Komitet Wyborczy Wyborców Romana Sklepowicza dostaje liścik od Przewodniczącego Wydziału III Sądu Najwyższego. Widać problem jest poważny bo procedury przestały mieć znaczenie.
KWW Romana Sklepowicza został, tak samo jak KWW OLW Nowego Ekranu, zarejestrowany przez PKW po wygraniu sprawy przed Sądem Najwyższym. Jednak, inaczej niż w przypadku Nowego Ekranu PKW nie przedłużyło Romanowi Sklepowiczowi terminu na zgłaszanie kandydatów do Sejmu i Senatu. Sklepowicz zaskarżył więc Uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej do Sądu Najwyższego, w której, powołując sie na kazus Nowego Ekranu wniósł, by PKW, które z dużą swobodą potrafi podejść do kalendarza wyborczego, przedłużyło mu termin zgłaszania kandydatów do 30 września 2011. Logika Sklepowicza była bez zarzutu, jeżeli jest możliwość uznaniowego przedłużania terminów zawitych zawartych w KW to KWW RS informuje, że rezygnuje z wiekszości przysługujacego mu czasu na kampanię wyborczą, a prosi by zamiast tego dać mu odpowiednio dłuższy termin na inne czynności wyborcze. W końcu jeśli jest dopuszczalne łamanie ustawy i arbitralne przyznawanie dodatkowych 7 dni jakiemuś Komitetowi Wyborczemu, to równie arbitralnie można nie dać 7 ale 30 dni.
I stała się rzecz zadziwiająca, Sąd Najwyższy, w odpowiedzi na prawidłowo (i w terminie) wniesioną skargę przez Komitet Wyborczy na uchwałę we własnej sprawie zagubił sie kompletnie i wypadł z procedur. Zamiast skargę odrzucić lub uznać zgodnie z Kodeksem Wyborczym, Przewodniczący Wydziału III Sądu Najwyższego pisze liścik do KWW Romana Sklepowicza. Problem z praworządnością wyborów staje się widać coraz bardziej kluczowy, jeżeli Sąd Najwyższy uruchamia niemal prywatną korespondencję, w której – o zgrozo – odnosi się do kwestii prawnych nie mających miejsca.
Corpus delicti:
Co teraz powinien zrobić Roman Sklepowicz? Może, korzystając z okazji, że są już na niemal prywatnej stopie bo poza wszelkimi procedurami, zaprosić Sędziego Przewodniczącego SN na grilla i omówić temat przy piwku lub wódeczce?
Przepraszam, za tę krotochwilę, ale moim zdaniem dzieją sie rzeczy zadziwiające.
Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl