W Helladzie wszystko dzieje się zgodnie z przewidywaniami.
To znaczy: rząd Republiki wprowadził ostre cięcia wydatków publicznych, zamroził pensje, podwyższył wiek emerytalny i ograniczył świadczenia socjalne. W związku z tym zadłużenie Republiki WZROSŁO – ze 154 % PKB do 159% PKB.
Najprawdopodobniej dlatego, że potomkowie Ulissesa nie są robieni patykiem. Jak odbierają im zasiłek dla bezrobotnych – to dają w łapę lekarzowi i idą na rentę inwalidzką. I tak dalej.
Polak też nie głupi. Jestem absolutnie przekonany, że jeśli Władzuchna spróbuje bezprawnie podnieść wiek emerytalny – i uda jej się to przeprowadzić – to ludzie zamiast pracować dodatkowe dwa lata będą je spędzali „na chorobowem”. W tym wieku u niemal każdego znajdzie się jakaś poważna dolegliwość…
W świetle tego wszystkiego zdumiewa oświadczenie p.Anieli Merkel, kanclerzyny RFN, że chce Ona mieć Grecję w €urolandzie.
Można domniemywać, że to dlatego, iż ktoś w Niemczech robi niezłe pieniądze na przyznawaniu wdzięcznym Grekom unijnych pieniędzy. Które tambylcza administracja rozkrada…
…i najprawdopodobniej ukradzionymi pieniędzmi z hojnymi urzędnikami i politykami z Brukseli!