Który skrzywdziłeś człowieka prostego……..tym bardziej dziecko!
Władze Starogardu Gdańskiego zabrały dzieciom obiadki. Jak wielkim trzeba być idiotą, żeby – w ramach lewicowej formacji, w demokratycznych systemie, rzucać się na biedne kotlety dla małych dziatek?
Równie dobrze prezydent Stachowicz mógłby nałożyć nowy podatek na mieszkańców, którzy osiągnęli sukces reprodukcyjny w miłości. Według szacunków ratusza, koszt obiadu to ok. 6 zł. Więc dla "dzieciatych" oprócz abonamentu RTV kolejny blankiet przelewu. OK. Ale w takim razie nie gadajcie mi o lewicowym wsparciu dla najbiedniejszych. Prezydent Stachowicz, w ramach kampanii wyborczej chętnie sięgał do uczuć potrzebujących. Potem zapowiadał proces zwolnień sprzątaczek w urzędzie, a dzisiaj wywala na bruk kucharki ze szkolnych stołówek. Jego zastępca i "mózg" wszystkich operacji w starogardzkim ratuszu, Henryk Wojciechowski zapowiada, że to nie koniec "dożywiania", bo przecież rodzice mogą zatrudnić kucharki w ramach "bezpośrednich umów".
Lubię Henryka Wojciechowskiego. Uważam, że facet powinien mieć m. in. 185 cm wzrostu. Ale jego decyzja to cholerne nieporozumienie. Po pierwsze – nawet z wyrachowania – jak można się aż tak podłożyć wyborcom i opozycji. Po drugie – z okłamania tysięcy mieszkańców Starogardu, że "serce ma się po lewej stronie". Po trzecie – dlatego, że wiele dzieciaków bardzo liczyło na ten obiad. Edek, ten z wyborczej przyśpiewki "głosuję na Edka, Edka Stachowicza"okazał się być małym kłamczuszkiem.
Suma oszczędności wynikających z zabrania małym dzieciom obiadków w szkołach to nieco ponad milion złotych. Prezydent jednego z największych miast w regionie nie poradził sobie z taką kwotą. Patryku Gabrielu, Zbyszku Kozaku, inni pretendenci do ratusza, piszcie wniosek o referendum w sprawie odwołania prezydenta!
Miała być ballada….Józef Piłsudski, genialny Polak, powiedział kiedyś dosadnie o tych, którzy kury szczać prowadzać powinni, zamiast politykę robić. Władze Starogardu, byłyby w tym powiedzeniu jako ci, którzy to łajno będą musieli co najwyżej własnymi rękoma sprzątnąć.
Jacek Pauli
http://wybrzeze24.pl/gazeta-gdanska-felietony-i-komentarze/pauli-ballada-o-edku-co-to-dzieciom-zabral-obiadki
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/