Seremet jest niezależny bo od niego nic nie zależy

A dlaczego nie zależy ? Bo Seremet zależy od premiera Tuska.
A dlaczego zależy od premiera Tuska ? Bo np. składa sprawozdanie z działalności prokuratury generalnej premierowi Tuskowi zamiast Sejmowi RP !

Jeśli Seremet, genprok RP jest zależny od premiera Tuska, to tym bardziej jego zastępca – były naczprokwoj Parulski i aktualny, Artymiak, są po dwakroć zależni od Tuska.

O jakiej zatem NIEZALEŻNEJ prokuraturze raczy banialuczyć  jaśnie pą prezydą Komorowski ?

„"prezydent jest przekonany, że kwestie związane z katastrofą powinny być wyjaśnione przez polską niezależną prokuraturę, działającą beż żadnych nacisków". Bronisław Komorowski podkreślił – podano w komunikacie – że wnioski przedstawione przez prokuraturę po zakończeniu śledztwa będą dla niego materiałem kompletnym i decydującym.”

Cytat pochodzi  z oświadczenia kancelarii prezydęta, wydanego  po tym jak przyszła baba do lekarza, czyli Seremet do Komorowskiego…. Uderza w komunikacie kancelarii prezydęta zastosowane  określenie „niezależna prokuratura”, którego z resztą pą prezydą używa ostatnio dość często ale znając upodobanie pą prezydą do meandrów erystycznych jak np. „mowy powinny być krótkie, a kiełbasy długie”,  to poważnie zastanawia  co w powyższej kiełbasie pą prezydęta jest myślą przewodnią – że uważa on polską prokuraturę za niezależną, czy raczej delikatnie sugeruje, że uważa ją za zależną. Za tym drugim przemiawia ostatnia propozycja pą prezydą by Rada Bezpieczeństwa Narodowego zapoznała się z postępem śledztwa smoleńskiego,  co z kolei sugeruje, że zdaniem pą prezydą bezpieczeństwo narodowe jest poważnie zagrożone….

W związku z tym nie ma jak nie zadać pytania, które się nachalnie ciśnie – co pą prezydą ma na myśli pod „bezpieczeństwo narodowe”. Czy to bezpieczeństwo w sensie stricte, czy raczej bezpieczeństwo narodowe zawarte niegdyś w stwierdzeniu  „państwo polskie zdało egzamin” ??? Była to swego rodzaju asekuracja  kręgów tusko-komorowskich  – zrobiliśmy co trzeba i jak trzeba i proszę się nas nie czepiać, a zarazem sugestia – dość już tego Smoleńska bo…. Dziś to „bo” ma wymowę szczególną bo nie żyje zbyt wiele osób, które o Smoleńsku mogłyby wiele powiedzieć. Bo nie żyje chor.Remigiusz Muś z załogi Jaka – już wiadomo dlaczego nie żyje, nie wiadomo jeszcze kto i na czyje zlecenie pomógł mu opuścić ten padół ale to tylko kwestia czasu.  Bo wyszło najaw, że BOR-owiec z ambasady RP w dalekiej Ałma Acie to spec pirotechnik od kontroli rządowych samolotów (!). Prawdopodobnie  brutalnie się pobił, że aż umarł. Piszę „prawdopodobnie” bo jeśli rzecznik Ślepokura może pozwolić sobie na stwierdznie „prawdopodobnie na miejscu  dokonano jego sekcji zwłok” czyli w Ałma Acie,   taka  szczekaczka  propagandowa Paradowska w tivi publicznie twierdzić, że ofiarom podczas rosyjskich sekcji wpychano szmaty do głów żeby rodziny mogły łatwiej zidentyfikować swoich bliskich, to ja tym bardziej mogę pozwolić sobie na podobnie śmiałą wypowiedź.

Ale wracam do zależności Seremeta od  Tuska…Tusk od miesięcy odwleka przyjęcie sprawozdania genproka za rok 2011, a jeszcze miesiąc z małym haczykiem i mamy szansę wejść w 2013 Anno Domini. Chyba, że sekta smoleńskiej brzozy z głównym kapłanem Tuskiem i pierwszą westalką Kopacz na czele wymodlili koniec świata w grudniu 2012  i ten się dokona. Bo tylko on  uratuje głowy Komorowskiemu, Tuskowi, Milleru Jerzu, Arabskim Klichom, Kopacz, ekspertom od Laska, Artymiakowi i Szelągowi oraz ich ludziom. Czyli wszystkim, którzy są sługami kłamstwa smoleńskiego.

Zastanawia dlaczego Tusk sprawozdania Seremeta nie przyjmuje. Czy dlatego, że pan premier nie jest w stanie przerzucić fury bumag na swoim biurku ? A może mu się to sprawozdanie zawieruszyło bo ma objętość  A4 ? Albo…. ??? Pan genprok za słabo się starał i za dużo pozwolił swym podwładnym  np. z  prokuratur wojskowych w rozgrzebywaniu sprawy smoleńskiej, a to  panu premierowi nie jest po myśli ?  Za mało Tuskowi, że np. Szeląg pod groźbą odpowiedzialności karnej zakazał biegłym z CBŚ udzielania informacji swym przełożonym o ustaleniach poczynionych w Smoleńsku podczas ostatniego wyjazdu….

Oddzielną kwestią jest czy ci biegli pojechali do Rosji badać czy ustalać. Jeśli ustalać, to co i z kim. To jednak temat na oddzielne rozważania.

Tusk raz twierdzi, że ma wizje, innym razem twierdzi, że ich nie ma. Zależy jak panu premieru aktualnie pasuje. Przyjmijmy jednak, że je ma, zatem za jedną z nich można uznać tą, że Seremet jest zależny od Tuska.

Czy rzeczywiście tak jest ?

Jasnym jest, że Tusk ma pełne portki i odkłada przyjęcie sprawozdania Seremeta bo… szuka na niego haków, a na to potrzeba czasu. Kilka zapewne już ma ale o ile są  one wystarczające by w jakiś sposób Seremeta dyscyplinować, to  są za słabe by go definitywnie utrącić  bo Seremet gdyby chciał, to ma na Tuska o wiele lepsze. Tym bardziej, że Seremet jest prawnikiem, a Tusk tylko histery… upsssss, pardon – historykiem  i przyjmijmy, że genproku Seremetu w pewnym momencie zbrzydnie chodzenie na pasku Tuska  i nagle „przypomni”  sobie wszystkie obowiązki i prawa prokuratora generalnego ? Wystarczy, że wzorem Gugały „zacznijmy jako media wreszcie mówić prawdę”, Seremet powie – zacznijmy wreszcie prowadzić śledztwo wg zasad !!!

Oczywiście teoretyzuję ale przecież tak rzeczywiście może się zdarzyć.

……………

Zamiast epilogu

Przychodzi Seremet do Tuska :

– Uprzejmie proszę o przyjęcie mego sprawozdania za rok 2011.

– NIE !

– Dlaczego ?

– Bo nie ! Mówiłem żeby Smoleńsk zamieść pod dywan ? Mówiłem ! A wy, genpłoku

zamiast stulić dziub, latacie z dziobem. Nawet do tego dułnia Błonka polecieliście. Spławozdania nie przyjmę. Won !

Wychodzi Seremet od Tuska. I sobie myśli :

– Czekaj dziadu ! Ja cię urządzę ! To ja nic nie robiłem, a tymitunie pieprzony zarzucasz, że za dużo robiłem ? Latałem do ciebie jak kot z pęcherzem meldować, że nic nie robię, od 31 miesięcy rżnę głupa na maxa, a ty tak ? A chuj ! Teraz to ja dopiero się rozhulam, zapędzę tych nierobów z NPW, WPO do roboty. Popamiętasz ty Seremeta !

http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/los-seremeta-wisi-na-wlosku,5922143625

 http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/725422,Seremet-na-dywaniku-u-prezydenta-Komorowskiego