Włoski Sąd Najwyższy orzekł, że można „od czasu do czasu” wulgarnie zwrócić się do przełożonego i nie zostać za to wyrzuconym z pracy – podaje rmf24.pl.
Sąd zajmował się wulgarną włoską wersją określenia "idź do diabła", którego użył pod adresem swej szefowej pracownik pewnej firmy z regionu Abruzja. Został za to dyscyplinarnie zwolniony. Sąd pierwszej instancji, do którego się odwołał, orzekł, że wyrzucenie z pracy było nieuzasadnione, bo użycie przekleństwa miało charakter epizodyczny.
Sąd Najwyższy wznał, że niecenzuralna sporadyczna wypowiedź nie może stanowić podstawy do zwolnienia pracownika, ponieważ nie świadczy o jego "woli nieprzestrzegania dyscypliny i niesubordynacji" i mieści się w granicach "werbalnego braku umiaru".
Więcej:
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-wloski-sad-czasem-mozna-wulgarnie-zwrocic-sie-do-szefa,nId,614637
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."