TVN odsłonił 17-o metrową ścianę płaczu do wspólnych wieczornych modłów i do bicia czołem przed Salonem. Czy główny kapłan „Faktów”, Kamil Durczok, będzie też wkładał pomiędzy ekrany ściany karteczki z prośbami do Prezydenta i do Premiera ?
Ściana Płaczu jest częścią Świątyni Jerozolimskiej (muru herodiańskiego), odbudowanej przez Heroda, a zniszczonej przez Rzymian. Częścią ściany jest 17 rzędów kamieni znajdujących się poniżej poziomu gruntu.
TVN nawiązuje do tradycji jerozolimskiej fundując sobie warszawską ścianę płaczu, o długości właśnie 17 metrów: Cytat z tvn24: “3 października 2012 roku "Fakty" wystartowały w nowej odsłonie. Najważniejszym punktem studia jest, videowall – 17-metrowa ściana składająca się z 64 ekranów w najwyższej technologii.”:
http://www.tvn24.pl/fakty-wystartowaly-w-supernowoczesnym-studiu,280395,s.html
W języku angielskim ścianę w Jerozolimie nazwano „Wailing Wall” stad też TVN ochrzcił swoją ścianę płaczu podobnie: “Video Wall”. Jerozolimska ściana płaczu jest dostępna dla pielgrzymów całą dobę. Tak samo będzie dostępna ściana płaczu TVN, według starej formuły “cała prawda, całą dobę”. Z pewnością będzie tam tłoczno.
Ponieważ ściana płaczu jest w Warszawie, będzie też z pewnością strefa VIP-ów, sponsorowana przez jakiegoś producenta alkoholu. Nazwiska tych pchających się najbliżej ściany płaczu już możemy wymienić: Niesiołowski, Pitera, Kalisz, Miller i Palikot.
17 metrów ściany do wieczornych modłów i do bicia czołem przed Salonem
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!