CBS video pokazuje zniszczenia
Noc z czwartku na piątek setki tysięcy mieszkańców południowej Kalifornii spędziły w zupełnych ciemnościach. Wiatr, którego prędkość dochodziła w porywach do 220 kilometrów na godzinę, łamał słupy sieci energetycznej. Według telewizji CNN, prądu pozbawionych zostało ponad 300 tysięcy odbiorców – gospodarstw domowych i firm.
Mocno ucierpiało Los Angeles. Na tamtejszym lotnisku międzynarodowym doszło do przerw w dostawach prądu. Musiano opóźnić, bądź odwołać wiele lotów. W parkach Los Angeles wichura połamała tam wiele drzew. Meteorolodzy mówią o "najsilniejszych wschodnich wiatrach w ostatnich latach".
W Pasadenie władze radzą pozbawionym prądu mieszkańcom zaopatrzenie się w latarki elektryczne i lód, mający choć częściowo zastąpić nieczynne lodówki.
Santa Ana to suche, gorące wiatry na południu Kalifornii, wiejące głównie jesienią i na początku zimy. Nazywane są diabelskim wiatrem.
Mieszkałem w Kalifornii 15 lat , doświadczyłem trzęsienia ziemi , ale takiej Santa Any nie , choć jej siłę pamiętam
Dlugo czekalem na Wolna Polske , bede czekal dalej , nie jestem dziennikarzem , a Blogerem amatorem:) A zawód ? , Kulinarny Ekspert :)