Wyobraź sobie że jesteś pośród 325 pasażerów Airbusa 330 który właśnie rozpędza się do startu i wybucha w nim jeden z silników. Taki moment został właśnie uchwycony na lotnisku w Manchester. Jeśli cierpisz na aviofobię nie czytaj tej notki.
Pasażerowie samolotów maja różne przypadłości wlacznie ż niekontrolowanym strachem i atakami paniki. Dziwić się temu nie należy szczególnie wówczas gdy już wcześniej przydarzyły się im przygody choćby jak ta.
Kliknij link aby obejrzeć co sie stało:
http://www.youtube.com/v/DarYXH2-yPM%26hl=en%26fs=1%26rel=0%26hl=en%26fs=1%26rel=0
Samolot linii lotniczych Thomas Cook rozpoczynał rejs z Machester do Republiki Dominicana. Rozpocząl właśnie fazę startu, zaczynał nabierać predkości gdy nagle doszło do eksplozji prawego silnika. Pilot zdążył opanaować samolot.
Na pokładzie Airbusa 330 znajdowało się 325 pasażerów.Scenę utrwalił videograf lotniczy Simon Lowe.
Rzecznik linii lotniczych powiedział : W samolocie doszło do awarii silnika i maszyna wrócila na stanowisko. Zastosowano srodki ostrożności z udzialem zespołów ratowniczych lotniska. Jednak pasażerowie ani załoga nie znajdowali się w sytuacji zagrożenia życia.”
Myślę ze rzeczni dorobinę przesadził , bo zagrozenie zycia było bardzo poważne. Z takim talentem klamcy może zrobić karierę w naszym kraju. jako rzecznik rzadu lub ekspert wypadków lotniczych. Ciekawe co powiedziałby po katastrofie w Smoleńsku?
Pasażerowie udali się w dalszą podróż jeszcze tego samego dnia innym samolotem.
PS. Mogę Wam powiedzieć że taka sytuacja nie nastraja człowieka optymistycznie. Sam byłem w takiej sytuacji na lotnisku w Krakowie . Co prawda nie wybuchł silnik ale tuż przed oderwaniem się maszyny od ziemii pilot wykrył usterkę i zatrzymal procedurę startu. Do Warszawy polecieliśmy inną maszyną lecącą z Rzymu. Niejako „smaku” sprawie dodaje fakt że lecialem wtedy do Polski na pogrzeb. Niewiele brakowało aby był to mój własny.