. bo się życzenia barbórkowe nie spodobały?
Forma inkryminowanego listu zakrawa na obrazę uczuć religijnych i w zasadzie wyklucza dyskusję nad jego treścią.
„Szanowny Pan
Wiktor Skworc
Metropolita Katowicki
Z uwagą przeczytałem treść Pańskiej homilii, wygłoszonej w znajdującym się nieopodal kopalni Wujek kościele pw. Podwyższenia Krzyża w Katowicach, w dniu 29.11.2020 roku. Homilia ta nawiązywała do dnia szczególnie ważnego dla braci górniczej – obchodzonego 4 grudnia dnia św. Barbary, tzw. „Barbórki”. Wszedł Pan w swoim wystąpieniu w rolę komentatora bieżącej sytuacji gospodarczo-ekonomicznej w Polsce i wydał stanowisko dotyczące słuszności zamykania kopalń, w słowach:
„Trzeba odwagi i kół ratunkowych, solidarnej tarczy, sprawiedliwości i miłości społecznej, aby szybko, bo w perspektywie dwóch dekad, rozwiązać nabrzmiałe problemy górniczej branży, której los jest przesądzony, tym bardziej, że likwidacja nierentownych kopalń jest jest ekonomiczne palącą koniecznością”
Zwracam się do Szanownego Pana z ogromną prośbą o opinię w duchu szeroko pojętej sprawiedliwości społecznej i troski o sytuację ekonomiczną setek tysięcy polskich Obywatelek i Obywateli, którzy w trudnym czasie pandemii koronawirusa codziennie zmagają się z problemami ekonomicznym. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że rząd Prawa i Sprawiedliwości przenosi na zwykłych ludzi część odpowiedzialności ekonomicznej. Od 2021 roku w Polsce obowiązywać będzie aż 5 nowych podatków, wzrosną także opłaty (m.in. PIT dla emigrantów oraz tzw. „opłata od deszczu”). Zapłacą je solidarnie wszystkie Polki i Polacy.
Jak głosi Liturgia Kościoła w święceniach diakonatu:
„Wypełniając chętnie wolę Bożą, w duchu miłości służcie z radością Bogu i ludziom. Ponieważ nikt nie może służyć dwóm panom, za bałwochwalstwo uważajcie wszelką nieczystość i chciwość”
W tym duchu zwracam się do Szanownego Pana Arcybiskupa Metropolity Katowickiego o wsparcie moich działań, mających na celu zaktywizowanie prawdziwej Solidarności Społecznej. Oprócz przedsiębiorstw w Polsce działa niezwykle potężna instytucja, której jak dotąd obostrzenia dotknęły w minimalnym stopniu. To Kościół Katolicki, na którego działalność ma Pan ogromny wpływ. W kościołach codziennie odbywają się spotkania wiernych – Msze Święte, na których zbierana jest nieopodatkowana, w sposób znany zarabiającym przedsiębiorcom, ofiara na tacę, oraz pobierane są opłaty za wykonywanie usług religijnych w postaci jednorazowych, często kilkusetzłotowych transakcji, które nie są objęte żadną ewidencją wpłat. Przychody te stanowią „dochód z niegospodarczej działalności Kościołów”. Według Katedry Prawa Wyznaniowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego fakt, że związki wyznaniowe nie mają obowiązku prowadzenia dokumentacji podatkowej to luka, która negatywnie wpływa na stan polskiej gospodarki.
Moją propozycję jest wprowadzenie kilku zmian, które znacznie pomogą wszystkim Polkom i Polakom, dostarczając, tak ważnych dla budżetu, dodatkowych środków finansowych, które będą mogły zostać przeznaczone na przykład na dofinansowanie ochrony zdrowia. Zmiany te pomogą także Kościołowi Katolickiemu w wypełnianiu jego niezwykle ważnej społecznie roli, kreślonej odpowiedzialnie przez Papieża Franciszka, także słowach wyrażonych w II Encyklice „Laudato si” z 2015 roku
„222. Mniej znaczy więcej.
Nieustanne gromadzenie możliwości konsumpcji rozprasza serce, uniemożliwiając docenienie wszystkiego i każdej chwili. Natomiast stawanie w pogodzie ducha przed tym, co istnieje, choćby tego było niewiele, otwiera nam znacznie większe szanse na zrozumienie i spełnienie osobiste. Duchowość chrześcijańska proponuje rozwój wstrzemięźliwości i zdolności radowania się, mając niewiele. To powrót do prostoty, która pozwala nam zatrzymać się i docenić to co małe, i dziękować za możliwości, jakie daje życie, nie przywiązując się do nich ani nie smucąc z powodu tego, czego nie posiadamy”
Moje propozycje są następujące:
1. Objęcie instytucji religijnych sprawiedliwym udziałem w dochodach do budżetu państwa poprzez solidarnościowe, równe innym podmiotom osiągającym dochody, opodatkowaniem, co pozwoliłoby na ich solidarny udział w realnym wspieraniu obywateli, obywatelek oraz polskich przedsiębiorców.
2. Objęcie instytucji religijnych takim samym obowiązkiem prowadzenia dokumentacji podatkowej, jakim objęte są wszystkie świeckie podmioty gospodarcze w Polsce (także fundacje charytatywne)
3. Wsparcie budżetu państwa bezzwrotnym dofinansowaniem przez Kościół Katolicki w kwocie 100 milionów złotych na ratowanie życia Polek i Polaków, zakażonych koronawirusem. Kwota ta jest adekwatna do skali i stanu posiadania, Kościół katolicki to jedna z najbogatszych instytucji w Polsce, pragnę wskazać, iż fundacja Pani Dominiki Kulczyk przekazała wiosną tego roku wsparcie warte 80 milionów złotych.
Bardzo proszę o zaopiniowanie i odniesienie się do moich propozycji przez Szanownego Pana, w duchu Solidarności i Odpowiedzialności Społecznej. Niniejszą prośbę załączam do wiadomości Papieża Franciszka oraz Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski Stanisława Gądeckiego z nadzieją na odpowiedź pełną zrozumienia, wyrozumiałości i dobroci, tak potrzebnych w tych trudnych czasach.
Z wyrazami szacunku
Maciej Kopiec
Poseł Ziemi Śląskiej”
Prof. Jerzy Bralczyk:
„Używanie w stosunku do osób duchownych zwrotu per „pan” jest niestosowne, wbrew etykiecie. W naszej kulturze jest raczej pewnego rodzaju manifestacją – albo jakiejś postawy, którą można wybaczyć lub nie, albo demonstracją negatywnego stosunku. Zasadniczo, używanie takiej formy zwrotu jest czymś nieprzyjemnym”
Z internetu można bez większego wysiłku posiąść wiedzę, jak należy pisać listy do arcybiskupów
„List taki piszemy w ten sam, oczywiście, sposób, jak każdy list prywatny lub list urzędowy. Różnica zachodzi tutaj tylko w tytułowaniu adresata, nagłówku i zakończeniu listu.
Używamy zatem w korespondencji „kościelnej” (w liście i na kopercie): formy „wielebny”, którą odnosimy do proboszcza, wikarego, prefekta, administratora, kleryka, diakona (piszemy więc: „Wielebny Księże Proboszczu”, a na kopercie – „Wielebny Ksiądz Proboszcz”; „Wielebny Księże Diakonie”, a na kopercie – „Wielebny Ksiądz Diakon” itp.); formy „przewielebny”, którą odnosimy do prałata, kanonika, dziekana, rektora, profesora (piszemy więc: „Przewielebny Księże Prałacie”, a na kopercie – „Przewielebny Ksiądz Prałat” itp.); formy „najprzewielebniejszy”, którą odnosimy do kardynała, arcybiskupa, biskupa, generała zakonu, prowincjała, opata, prałata papieskiego (piszemy więc: „Wasza Eminencjo Najprzewielebniejszy Księże Kardynale”, a na kopercie – „Jego Eminencja Najprzewielebniejszy Ksiądz Kardynał”; „Wasza Ekscelencjo, Najprzewielebniejszy Księże Biskupie”, a na kopercie – „Jego Ekscelencja Najprzewielebniejszy Ksiądz Biskup”; „Najprzewielebniejszy Księże Generale”, a na kopercie – „Najprzewielebniejszy Ksiądz Generał” itp.); formy „najdostojniejszy”, którą odnosimy do biskupa ordynariusza (piszemy więc: „Wasza Ekscelencjo, Najdostojniejszy Księże Biskupie” lub „Arcybiskupie”, a na kopercie – „Jego Ekscelencja, Najdostojniejszy Ksiądz Biskup” lub „Arcybiskup”); określenie „Metropolita” odnosimy do arcybiskupa metropolity, dodając pod nazwiskiem np. „Metropolita Częstochowski”.
W prywatnych listach pisanych do osób duchownych i zakonnych piszemy na pierwszej karcie listu u góry po lewej stronie inicjały N. b. p. J. Chr. („Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”) lub P. Chr. („Per Christum”).
List kończymy jednym z następujących sformułowań: „Proszę przyjąć wyrazy czci”, „Proszę przyjąć zapewnienie najgłębszej czci” (np. do biskupa); „Z prośbą o modlitwę” – itp.”
https://www.niedziela.pl/artykul/90897/nd/List-do-ksiedza-i%C2%A0do-biskupa