:)