To co się dzieje w blogosferze często przypomina najbardziej pomysłowe programy szwedzkiej telewizji…
Zadowoleni z siebie blogerzy rzygają na konkurencję.
Rzygają i cieszą się.
Rzygają jakby ktoś im za tę robotę dobrze płacił.
Salon24, Nowy Ekran, Niepoprawni…? Gdzie tego nie ma?
Blogerze grzęzną w personalnych wojenkach, obrażają się na siebie, udowadniają dlaczego "nasz portal" jest bez porównania lepszy od "nie-naszego" portalu, grożą sobie rękoczynami, a nawet nogoczynami…
Szkoda, że tak ognistego zapału jak w atakowaniu "nie-naszych" z NE, Salonu24, Niepoprawnych.pl (w zależności od osobistych sympatii) z reguły, w innych sprawach, blogerzy nie wykazują 😉
1) Nie powinniśmy pisać… na Salonie 24 (bo to podobno portal Wielkich Braci z Brukseli).
2) Nie powinniśmy pisać… na Nowym Ekranie (to z kolei portal ludzi WSI).
3) Nie powinniśmy pisać… a Niepoprawnych.pl (portal kontrolowany przez syjonistów).
A ja ciągle kolaboruję z tymi wszystkimi "sprzedawczykami", "wichrzycielami", "zdrajcami"… I oczekuję jedynie, żeby każdy z portali umożliwiał swobodną wymianę myśli.
A z kim dyskusja nie ma sensu? Przede wszystkim z tymi, którzy mają… takie same poglądy jak ja. No bo jeśli nie ma różnicy zdań, to o czym dyskutować?
Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" zarejestrowanych na Facebooku: 392
"Politycy sa jak krowy. Bez naszej troskliwej opieki zawsze wleza w szkode"."