Były sędzia Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu – Zbigniew J. będzie „zwykłym” emerytem – zdecydował Sąd Najwyższy. To finał sprawy, która toczyła się ponad siedem lat! Tyle upłynęło od pierwszego „wyczynu” Zbigniewa J. – podaje nowiny24.pl.
Teraz traci on prawo do uposażenia sędziego w stanie spoczynku. To niemało, bo pobory sędziego z jego stażem to ponad osiem tysięcy złotych brutto miesięcznie. Jako sędzia "emeryt” dostaje jedną czwartą mniej.
Były sędzia SO w Tarnobrzegu Zbigniew J. w 2005 roku został zatrzymany w Chełmie. Miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. Po wielu perypetiach (uchylanie immunitetu, zmiany sądów, zwolnienia lekarskie, opinie biegłych) dopiero w 2010 roku został skazany przez SO w Lublinie na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
To nie koniec jego występków. Pod koniec 2006 roku wpadł na kradzieży kiełbasy (wartej 6,90 zł) w stalowowolskim markecie. Następnego dnia jechał do Tarnobrzega, by prezesowi sądu wytłumaczyć tę sprawę. Nie dojechał – w Jeziórku próba zatrzymania do kontroli przez policję zakończyła się ucieczką sędziego. Pędząc 150 km/h J. wpadł w końcu do rowu. Miał 2,36 promila alkoholu.
Wyrok skazujący zapadł w kwietniu 2011 roku w Staszowie.
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130121/TARNOBRZEG/130129948
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."