Bez kategorii
Like

Sakiewicz jako poslaniec PiS do okraglego stolu 2012-widziane z USA

30/11/2012
499 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Panowie Adamski i Sakiewicz niczym sie specjalnie nie roznia. Chociaz nie-Adamski mysli ze PRL zniknal, bo sady skazuja prowincjanalnych czlonkow PO, Sakiewicz zas mowi otwartym tekstem jak Michnik w 1989 roku.

0


 Do napisania tej notki zostalam sprowokowana przez Pana Lukasza Adamskiego, oraz Pana Tomasza Sakiewicza, ktorzych wypowiedzi na portalu “wpolityce” mocno mie zbulwersowaly.

Pan Lukasz Adamski mysli, ze jak mu sie pozwala krytykowac konstruktywnie, to wszystko jest w porzadku i mamy demokracje z prawdziwego zdarzenia  i pelny pluralizm wypowiedzi. Zyje w jakiejs uludzie i mysli pewnie, ze z PRL to nie mamy juz nic wspolnego, bo przeciez sa wolne wybory i pelny spontan. Skad u Pana Lukasza takie przekonanie, nie wiem, ale wydaje mi sie, ze nie przezyl PRL w swoim zyciu doroslym, wiec nie widzi pewnej ciaglosci wladzy. Ja uwazam ze wciaz zyjemy w PRL, w zadnym PRL-bis. Dzisiaj internet pelni funkcje wentyla bezpieczenstwa dla wladzy, jak u schylku lat 80-tych XX wieku pelnila prasa i ksiazki w drugim obiegu. A i to tez nie byla prawda, ze w drugim obiegu tez byla pelna autentycznosc i spontan, o czym swiadczyc moze, ze rynek ten byl prawie w calosci kontrolowany przez SB i WSI. Swiadczyc moze o tym ujawnienie Henryka Karkoszy, Leslawa Maleszki, czy tez szefa wydawnictwa Przedswit, jako pracownikow etatowych SB, badz tajnych wspolpracownikow. Tylko tyle na razie wiemy o prawdziwym obliczu niektorych legend drugiego obiegu czasow komunizmu. Poniewaz nie bylo zadnej lustracji, gdzie wszystkie tzw. powazne partie i osoby, ktore uzyskaly certyfikat powaznosci od gen. Kiszczaka, byly przeciwko ujawnieniu wszystkich agentow, mozemy sie jedynie tylko domyslac, o skali inwigilacji tzw. opozycji solidarnosciowej.

W pelni popieram wypowiedz Pana Grzegorza Brauna o odstrzeliwaniu dziennikarzy, ktorzy sluza dalej PRL, badz zaczeli jej  sluzyc. Nie mam na mysli fizycznej likwidacji, tylko wyrzucenie tych pospolitych mend z zycia publicznego, poprzez napietnowanie ich jako wspolpracownikow zbrodniarzy, oraz uswiadomienie im ze skoncza wkrotce na drzewie. Panu Adamskiemu przypominam ze tow. Wieslaw mowil ze „Raz zdobytej wladzy nie oddamy nigdy”, zas jego kompan Cyrankiewicz mowil ze wladza ludowa odrabie rece kazdemu, kto na nia je podniesie. Zwlaszzca dzisiaj slowa tow. Wieslawa nabieraja aktualnosci, kiedy obecnej wladzy nic nie pozostaje, jak utrzymac sie przy korycie tylko przy stosowaniu metod bandycko-policyjnych, jak w grudniu 1981 roku. Zaczyna sie od zamykania potencjalnych przywodcow. I mamy juz pierwsza ofiare. Jest nim przywodca kibicow pilki noznej Pan Staruchowicz. Kibice nieraz juz udowodnili obecnej wladzy, ze sa grupa niepokorna o zdecydowanie nastawieniu narodowym i sa z tego dumni.W razie wybuchu spolecznego moga stanowic dla obecnych rzadzacych powazne zagrozenie. Przypadek Brunona K. pokazal, ze kazdego mozna wrobic w probe zabojstwa najwyzszych obecnych dygnitarzy PRL. Na pewno beda to w nastepnej kolejnosci liderzy Mlodziezy Wszechpolskiej. Zwlaszcza po powodzeniu Marszu Niepodleglosci w dniu 11 listopada. Dziennikarzy, ktorych chce powystrzelac Pan Braun, w pelni na to zasluguja. Nazwijmy rzeczy po imieniu bez zbednego owijania w bawelne. Sa to sprzedawczykowie gotowi za pare srebrnikow sprzedac kazdego m. in. Pana Adamskiego rowniez. Warto wspomniec dziennikarskiej mlodziezy o pogladach pana Adamskiego, ze ci dziennikarze o ktorych mysli Pan Braun, gdyby zaszla potrzeba wyslania wlasnie Pana Adamskiego gdzie grasuje seryjny samobojca, nie cofna sie przed zadna podloscia i klamstwem, byleby mocodawca byl zadowolony i zaplacil pare srebrnikow. Nie byloby mi zal takich Michnikow czy Hajdarowiczow. Jesli Pan Adamski mysli ze z takimi ludzmi mozna sie ukladac, to tylko nalezy sie dziwic jego glupocie i naiwnosci. Jesli mysli ze wladza pozwala na skazanie jakis prowincjonalnych kacykow z aktualnego obozu wladzy, to tez dla niego jest demokracja i sady pracuja prawidlowo. Za Bieruta, Gomulki czy Gierka tez sady skazywaly towarzyszy partyjnych nawet na kary smierci. To tez byl taki propagandowy przekaz dla ludnosci cos w rodzaju igrzysk, a w rzeczywistosci ktos z partii kto byl skazany, zazwyczaj sie komus narazil stojacemu wyzej w tej bandyckiej hierarhii. Mowilo sie wtedy ze w kradziezy byl zbyt zachlanny. Wolnosc wpowiedzi w internecie istnieje jeszcze dlatego, ze wladza nie dysponuje jeszcze dosc skutecznymi narzedziami , dzieki ktorym moglaby sprawowac kontrole nad internetem, oraz ze przystapila do UE, gdzie jeszcze sa demokratyczne standarty. Nie znaczy to ze ktorys z popularnych blogerow nie popelni efektownego samobojstwa bez udzialu osob trzecich, co moze byc powaznym ostrzezeniem wysylanymprzez mafie,ze spontan i demokracja sie skonczyla, zas za naiwnosc placi sie samobojstwem.

Druga wypowiedz Pana Tomasza Sakiewicza tez nie nastraja optymistycznie. Stwierdzil ze cytujac za portalem „wpolityce”, ze „gdy przejmiemy wladze, zapewnimy ochrone naszym oponentom”. Rozumiem z tego, ze podstawowa  zasada PRL po okraglym stole, ze „my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych” bedzie obowiazywala. Czyli Pan Sakiewicz mowi dokladnie to samo co Michnik i spolka mowili w 1989 roku. Czyli zapewniamy zbrodniarzom PRL bezkarnosc. Wykazemy wam, drodzy towarzysze z PO, PSL, SLD, ze umowy magdalenkowe dalej beda obowiazywaly. Mozecie byc pewni, nie pozwolimy was skrzywdzic. Natomiast takich Braunow, ktorzy bredza cos o karaniu winnych trzeba eksterminowac z zycia publicznego i pietnowac jako warcholow. Nie mysle zeby Pan Sakiewicz byl idiota, ale kiedy mowi ze wystarczy wygrac wybory, by przejac wladze, to widac ze agenci Kiszczaka oddelegowani do PiS dogaduja sie na jakich warunkach PiS moze przejac tymczasowo pozory wladzy, gdyz punkt ciezkosci rzeczywistej wladzy spoczywa u ludzi bezterminowo niezdolnych do stawienia sie przed sadem. Bo o lustracji raczej nie bedzie mowy, ani tym bardziej o jakimkolwiek rozliczeniu z przeszloscia. Skoro nie zrobiono tego w 2006 roku, przy poparciu prawie calego PO bez Komorowskiego, PSL i PiS, prezesem IPN byl Janusz Kurtyka, to tym bardziej nie zrobi sie tego teraz. Pan Sakiewicz chce zapewnic prawdziwych dysponentow wladzy, ze moga spac spokojnie, a on wraz z PiS-em jest odpowiedzialna i konstruktywna opozycja. Zreszta PiS nie raz udowodnil, ze jest odpowiedzialna opozycja i nie pozwolil skrzywdzic czlowiekow o zszarganych nerwach, by wydobyc ich mroczna przeszlosc na swiatlo dzienne. Jest to takie puszczanie oka do chlopcow gen. Kiszczaka, ze sie bedzie krzyczec na temat zapedow totalitarnych PO, a naprawde to w ciszy sejmowych saloonow i za szczelnymi parawanami, beda wspolnie chlali wode, bysmy nie mogli popatrzec jak w „Folwarku Zwierzecym” Orwella, kto jest swinia, a kto czlowiekiem.

0

slepa manka

Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.

393 publikacje
51 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758