W warunkach pogłębiającego się kryzysu gospodarczego firmy wydają na nie coraz mniej pieniędzy. Jest jednak w Polsce ktoś, kto uważa, że z pieniędzmi liczyć się nie musi, i wydaje dziesiątki czy nawet setki milionów złotych na reklamę w mediach. To rząd Donalda Tuska i podległe mu agendy, które nie szczędzą środków na własną propagandę, opłacając ją z naszych podatków
TVP podała Zestawienie czasu wystąpień przedstawicieli władz państwowych, partii politycznych.
Ten pozornie nudny dokument pokazuje czarno na białym, brak równowagi w przekazie medialnym a wręcz propagandę TVP.
Obecność polityków w TVP2 w marcu: PiS – 7 min a PO – 160 minut.
Warty uwagi jest także raport Parlamentarnego Zespółu ds. Obrony Wolności Słowa na temat wydatków na ogłoszenia w mediach Kancelarii Premiera i Ministerstw w latach 2008 – 2012.
Prorządowe media mogą liczyć na reklamy od rządu, oczywiście za nasze czyli podatników pieniądze.
W warunkach pogłębiającego się kryzysu gospodarczego firmy wydają na nie coraz mniej pieniędzy. Jest jednak w Polsce ktoś, kto uważa, że z pieniędzmi liczyć się nie musi, i wydaje dziesiątki czy nawet setki milionów złotych na reklamę w mediach. To rząd Donalda Tuska i podległe mu agendy, które nie szczędzą środków na własną propagandę, opłacając ją z naszych podatków.– pisał Adam Kwiatkowski, komentując wspomniany raport.
W tym kontekście 7 milionów za głupawy spot reklamujący 10 lat w Unii nie jest wcale sumą szokującą.
Polecam też:
http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/ile-kosztuja-nas-media-pro-rzadowe,9958609780