SNY NIESPOKOJNE… ciągle sny niespokojne moje noce budzą skąd to groźne przeczucie które serce trwoży niczym mgła smoleńska otacza nas kłamstwo nim się śmiertelną ciszą na grobach ułoży a ogień wielką łuną przygasa i płonie wrogowie i zdrajcy głośno z wolnej Polski drwią mruczą młyny historii odwieczne Requiem zapisując gorzką pamięć popiołem i krwią przywalone milczeniem Ponary i Wołyń w Wilnie i Lwowie znowu grożą nam odwetem ranią niemieckie nazwy nad piastowską ziemią i na Śląsku się zdrajca zabawia bagnetem a trucizna wciąż chorobą krąży w polskiej krwi Naród w demokratycznym plącze się amoku kłamca znów nam ubliża plącząc więzy krwi brudną ręką nam grzebie w poranionym boku wierności nam potrzeba… miłości […]
SNY NIESPOKOJNE…
ciągle sny niespokojne moje noce budzą
skąd to groźne przeczucie które serce trwoży
niczym mgła smoleńska otacza nas kłamstwo
nim się śmiertelną ciszą na grobach ułoży
a ogień wielką łuną przygasa i płonie
wrogowie i zdrajcy głośno z wolnej Polski drwią
mruczą młyny historii odwieczne Requiem
zapisując gorzką pamięć popiołem i krwią
przywalone milczeniem Ponary i Wołyń
w Wilnie i Lwowie znowu grożą nam odwetem
ranią niemieckie nazwy nad piastowską ziemią
i na Śląsku się zdrajca zabawia bagnetem
a trucizna wciąż chorobą krąży w polskiej krwi
Naród w demokratycznym plącze się amoku
kłamca znów nam ubliża plącząc więzy krwi
brudną ręką nam grzebie w poranionym boku
wierności nam potrzeba… miłości do Matki
szacunku do Ojczyzny gdy woła sumienie
odwagi oraz męstwa co stanie przy krzyżu
aby chleb nam powszedni nie stał się kamieniem
dlatego wciąż niepokój moje serce budzi
ten wiatr historii co w nas żagle targa
i gdzie zamiast Ojczyzny miłości i Boga
przekleństwo jadem cieknie nam dzisiaj po wargach
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid