No właśnie. Czy coś ciekawego kryje się w tle samobójstwa policjanta z Wołomina ?
1. Doszło do zdarzenia tego samego dnia co pokaz płk. Przybył. Jak nie trudno zauwazyć sprawa traci na ważności.
2. O samobójstwie wątpliwie wypowiada się człowiek z KSP:
Trudno w to uwierzyć, bo był lubiany przez wszystkich i zawsze uśmiechnięty. Nic nie wskazywało na to, że chce popełnić samobójstwo – mówi Maciej Karczyński z Komendy Stołecznej Policji.
3. brak jakiejkolwiek relacji w mediach poza tym co zostało skopiowane z news-a RMF
4. mało mocny przekaz: "prawdopodobnie popełnił samobójstwo" "takiej wersji nie wyklucza policja" "prawdopodobnie znaleźli jego koledzy z pracy"
Tak więc okoliczności bardzo zastanawiające. Ale przejdźmy do ciekawostki.
Deser:
5. Na stronie z tą wiadomością pojawił się ciekawy komentarz:
"To pewnie takie samo samobójstwo, jak "samopowieszenie się" młodego zdolnego funkcjonariusza ABW w Katowicach w 2011 r."
Problem w tym że o powieszeniu się funkcjonariusza ABW w 2011 w googlach nic mi się nie udało znaleźć.
Każde ostatnie zajście z ludźmi z specsłużb jest mocno nagłaśniane ze względu potencjalne powiązanie ze sprawą Smoleńska.
Więc albo blef komentatora, albo wygląda na to że było po drodze jeszcze jakieś jedno samobójstwo człowieka z ABW ??
foto: niedźwiadek78