Tym razem zamiast drugą Irlandią mamy się stać drugą Ameryką! Panie boże uchroń !!!
Jeszcze chwile temu, raptem kilka dni, gorąco było w sprawie Genetycznie Modyfikowanych Organizmów. Większość z nas (
licząc JKMa ale o nim szkoda pisać by imbecylowi reklamy nie robić) zgodziła się co do jednego – skoro nie wiadomo jakie to może nieść konsekwencje a są znane wyniki bardzo niepokojących badań to należy się wstrzymać z uwolnieniem do środowiska, bo jak raz je zatrujemy i zniszczymy swój genotyp, to jak byśmy sobie strzelili w głowę tylko w zwolnionym tempie. Pominę jednak wyjątkowo kwestie zdrowotną i odniosę się od razu do pewnego zagadnienia ekonomicznego. Dokładnie chodzi o model „zawłaszczania” ziem rolników przez koncerny biotechnologiczne. Ktoś powie że nikt rolnikom ziemi nie zabiera, ale czy na pewno?
Korporacje biotechnologiczne w początkowej fazie rozwoju masowych upraw GMO w latach 90tych opracowały bardzo skuteczną strategie ekspansji w formie jakiej nie da rady się przeciwstawić. Wymyślono patent na opornych. Wystarczyło, że jeden rolnik zasiał GMO i wiatry przepalały sąsiadowi uprawy, żeby za rok również i sąsiad siał już GMO z obawy przed pozwami o hodowanie GMO bez wykupionej licencji.
Takim sposobem wystarczyło w danym obszarze mieć tylko jednego rolnika na 10 by po roku już kolejnych 3 siało ziarna śmierci. W ten sposób załatwiono na początek całe wschodnie wybrzeże, a że wiatry mają zachodnie to stopniowo i całą Amerykę, później Amerykę południową (obecnie w Meksyku hoduje się praktycznie tylko GMO).
Dlaczego o tym piszę? Czy znów będziemy wałkować oczywisty już chyba problem GMO? Otóż nie – przypomniałem sprawę jedynie ze względu na sam model biznesowy oprawców z Monsanto jako zaczyn do rozprawy o zgoła innym temacie choć nie tak znowu do końca "innym".
Tym razem rozpoczynam temat okrzykniętych nadzieją Polski gazów łupkowych.
Zapoznając się z dokumentacją z USA zauważyłem te uderzające podobieństwo z branży GMO do metod jakich używają ludzie z Haliburtona i innych głównych beneficjentów gazu łupkowego – stąd taki mój wstęp. Oczywiście przemysł wyssie ile wlezie, zatruje a potem jak stonka przerzuca się dalej, np. do Polski (podobnie jak wyrzucona z USA korporacja SmithFields – dokument poniżej – jest to angielski dokument krecony czesciowo w Polsce)
Przeszukując internet można dotrzeć do materiałów pokazujących tragiczny stan fauny i flory na terenach USA gdzie wydobywa się Gaz Łukowy. Woda miksowana z tonami chemii – około 5 setkami często bardzo toksycznych składników pompowana jest w głąb a potem szczelinami przedostaje się z powrotem w wyższe partie zatruwając stopniowo wodę pitną i przyrodę. Korporacje wykręcają się tym że to nie oni, ale żeby udowodnić to trzeba mieć ich zgodę na pobranie próbek bo to ich teren a tych zgód wydawać nie chcą – podobnie jak z badaniem GMO gdzie nie wolno badać danego ziarna / roślin jeśli firma będąca ich właścicielem na to nie wyrazi zgody cyzli istna kwadratura koła.
Zwierzęta z farm tracące sierść, koty i psy nagle chorujące na paskudne choroby to niestety nie spiskowe teorie i czarny PR Gazpromulecz szara rzeczywistość obywateli USA a za chwile byc moze i nasza.
Ktoś powie – pal licho zdrowie i przyrode, ważne że będą dla Polski / Polaków pieniądze! Czyżby na pewno wie taki człek co mówi? Dzięki lodziarzom z PO ustawy tak zostały przerobione że te firmy, które dostały koncesje na poszukiwanie prawie z automatu dostają licencje na wydobycie płacąc za wszystko GROSZE !!! Co gorsze większość działek już poszła (za grosze) i to w OBCE RĘCE – polskie firmy mają raptem kilka działek i to mało obiecujących !!! Ponieważ działki i koncesje można odsprzedawać, to mamy jak w banku że działki będą skupowane przez Gaz Prom, który może się stać właścicielem pokaźnej części Polski !!! Technicy którzy przy tym będą pracować to zapewne nie Polacy bo my nie mamy zbyt wielu takich spechjalistów tylko amerykanie lub inni "przyjezdni" np. z Chin – skad my to znamy?
Co zatem zostanie dla przeciętnego Polaka na obszarach gdzie jest Gaz Łupkowy? (mapka poniżej)
Niestety ale najprawdopodobniej jedynie to:
Przykro mi, że rozwiewam te sny o Polsce od morza do morza gazem i miodem płynące (na złość Putinowi) ale będąc realnym patriotą pragnę by nie sprzedano naszego rolnictwa / ziem dla bandytów bankierów którzy zrobią nam tu "jesień średniowiecza" niszcząc nas biologicznie a potem ekonomicznie. Dlatego NIE dla GMO i NIE dla Gazu Łupkowego.
Zobaczcie ile trzeba wysiłku aby cofnąć GMO które raz już wpuszczono na polskie pola, ile czasu i walki ile już strat ekologicznych, zdrowotnych i finansowych (jak np. cofanie naszego zboża ze Szwecji po tym jak odkryto że miało 5% GMO) a my ciągle walczymy i konca nie widac. Wiecie co się będzie dziać jak do tego dołożymy konsekwencje gazu łupkowego? Znajdzie się tu jakiś patriota co chce do tego rękę przykładać?
Oby nie …
Film Gas Land został skasowany z YT, można go teraz ściągnąć z napisami z tego linku.
Poniżej wycinki z polkich telewizji i programu Warto Rozmawiać.
Gdy zdecyduje sie na nowy portal blogerski, podam tutaj linka do swojego nowego bloga. Póki co mozna mnie czytac i ogladac moje materialy tutaj: http://www.youtube.com/user/ewidentnyoszust https://www.facebook.com/EwidentnyOszust