Bez kategorii
Like

Seremet – Prokurator Generalny, czy prokurator genialny?

30/03/2011
423 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Mija rok sprawowania przez Andrzeja Seremeta urzędu Prokuratora Generalnego. Mija rok nieudolnie prowadzonego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.

0


Nieudolne śledztwo jest pochodną zaniedbań Premiera Tuska. Kilka godzin po katastrofie spotkał się osobiście z Premierem Putninem. I co. I nic. Premier Tusk nie miał wtedy głowy do myślenia o katastrofie, a tym bardziej do podejmowania decyzji, jak ma wyglądać nasz udział w śledztwie jej dotyczącym. Szkoda, bo przecież każdy premier, każdego kraju, nie omieszkałby przy takim spotkaniu zabezpieczyć interes własnego państwa. Od tego właśnie jest premierem. Jedyne co uzyskaliśmy, to przyjacielski uścisk ,,na misia” Tuska z Putinem.

Rosjanie od początku wiedzieli co i jak mają robić. Mają przecież swoje ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych. Jednak czekali. Czekali, co zrobią Polacy, widząc jednocześnie chaos i brak koordynacji po naszej stronie, nasze swary i kłótnie. Z pewnością nie uszła uwadze Rosjan niekompetencja prokuratora Parulskiego, który z irracjonalnej bojaźni przed Edmundem Klichem przestał brać udział w przeprowadzanych czynnościach procesowych przez wojskową prokuraturę rosyjską.
Tak oto Rosjanie wskazali nam miejsce w szeregu, sprowadzając nas do roli petentów w sprawie katastrofy, w której śmierć poniósł Prezydent Rzeczypospolitej. 
Przyjmijmy, że Premier Tusk był w szoku i głębokim stresie spotykając się na miejscu katastrofy z Premierem Putinem, a zastępca prokuratora generalnego naczelny prokurator wojskowy, wówczas jeszcze pułkownik Parulski, sparaliżowany był strachem przed Edmundem Klichem, który przeszkadzał mu w uczestnictwie w czynnościach śledczych prowadzonych przez stronę rosyjską, to dlaczego do dziś nie wyjaśniono wątku dotyczącego organizacji lotu do Smoleńska?
W tej sprawie nie jesteśmy przecież zdani na łaskę strony rosyjskiej. Nie musimy zwracać się o nadesłanie dokumentów, nie musimy ich tłumaczyć. Wszystkie dokumenty są na miejscu i do dyspozycji prokuratury wojskowej.
Gdzie jest trudność w ustaleniu, jak powinna być zorganizowana wizyta i przelot Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej? W tej materii istnieją przecież ściśle określone procedury i są urzędnicy, znani z imienia i nazwiska, odpowiedzialni za ich przestrzeganie i wykonanie. Wystarczy jedynie porównać, czy treść zachowanych dokumentów, dotyczących wizyty Prezydenta RP w Katyniu, odpowiada procedurom, które winny być wówczas zachowane. Jest to zadanie dla przeciętnie rozgarniętego studenta wydziału prawa, z którym powinien się uporać w przeciągu trzech miesięcy, bo tyle zgodnie z treścią art. 310 § 1 kpk winno trwać śledztwo. 
Rozpaczliwe próby dojścia do prawdy w sprawie katastrofy smoleńskiej podejmuje parlamentarny zespół pod przewodnictwem posła Antoniego Macierewicza. Czy ma jednak szansę? Jest to wątpliwe, a szansy na sukces pozbawił się sam przewodniczący zespołu poseł Antoni Macierewicz. Likwidując Wojskowe Służby Informacyjne zapomniał, że służba ta, w swej działalności, posiadała wiedzę operacyjną, którą, na wiedzę procesową, przekształcała prokuratura wojskowa. Jaka jest szansa na wykorzystanie wiedzy dotyczącej katastrofy, którą posiadł zespół kierowany przez posła Antoniego Macierewicza w sytuacji kiedy na czele prokuratury wojskowej stoi absolwent Centrum Szkolenia Oficerów Politycznych w Łodzi –Szkoły Podchorążych Rezerwy z 1981 roku? 
Czy prokurator Parulski jest jedynym prokuratorem wojskowym, absolwentem tej zacnej uczelni, pozostającym w służbie?
Swoich wątpliwości co do osoby prokuratora Parulskiego nie krył Prezydent Lech Kaczyński. Swoich wątpliwości co do osoby prokuratora Pakulskiego nie krył również Prokurator Generalny Andrzej Seremet, który otwarcie przyznawał, po otrzymaniu nominacji z rąk Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że szuka kandydata na stanowisko Naczelnego Prokuratora Wojskowego.
W sierpniu 2010 r. prokurator Parulski otrzymał awans generalski. Czy były już wówczas jakieś sukcesy w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej?
Może awans był tylko zachętą, a jeśli tak to do czego? Jakie konkretne ustalenia zostały poczynione w sprawie katastrofy smoleńskiej?
Jedyne konkretne ustalenia poczynili w sprawie Rosjanie, a jednym z nich jest to o pijanym polskim generale, który wywierał nacisk na załogę samolotu.
Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej jest testem na wiarygodność instytucji Państwa Polskiego. Test ten został w kompromitującym stylu oblany. Druga strona to widzi i wyciąga słuszne dla siebie wnioski.
Skoro sami nie potrafimy dojść do prawdy, to nie powinniśmy się łudzić, że obcy zrobią to za nas.
Prokurator Generalny Andrzej Seremet odważnie podejmuje decyzje kadrowe w Instytucie Pamięci Narodowej.
Czy na tym jego odwaga się skończy?
0

swordfish

Kto bez prawa zyje, ten bez prawa ginie

9 publikacje
13 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758