Sprzeciw wobec polonofobii nie może być jednostkowy, lecz sieciowy. Nadarza się właśnie okazja, aby sieć tę rozszerzyć i wzmocnić. Wysyłajmy listy wsparcia do Burmistrz z Rumi, aby lokalne władze poczuły, ze reprezentują także nas.
W nawiązaniu do poprzedniej notki Apel o bojkot Eriki Steinbach informujemy, że nieformalana wizyta Eryki Steinbach w Trójmieście ma mieć miejsce już jutro i w poniedziałek. Ponieważ część samorządowców odważnie – co ostatnio wśród Polaków jest rzadkością – postanowiła postawić sprawę jasno, zachęcamy w zależności od obrotu sprawy pisać do nich listy wsparcia. Burmistrz Rumi, Pani Rogala-Kończak powiedziała:
– Dzwonili z konsulatu i pytali, czy przyjmę panią Steinbach w poniedziałek o godz. 12.30 – potwierdza Elżbieta Rogala-Kończak, burmistrz Rumi (niezależna, rządzi w koalicji z PO). – Zaproponowałam: "Spotkajmy się na cmentarzu, żeby oddać hołd polskim żołnierzom zabitym przez niemieckiego najeźdźcę, bo na kłamstwo historyczne nie pozwolę". Jeśli pani Steinbach pochyli głowę nad grobami ofiar, to zapraszam do biura na kawę.".
Z kolei Redemptoryści z Gdyni postanowili dyplomatycznie nie otwierać kościoła dla Steinbach i jej delegacji:
Rogala-Kończak liczy na to, że Steinbach przyjeżdża "podziękować naszym przodkom, którzy pomogli się jej wydostać do Niemiec
Steinbach i kilku działaczy CDU zamierzają odwiedzić Kościół Ludzi Morza "Stella Maris" w Gdyni, gdzie znajdują się tablice upamiętniające ofiary zatopienia w 1945 r. używanych przez marynarkę wojenną niemieckich statków pasażerskich "Wilhelm Gustloff", "Steuben" i "Goya".
Zachęcamy do pisania na adres urzędu w Rumi urzad@um.rumia.pl listu z poparciem dla postawy Pani Burmistrz. Niezależnie od politycznych opcji – nie tym się zajmujemy na tym blogu – wszyscy polscy politycy powinni być niechętnie nastawieni do wszellkich fałszerzy historycznych, polonofobów i ludzi podejrzewanych o antypolonizm. Dajmy im wsparcie i oczekujmy od nich tego, a będzie lepiej.
Sami wysłaliśmy tekst o następującej treści:
Szanowni Państwo,
Szanowna Pani Burmistrz,
piszemy do Państwa w imieniu Sesjmografu Antypolonizmu, społecznej inicjatywy monitorującej przejawy antypolonizmu, polonofobii oraz fałszowania historii. Dowiedzieliśmy się, że Pani Burmistrz postanowiła spotkać się z Panią Steinbach na właściwych warunkach, w których to kierująca się polonofobią przewodnicząca Związku Wypędzonych będzie musiała bezwarunkowo uznać winę III Rzeszy Niemieckiej za niezliczone mordy, agresję, niszczenie Polski oraz Golgotę, którą hitlerowskie Niemcy sprawiły polskim obywatelom.
Jak dobrze wiemy, negatywne konsekwencje niemiecko-sowieckiej agresji odczuwamy do dzisiaj, więc tym bardziej – nie tylko przez pamięć do naszych przodków – musimy być czujni i odpowiedzialni w stosunku do narastających nastrojów niechęci do naszego kraju oraz przypadków fałszowania historii Polski. W przypadku Pani Steinbach te zjawiska wydają się notoryczne.
Dlatego też pragniemy wyrazić wsparcie dla Państwa decyzji. Musimy wspólnie pamiętać, że na barkach naszych, ale przede wszystkim naszych władz spoczywa troska o nasz wspólny interes.
Mają Państwo nasze poparcie, liczymy że nie pozwolicie Państwo, aby dobre imię naszego kraju, pamięć naszych przodków, ani nasz wspólny interes zostały naruszone jakimikolwiek przejawami polonofobii Pani Steinbach oraz towarzyszącej jej delegacji.
Z poważaniem i życzliwością
PS. Poniżej zamieszczamy informację z naszej strony o wizycie Eryki Steinbach
W tekście wykorzystaliśmy dwa zdjęcia. Pierwsze pochodzi z okładki tygodnika Wprost, drugie ze strony www.demotywatory.pl.
Szczegóły problemu opisuje notka blogera antonioiwaldi, którą można znaleźć pod adresem. Warto też obejrzeć poniższy film o rodzących się w Niemczech nastrojach rewizjonistycznych:
Pomimo ludobójstwa, niszczenia polskiego panstwa i kultury przez totalitaryzmy XX. wieku, problem dyskryminacji, oczerniania, zlych stereotypów na temat Polaków nie zostal w zinstytucjonalizowany sposób podjety. Problem ma nazwe: antypolonizm.