Sąd Najwyższy nie przyznał Korwin-Mikkemu Listy Ogólnopolskiej

NEWs z ostatniech chwili. 3 minuty temu Rzecznik Prasowy Sądu Najwyższego ogłosił, że pozostawia bez rozpatrzenia protest wyborczy Komitetu Wyborczego Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikke

Jak powiedział Tomasz Zommer w naszej krótkiej rozmowie telefonicznej, Sąd Najwyższy postąpił zgodnie z opinią PKW, o której Nowy Ekran informował 2 godziny temu. Wynika z niej, że zgodnie z Kodeksem Wyborczym czas na składanie protestu wyborczego jest zawinkulowany na okres 7 dni po ogłoszeniu wyniku wyborów. Wtedy zgodnie z KW będzie można podważyć ważność wyborów.

Decyzja Sądu Najwyższego jest skandaliczna, widać Skarb Państwa stać na zmarnotrawienie ponad stu milionów złotych na wybory, które, według najlepszych konstytucjonalistów są przeprowadzane z rażącym i przestepczym łamaniem prawa, ze szkodą dla wyborców i z kolosalnym wpływem na ich wynik.

Przypominam, że zgodnie z Kodeksem Wyborczym po zarejestrowaniu listy wyborczej w 21 okręgach, Lista Ogólnopolska skutkująca startem w całej Polsce i czasem antenowym w telewizjach ogólnopolskich należała się KW Nowa Prawica jak psu zupa.

Odmowa PKW była absolutnie niezgodna z prawem, a tłumaczona istnie kuriozalnie, że czas 7 dni w jakim PKW rozpatrywała zarejestrowanie 21-ej listy spowodował, że przeszły wszelkie kodeksowe terminy. Przypominam, że w sprawie rejestracji Komitetu Wyborczego Nowego Ekranu PKW zupełnie nie przejmowała sie terminami zawitymi zawartymi w Kodeksie, mało tego, zupełnie swobodnie i dowolnie jeden z nich przedłużyła.

Mamy więc okoliczność, że Komitet Wyborczy, który zgodnie z prawem powinien byc ogólnopolski jest tylko zarejestrowany w połowie okregów, a wiec praktycznie pozbawiony szans przekroczenia progu 5% w tych wyborach, tylko dlatego, że urzednicy i sędziowie z PKW nie potrafili na czas podjąć decyzji.

Dobrze dla PO, SLD i PiS, że w ich przypadku sie sprężyli, inaczej wyborcy musieliby wybierać pomiędzy PPP, Ruchem Palikota, PJN a PSL.

Ciekawe jak teraz wmówią wyborcom, że decyzja PKW i obstrukcja Sądu Najwyższego, który skupił sie na literalnym legi speciali olewając zasady konstytucyjne, nie miała wpływu na wynik wyborów. Bo jeśli miała i wybory zostaną unieważnione (a postokroć powinny) to decyzje sędziów i urzędników będą kosztować Polske grube miliony (zmarnotrawione + wydane na powtórzenie wyborów) za które możnaby utrzymać kilka szpitali lub wydać darmowe leki dla wszystkich starszych ludzi.

Skandal!!