Nowa moda, szczególnie rozpowszechniona pośród „młodych wilczków” (wilkołaków?) Temidy, czyli świeżo upieczonych adwokatów lub radców prawnych – pozew o zapłatę kierują do sądu, w którym mogą liczyć na szybkie załatwienie sprawy.
Fama mówi, że nawet nie tyle o szybkość chodzi, co o swego rodzaju przychylność nader ważną w przypadku wniesienia sprzeciwu/apelacji.
Stąd bierze się np. pozew kierowany przez prawnika z Wadowic przeciwko mieszkance Brzeszcz o zapłatę, złożony w sądzie w Zabrzu.
(Podobieństwo do B. zupełnie przypadkowe).
Przepis, który w zamierzeniu miał być jedynie tamą uniemożliwiającą przewlekanie procesu w przypadku omyłkowego złożenia pozwu w sądzie niewłaściwym miejscowo staje się coraz częściej wykorzystywany tak, że za chwilę będzie można już mówić o regule kierowania pozwów gdziekolwiek.
Co ma więc zrobić człowiek, obdarowany nakazem zapłaty wydanym przez sąd z innego końca Polski?
Odpowiedź daje art. 202 Kodeksu postępowania cywilnego:
.
Niewłaściwość sądu dającą się usunąć za pomocą umowy stron sąd bierze pod rozwagę tylko na zarzut pozwanego, zgłoszony i należycie uzasadniony przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy. Sąd nie bada z urzędu tej niewłaściwości również przed doręczeniem pozwu.
Co to oznacza?
Przede wszystkim konieczność podnoszenia zarzutów formalnych przez pozwanego, bowiem sąd sam z siebie nie uczyni nic w tym zakresie.
Po drugie zarzuty tego typu muszą być zgłoszone jako pierwsze!
Sąd jest obowiązany rozważyć te zarzuty, jeżeli zostały zgłoszone przed wdaniem się w spór, co do istoty sprawy, a ponadto zostały należycie uzasadnione. Zarzuty te może zgłosić wyłącznie pozwany.
Wdanie się przez pozwanego w spór co do istoty sprawy oznacza podniesienie przez niego zarzutów przeciwko roszczeniu, zarówno materialnoprawnych, jak i procesowych.
Wdanie się w spór co do istoty sprawy następuje w chwili, w której pozwany zaprzeczy zasadności roszczenia formalnego, oświadczając, że nie uznaje żądania pozwu lub że wnosi o oddalenie powództwa. Może to nastąpić w szczególności w odpowiedzi na pozew (post. SA w Poznaniu z 15.1.2014 r., I ACa 2243/13, niepubl.).
Pozwany może zgłosić zarzuty przeciwko roszczeniu przed rozprawą w odpowiedzi na pozew, w sprzeciwie od wyroku zaocznego, w zarzutach od nakazu zapłaty, w sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, a także ustnie na rozprawie.
W każdej z tych sytuacji zarzuty niewłaściwości sądu dającej się usunąć za pomocą umowy stron powinny zostać zgłoszone w pierwszej kolejności.
Jeżeli bowiem pozwany najpierw wnosi np. o oddalenie powództwa, a dopiero po tym podnosi powyższy zarzut, to oznacza to, że zarzut ten podniósł po wdaniu się w spór co do istoty sprawy.
(Komentarz, red. Zieliński, 2017)
Sąd jedynie z urzędu bierze pod uwagę właściwość wyłączną, określoną w art. 38-42 Kodeksu postępowania cywilnego.
Tylko więc w przypadku praw rzeczowych na nieruchomości, dziedziczenia, zachowku, jak również z tytułu zapisu, polecenia oraz innych rozrządzeń testamentowych, powództwa ze stosunku członkostwa spółdzielni, spółki lub stowarzyszenia, małżeństwa, a także pewnych spraw zakresu prawa rodzinnego mamy do czynienia z jasno określonym miejscowo sądem.
W innych przypadkach sądzeni możemy być w dowolnym sądzie na terenie RP.
Wyjątkiem są tylko roszczenia ze stosunku pracy.
W postępowaniu w sprawach z zakresu prawa pracy szczególna i wyczerpująca regulacja właściwości miejscowej sądu (art. 461 KPC) wyłącza każdą właściwość ustalaną zgodnie z przepisami o postępowaniu zwykłym, tj. w szczególności właściwość przemienną i wyłączną. Jest to właściwość przemienna (konkurencyjna) w stosunku do właściwości ogólnej i można ją określić jako szczególny przypadek właściwości wyłącznej, do której art. 46 § 1 KPC nie ma zastosowania. Za niedopuszczalnością zawierania w stosunkach pracy umowy o właściwość sądu przemawia także uregulowana w sposób odmienny niż w zwykłym postępowaniu cywilnym możliwość modyfikacji właściwości miejscowej w sprawach pracowniczych. Zgodnie z art. 461 § 3 KPC, sąd właściwy może na zgodny wniosek stron przekazać sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli przemawiają za tym względy celowości. Takie rozwiązanie ustawowe oznacza bowiem możliwość zawarcia swoistej umowy o właściwość sądu dopiero po powstaniu sporu, i to pod kontrolą sądu, wyłączając tym samym dopuszczalność uprzedniej modyfikacji tej właściwości w trybie art. 46 § 1 KPC (post. SN z 13.2.2014 r., II PZ 1/13).
(op. cit.)
Zatem otwierając kopertę zawierającą nakaz zapłaty, wydany przez sąd znajdujący się kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania, zamiast stresować się odległością po prostu składamy sprzeciw pamiętając jednakże, by zarzut niewłaściwości sądu widniał jako pierwszy.
Również przed wdaniem się w spór należy podnieść istniejące ewentualnie zarzuty formalne, w tym zarzut zapisu na sąd polubowny (art. 1165 § 1 KPC), zarzut niewłaściwego oznaczenia przez powoda wartości przedmiotu sporu (art. 25 § 2 KPC), czy też zarzut zawarcia przez strony umowy o mediację (art. 2021 KPC).
.
.
Coraz bardziej instrumentalne traktowanie prawa przez ludzi kierujących się jedynie jego literą oznacza, że tyle mamy praw, ilu jesteśmy świadomi, a na dodatek jeszcze potrafimy o nie skutecznie walczyć.
16.03 2017
Jeden komentarz