Dlaczego brazylijscy piłkarze w latach 50. XX w. zaczęli nagle gromić najlepsze drużyny świata?
Brazylijczycy nie zawsze byli tak dobrzy w piłkę nożną jak obecnie. Punktem przełomowym były mistrzostwa świata w Szwecji w 1958 r. w czasie których drużyna Brazylii z 17-letnim wówczas Pele pokonała faworyzowany Związek Radziecki. Co takiego stało się, że od tego roku Brazylijczycy stali się światowym mistrzem futbolu? Otóż jak pisze Daniel Coyle w książce „Kod talentu” na początku lat 50. w Brazylii zupełnie zmieniono sposób trenowania piłkarzy.
Brazylijscy adepci gry w piłkę nożną zaczęli spędzać bardzo dużo czasu grając w mało znaną grę zwaną futsal (od futebol de salao, czyli po portugalsku „futbol w pokoju”). Piłka jest o połowę mniejsza od piłki do gry w futbol, waży dwa razy więcej i słabo się odbija. Gra się nią w sali wielkością zbliżoną do sali do gry w koszykówkę a każda strona ma po 5-6 graczy. Gra przypomina bardziej koszyków ze względu na częstotliwość podań i ilość dryblingów. Każdy z wielkich brazylijskich piłkarzy intensywnie grał w futsal, kiedy był młody (Juninho powiedział nawet, że po raz pierwszy kopnął prawdziwą piłkę na dużym trawiastym boisku jak skończył 14 lat).
Dlaczego futsal jest taki ważny? Jak wynika z badań Universytetu w Liverpool przeciętny gracz futsal ma o 600 proc. więcej kontaktu z piłką, niż zawodnik futbolu. Cięższa i mniejsza piłka i mniejsze boisko sprawia, że gracze muszą włożyć o wiele więcej wysiłku w grę. Kiedy więc później trenują zwykłą piłkę nożną czują się ktoś kto przez całe życie trenował sprint z 10 kg ciężarkiem i nagle go odłożył. To właśnie z praktyki w futsal biorą się wzbudzające podziw dryblingi brazylijskich piłkarzy, w czasie których wyglądają jakby bawili się z przeciwnikiem
W 1997 r. Clifford wrócił z Brazylii do Wielkiej Brytanii i postanowił sprawdzić, czy da się zastosować brazylijskie metody treningu w Europie. Wziął grupę kilkuletnich adeptów gry piłki nożnej z Leeds i kazał im ćwiczyć w sposób jaki ćwiczą młodzi Brazylijscy piłkarze. Dzieci kopiące małą, ciężką piłkę którą się nie odbijała wzbudzały salwy śmiechu wśród rówieśników. Kiedy jednak 4 lata później drużyna Clifforda (grali w kategorii do 14 lat) pokonała Szkocą i Irlandzką narodową reprezentację śmiechy ucichły.
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."