Wszystkie media pełne są informacji o wiekopomnym odkryciu. Podobnież już Nobel w kieszeni. Achy i ochy na każdym kroku i fizycy rozpływają się w zachwytach nad znalezieniem dowodu istnienia fal grawitacyjnych oraz nad własną genialnością. Wreszcie po latach cięgów i krytyki znalazło się coś co można by uznać za potwierdzenie ich bzdurnej fizyki. Ale jak to baca powiadają: „ten się śmieje, kto się śmieje ostatni” i w tym przypadku będzie fizykom nie do śmiechu. Tak głupio się bowiem składa, że udowodnili właśnie to, że ich fizyka to bzdura do potęgi. Gdyby byli trochę inteligentniejsi to by przemilczeli rejestrację tego sygnału, ponieważ udowadnia on nie ich, ale moją teorię budowy natury. http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2014/11/krysztaowy-wszechswiat.html http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2014/09/o-zudzeniu-czastek-elementarnych.html O 5:50:45 UTC w dniu 14.09.2015 zarejestrowano bowiem […]
Wszystkie media pełne są informacji o wiekopomnym odkryciu. Podobnież już Nobel w kieszeni. Achy i ochy na każdym kroku i fizycy rozpływają się w zachwytach nad znalezieniem dowodu istnienia fal grawitacyjnych oraz nad własną genialnością.
Wreszcie po latach cięgów i krytyki znalazło się coś co można by uznać za potwierdzenie ich bzdurnej fizyki.
Ale jak to baca powiadają: „ten się śmieje, kto się śmieje ostatni” i w tym przypadku będzie fizykom nie do śmiechu.
Tak głupio się bowiem składa, że udowodnili właśnie to, że ich fizyka to bzdura do potęgi.
Gdyby byli trochę inteligentniejsi to by przemilczeli rejestrację tego sygnału, ponieważ udowadnia on nie ich, ale moją teorię budowy natury.
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2014/11/krysztaowy-wszechswiat.html
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2014/09/o-zudzeniu-czastek-elementarnych.html
O 5:50:45 UTC w dniu 14.09.2015 zarejestrowano bowiem nie jakieś przejście fal grawitacyjnych wywołanych zderzeniem „czarnych dziur” ale zjawisko interferencyjnego wzmocnienia Tła Grawitacyjnego na skutek koniunkcji ciał niebieskich. W tym przypadku doszło do koniunkcji Ziemi i Księżyca czyli do zaćmienia słonecznego.
Główny efekt interferencyjny nie wystąpił jednak w momencie zaćmienia ale dzień po nim, ponieważ zaćmienie to wystąpiło w powiązaniu ze zgrupowaniem dodatkowych dwóch planet, Wenus i Merkurego.
To właśnie wzajemne nakładanie się tak wielu źródeł oscylacji przestrzeni było za ten efekt odpowiedzialne. Oczywiście zarejestrowano inne sygnały w tym samym okresie, ale te woleli fizycy zataić, aby ich matactwa nie były tak wyraźnie widoczne.
Konsekwencje tego zgrupowania planet i zaćmienia słonecznego były dla mieszkańców Ziemi tragiczne.
Dwa dni później doszło do bardzo ciężkiego trzęsienia ziemi w Chile.
https://en.wikipedia.org/wiki/2015_Illapel_earthquake
A już miesiąc wcześniej rozpoczęła się fala upałów w Europie z temperaturami przekraczającymi 40°C. I dokładnie w dniu zaćmienia rozpoczęła się seria orkanów i burz połączonych z niesamowitymi opadami atmosferycznymi
https://de.wikipedia.org/wiki/Hitzewellen_in_Europa_2015#F.C3.BCnfte_Phase_Mitte_September
tak jak to już wielokrotnie, przy innych okazjach, prawidłowo przewidywałem.
Po kolejnej koniunkcji Ziemi i Księżyca w połowie października powstał najcięższy huragan jaki kiedykolwiek zarejestrowano w obszarze Pacyfiku.
https://en.wikipedia.org/wiki/Hurricane_Patricia
Tak więc fizycy powinni przestać wreszcie pieprzyc te głupoty, bo to już naprawdę wstyd i hańba.
2 komentarz