Szczecinecki poseł Wiesław Suchowiejko interweniuje w sprawie tarć na linii sąd – straże miejskie odnośnie formalności związanych z ukaraniem piratów drogowych „pstrykniętych” przez fotoradary – podaje onet.pl.
Sam poseł – gdy zdarzy mu się pojechać zbyt szybko – za immunitetem się nie chowa.
Same tylko straże miejskie z powiatu szczecineckiego (oraz Bobolic, które także podlegają jurysdykcji sądu w Szczecinku) mają 10 fotoradarów. W skali roku liczbę kierowców złapanych na przekraczaniu dozwolonej prędkości liczy się więc w dziesiątkach tysięcy.
Większość potulnie płaci mandaty za to wykroczenie i inkasuje punkty karne. Część jednak z różnych powodów z karami się nie godzi lub pism od strażników nie odbiera. Straże kierują więc wnioski o ukaranie do sądu. I tu zaczynają się problemy.
Nie chodzi już tylko o skalę zjawiska, choć szczecinecki Sąd Rejonowy ugina się pod ciężarem tysięcy takich spraw (w skali roku jest ich kilkanaście tysięcy). Masę pracy przy tym mają sędziowie i administracja sądowa, zakładając nawet iż większość spraw kończy się w trybie nakazowym. Gorzej, gdy ukarany odwoła się uruchamiając całą sądową procedurę.
Więcej:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/szczecin/sad-tonie-we-wnioskach-o-ukaranie-piratow-drogowyc,1,5326118,wiadomosc.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."