W sprawie hipotecznych kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich pisałem traktując postawę banków udzielających natrętnie tego rodzaju pożyczek jako działanie oszukańcze.
Banki doskonale wiedziały że notowania franka szwajcarskiego pójdą w górę w związku z poszukiwaniem waluty zastępczej w stosunku do amerykańskiego dolara.
Jako przynętę w pułapce zastosowano niskie oprocentowanie pożyczki w wysokości 2 % czyli poniżej kosztu udzielania kredytu. Oczywiście że już ten sam zabieg mógł budzić podejrzenia co do rzetelności transakcji, ale przyjęcie jego z dobrą wiarą nie usprawiedliwia sprawcy, tym bardziej że sprawcą jest bank czyli instytucja zaufania publicznego.
Według mojej oceny sprawa nosi znamiona oszustwa i powinna podlegać postępowaniu karnemu.
Można również potraktować całą aferę inaczej i uznać że bank zastosował elementy gry hazardowej, która przyniosła mu zyski znacznie przekraczające obowiązujący w Polsce limit odsetek od kredytów / obecnie 15 % w stosunku rocznym/.
Mamy zatem zbieg przestępstw:
– uprawianie gry hazardowej bez licencji,
– uprawianie lichwy.
Jakiekolwiek kryteria nie zostaną zastosowane w tym przypadku mamy do czynienia z oczywistymi znamionami działalności przestępczej.
W konsekwencji transakcje powinny być unieważnione z urzędu i zastosowane represje karne w stosunku do bankowych wierzycieli.
Sejm podszedł do sprawy w sposób przerzucający odpowiedzialność na kredytobiorców, czyli postąpił w sposób przypominający wypadek w którym ze skradzionych 1000 złotych odebranych złodziejowi 800 zwraca się właścicielowi, a 200 oddaje złodziejowi jako wynagrodzenie za fatygę kradzieży. Senat zadziałał tak jakby poprawił tę relację na korzyść złodzieja dzieląc skradzioną sumę po połowie.
O co chodziło senatowi dokonując tego zabiegu?
Powód może być tylko jeden: – ochrona interesów zagranicznych banków bezkarnie drenujących Polskę. Wiemy aż nadto dobrze że w Polsce z małymi wyjątkami sektor bankowy znajduje się w obcych rękach i że stosuje on wyjątkowo niekorzystne dla klientów warunki, przy wysokich kosztach usług oferuje niskie oprocentowania lokat, a za to wysokie oprocentowania kredytów. Dlaczego usłużny wobec faktycznych władców w Polsce GUS nie policzy jak wyglądają różnice oprocentowania lokat i kredytów w Polsce w porównaniu do innych krajów UE.
Sejm w obecnym składzie uznał że interesy banków są ważniejsze aniżeli polskich kredytobiorców, ale przynajmniej postarał się o złagodzenie skutków oszukańczej afery, natomiast senat opowiedział się wyraźniej po stronie sprawców afery, a przeciwko polskim obywatelom.
Sprawa zasługuje na odpowiednią reakcję, jest ona przysłowiową kroplą przelewającą czarę goryczy wypełnioną przez obecne władze w Polsce we wszystkich jej formach.
Nadchodzące wybory stanowią okazję do wykazania reakcji społecznej na takie postępowanie.
Najlepszą reakcją byłoby ogłoszenie pospolitego ruszenia w celu całkowitej wymiany obecnego składu władz ustawodawczych.
Ugrupowania opozycyjne liczą na wygranie wyborów w sejmie, ale ich „naprawcze” nastawienie to stanowczo za mało w stosunku do potrzeby odsunięcia od władzy całego postpeerelowskiego układu rządzącego Polską od ćwierćwiecza.
Brak wyciągnięcia konsekwentnych wniosków z kampanii prezydenckiej daje o sobie wyraźnie znać.
Można jednak chociażby w ostatniej chwili ogłosić powołanie powszechnego frontu walki o zwycięstwo w wyborach do senatu który w szczególny sposób ujawnił swoją szkodliwość w stosunku do polskiego narodu.
Taka okazja zaistniała już w pierwszych wyborach senackich w 1989 roku, ale wówczas Wałęsa udzielił swego zdjęcia dla towarzystwa wybranego przez wspólników z Magdalenki czy innego antypolskiego konwentykla.
Współczesna „Solidarność” ma okazję do zmazania plamy jaka dotąd istnieje na jej sztandarze wykorzystanym dla niecnego przedsięwzięcia i podjąć chociażby w ostatniej chwili inicjatywę powołania ze wszystkimi objawiającymi dobrą wolę – wspólnej reprezentacji w senacie pod hasłem narodowej konfederacji niepodległościowej.
Odnowienie składu senatu będzie miało znaczenie wobec nieuchronnej konieczności powołania zgromadzenia narodowego w celu uchwalenia nowej konstytucji.
Bez tego nie da się stworzyć państwa polskiego reprezentującego polski naród, a nie jak to mamy obecnie obce interesy na obszarze Polski, czego nie największym ale wymownym wyrazem jest stosunek obecnego parlamentu, a szczególnie senatu, do zagranicznych banków.
Jeden komentarz