Czy Polskę stać obecnie, aby dalej utrzymywać ten cyrk osobliwości?
Kilku byłych ministrów, aktorów, bohater tzw. afery hazardowej, adwokat rodziny Olewników i były polski akredytowany przy MAK – to niektórzy z kandydatów do Senatu.
Do Senatu – z Torunia – chciałby też dostać się kandydat, który w nazwie swojego komitetu zawarł postulat likwidacji Izby Wyższej: Komitet Wyborczy Wyborców Jarosława Milczarka "Zlikwidować Senat".
Środowisko filmowe reprezentować w wyborach będą startujący z własnych komitetów: reżyser Kazimierz Kutz (w Katowicach) i Krzysztof Piesiewicz (w Warszawie).
PiS w wyborach do Senatu w Warszawie reprezentować będą dwie aktorki: Katarzyna Łaniewska, znana m.in. z serialu "Plebania" czy filmu "Kogel-Mogel", oraz Anna Chodakowska, która wystąpiła m.in. w pierwszej polskiej telenoweli "W labiryncie".
Wśród kandydatów są także dwie wdowy po ofiarach katastrofy smoleńskiej – Barbara Dolniak, oraz Zuzanna Kurtyka.
O mandat senatora z ramienia SLD w okręgu płockim ubiegać się będzie Paweł Deresz – wdowiec po posłance Sojuszu.
O mandat senatorski będą też walczyć byli politycy PO: Zbigniew Chlebowski, Robert Węgrzyn, a z ramienia ruchu "Obywatele do Senatu" o mandat w Izbie Wyższej ubiegać się będzie Tomasz Misiak.
Z Krakowa o mandat senatora ubiegał się będzie b. minister obrony narodowej Bogdan Klich.
Z poparciem Sojuszu o mandat w wyborach ubiegać się będzie Izabella Sierakowska, Andrzej Celiński i Marek Borowski.
PSL wystawiło mistrza olimpijskiego w skoku o tyczce – Władysława Kozakiewicza. SLD zabiegał, by o mandat senatorski walczył Stanisław Mikulski, czyli filmowy Hans Kloss. No cóż, patrząc na te listy kandydatów, warto zastanowić się, czy nie najwyższy czas zrealizować postulat, który zapowiadała przed, lecz "zapomniała" o nim po wyborach Platforma, a który przypomniał obecnie kandydat z Torunia i zlikwidować Senat.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.