Bez kategorii
Like

Sejm RP i Rada Najwyższa Ukrainy przygotowują wspólne oświadczenie

18/06/2011
463 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Komorowski wspólnie z prezydentem Janukowyczem opracowuje tekst wspólnego oświadczenia polskiego Sejmu i ukraińskiej Rady Najwyższej

0


Jak podaje  Ostap Kozak ze Lwowa, żródła "Historycznej Prawdy" (podstrony internetowej "Ukraińskiej Prawdy") w Radzie Najwyższej Ukrainy potwierdziły, że propozycja Sejmu w sprawie uchwalenia wspólnego oświadczenia nadeszła do dwóch komitetów Rady Najwyższej Ukrainy – Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Uzgodnieniem tekstu ma zająć się Borys Tarasiuk.

Uchwała Sejmu "O ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian" ostatecznie została usunięta z porządku obrad polskiego parlamentu. Stało się to na wniosek Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, pisze na swojej stronie internetowej "polski Tabacznik" ksiądz Isakowicz – Zaleski.

Kancelaria Prezydenta, według źródeł informacji Zaleskiego, wyjaśnia, że ​​taka uchwała była zbędna, ponieważ Komorowski wspólnie z prezydentem Janukowyczem opracowuje tekst wspólnego oświadczenia polskiego Sejmu i ukraińskiej Rady Najwyższej. Póki co tekst dokumentu nie jest jeszcze gotowy.

Słynną Uchwałę, poświęconą Wołyńskiej Tragedii, Sejm (izba niższa polskiego parlamentu) miał głosować 27 maja – akurat w dzień wizyty w Polsce prezydenta Janukowycza. Ale potem ona zniknęła z porządku obrad.

Organizacje "kresowiaków" (czyli mieszkańców Kresów Wschodnich – "rubieży wschodniej" – tak polscy urzędnicy nazywali terytoria obecnych państw Ukrainy, Litwy i Polski, które w pierwszej połowie XX wieku były częścią Polski – "Ukraińska Prawda") poinformowały, że głosowanie zostało przełożone na 10 czerwca, ale ostatecznie uchwała nie pojawiła się na oficjalnej stronie internetowej Sejmu.

To bardzo dobra, doskonała dla pojednania między Ukraińcami i Polakami nowina, ponieważ Uchwała została przygotowana w anty – historycznym propagandowym stylu, gdzie Ukraińcy i ich nacjonalistyczne organizacje z XX wieku zostali przedstawieni jako bandyci i mordercy, a Polacy i ich organizacje nacjonalistyczne – jako anioły i ofiary.

Polscy nacjonaliści na Ukrainie. Ofiary i mordercy byli po obu stronach

Oto cytat z i tak nie przyjętego projektu Uchwały "Sejm RP składa hołd ofiarom zbrodni o znamionach ludobójstwa popełnionych przez Ukraińską Powstańczą Armię na ludności polskiej i ustanawia dzień 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian"

W uzupełniającej informacji do projektu Uchwały czytamy, "że zbrodnia o znamionach ludobójstwa na 200.000 mieszkańców Wołynia i Małopolski Wschodniej (Galicji – "Historyczna Prawda") została dokonana przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i tzw Ukraińską Powstańczą Armię"

"To trzecia zbrodnia przeciwko narodowi polskiemu – wraz z ludobójstwem sowieckim i niemieckim – nadal pozostaje nie ukarana ani potępiona – stwierdzają autorzy informacji. Zamiast za oceanem, na Ukrainie i nawet w Polsce postawiono już setki pomników, które gloryfikują zbrodniarzy terrorystów. I to dzieje się w czasie, kiedy cywilizowany świat walczy z terroryzmem".

Nie jest tajemnicą, że Ukraińcy naprawdę mordowali Polaków. Ale w projekcie Uchwały ta historia jest otwarcie mitologizowana i upolityczniana. O jakich 200 tysiącach ofiar mówią autorzy dokumentu, jeżeli ustalono dane tylko 18.000 poległych Polaków?

To nie przypadek, że w kwietniu 2011 roku minister spraw zagranicznych Konstanty Gryszczenko podczas przemówienia w Radzie Najwyższej powiedział, że Ukraina "musi śledzić i reagować na wszelkie anty – ukraińskie wypowiedzi i działania w Polsce w związku z przygotowaniami do rocznicy Wołyńskiej Tragedii."

Polecamy uwadze ostatnia stronę z ukraińsko-polskiego protokołu o współpracy, podpisanej rok temu. Pełny tekst można przeczytać tutaj:

http://www.radaopwim.gov.pl/article_details/78/spotkanie-robocze-przedstawicieli-rady-ochrony-pamieci-walk-i-meczenstwa-i-ukrainskiej-komisji-miedzyresortowej-ds-upamietnienia-ofiar-wojny-i-represji-politycznych/

Jak wiadomo, rząd ukraiński ma własne stanowisko w sprawie Wołyńskiej Tragedii, które może być zdefiniowane przez formułę "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie." Taka formuła jest popierana także przez rząd polski, który ignoruje nawoływania swoich  anty – ukraińskich radykałów.

Oficjalnie proces pojednania rozpoczęli w 2003 roku prezydenci Kuczma i Kwaśniewski, w 2006 r. kontynuowali go Juszczenko i Kaczyński, dokonując odsłonięcia we wsi Pawłokoma pomników zamordowanym Ukraińcom i Polakom.

W lutym tego roku w wywiadzie dla polskich mediów (w tym samym, w którym Janukowycz przyznał, że jest w połowie Polakiem) prezydent Ukrainy obiecał również realizowanie tej formuły. I rzeczywiście, kilka dni temu polskie radio poinformowało, że 30 sierpnia 2011 r. prezydenci Janukowycz i Komorowski wspólnie wezmą udział w odsłonięciu pomników w obwodzie Wołyńskim (zabitym Polakom) i lubelskim (zabitym Ukraińcom).

Źródła "Historycznej Prawdy" w Radzie Najwyższej Ukrainy potwierdziły, że propozycja Sejmu w sprawie uchwalenia wspólnego oświadczenia nadeszła do dwóch komitetów Rady Najwyższej Ukrainy – Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Przewodniczący tej ostatniej, Borys Tarasiuk, niedawno miał wyruszyć do Warszawy, aby uzgodnić ze swoim polskim odpowiednikiem – Przewodniczącym Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych – tekst i procedury uchwalenia dokumentu.

O tym, że wspólny polsko-ukraiński prezydencki dokument jest najlepszym wyjściem z tej skomplikowanej sytuacji, w jakiej polski Sejm został postawiony przez naciski swoich radykalnych "kresowych" stowarzyszeń (odgrywa tu rolę również aspekt wyborczy – bo w listopadzie 2011 r. przypadają następne wybory do Sejmu), świadczy dyskusja, która odbyła się 7 czerwca w ścianach izby niższej polskiego parlamentu.

Wnioskodawca Uchwały w sprawie "Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian" poseł Stefaniuk zwrócił się do wicemarszałka Kuchcińskiego z zapytaniem o perspektywy procedowania dokumentu.

Na co otrzymał odpowiedź, że "w trakcie posiedzenia konwentu… marszałek Sejmu zaproponował wariant wyjścia z sytuacji, na który wszyscy się zgodzili…." Tym wariantem właśnie powinna być wspólna polsko-ukraińskiej uchwała.
 

0

Adam Kulczycki http://www.gazetaparlamentarna.pl

Doktor socjologii, dziennikarz, niezależny publicysta. Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Zainteresowania: polityka wschodnia (Ukraina, Rosja, Białoruś), Francja, Polonia świata, poezja, problematyka społeczna, współczesna rodzina, problematyka regionalna

182 publikacje
62 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758