Saulski ujawnia: „To ja miałem być człowiekiem roku według „Wprost”
08/02/2012
490 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Wstrząsające wyznanie – Arkady Saulski ujawnia, iż to on miał być człowiekiem roku magazynu „Wprost”. Redakcja nagrodziła jednak Premiera Donalda Tuska. Co na to Saulski? Tylko na Nowym Ekranie, we wstrząsającym wywiadzie Saulski mówi o werdykcie.
Nowy Ekran – Byłeś przekonany, że otrzymasz tytuł?
Arkady Saulski – Tak, to było niemal pewne. Miałem wiedzę, iż Redakcja „Wprost” chce nagrodzić właśnie mnie. To były wiarygodne informacje, od ludzi blisko związanych z „Wprost”.
NE – Od kogo konkretnie? Możesz podać nazwiska?
AS – Nie, nie mogę, ale mówił mi o tym mój kolega – on często czyta „Wprost”, nawet felietony Zbigniewa Hołdysa i przy ich lekturze nie zbiera mu się na wymioty. Zapewniał mnie, że to ja otrzymam nagrodę.
NE – Ale tak się nie stało.
AS – Tak się nie stało i teraz nasuwa się pytanie kto za tym stoi, czy to przypadek, że Redakcja zmienia werdykt w ostatniej chwili. Za moją osobą przemawiały przecież bardzo ważne argumenty: po pierwsze – absolutnie nikt nie wie kim ja w ogóle jestem. Po drugie – nigdy nie byłem w telewizji, raz na kamerze ze spotkania z politykiem widać mój łokieć.
NE – Ale konkurencja była mocna – choćby Janusz Palikot.
AS – Każdy kto mnie zna, wie że nie będę stawał w szranki ze skopaną fryzurą Janusza. Poza tym jem więcej wafli od niego. To już o czymś mówi. Tu nie ma pomyłek.
NE – Wygrał jednak Donald Tusk – chyba przyznasz, że sukces wyborczy z zeszłego roku predestynuje go do tego by zdobyć tytuł człowieka roku?
AS – To nie tak – Donald Tusk otrzymał nagrodę w opozycji do mojej osoby. Każdy wie, że Donald Tusk opowiada większe głupoty ode mnie i za to właśnie dostał nagrodę. Ale wciąż – to nie sukces wyborczy o tym zadecydował.
NE – Co teraz?
AS – Nic. Będę dalej prowadził moją działalność publiczną o której wiedzą może trzy osoby. Mam pełno inicjatyw i pełne poparcie lokalnego establiszmętu spod sklepu monopolowego „Tęcza”. Ci ludzie pójdą za mną nawet w ogień, jeśli dam im na jabola. Jest to wielki kapitał społeczny, którego nie zmarnuję.
Saulski zapowiada kolejne happeningi. Redakcja magazynu „Wprost” pomimo naszych ponagleń, nie odniosła się do kontrowersyjnego werdyktu.