Czwartkowy (4.05 2017) wywiad RMF z Bronisławem Komorowskim przejdzie do historii. Oto bowiem były prezydent w sposób jednoznaczny przyznał rację tym, którzy coraz głośniej domagają się osądzenia POprzedniej ekipy. I to bynajmniej nie przed Trybunałem Stanu.
Bronisław Komorowski doskonale wie, co tak naprawdę działo się w Platformie. Ten orędownik WSI, związany od początku z wojskowymi służbami rodem z głębokiego PRL prawdopodobnie jako jedyny w obozie tzw. totalitarnej o-PO-zycji zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Raz utraconej władzy nie da się już odzyskać, albowiem ogrom niegodziwości jest zbyt wielki można wyczytać między wierszami sarkastycznej wypowiedzi byłego prezydenta.
Na pytanie Marcina Zaborskiego o udział w debacie na temat przyszłej Konstytucji odpowiedział:
Zatem ani on, ani PO udziału w dyskusji nie wezmą.
Czy można jaśniej, proszę państwa?
Zrównanie zaproszenia kryminalisty do dyskusji nad kodeksem karnym z zaproszeniem jego i PO do dyskusji nad Konstytucją oznacza, że byliśmy świadkami największej samokrytyki, jaką ktokolwiek wygłosił w III RP.
4.05 2017
Cały wywiad tutaj:
Jeden komentarz