Ministerstwo Transportu chce wyciszyć społeczną kampanię „Tiry na tory”.
Po pięciu miesiącach od pierwszej prośby o spotkanie z premierem celem przekazania petycji „Tiry na tory”, Kancelaria Premiera przekazała prośbę do Ministerstwa Transportu. Spotkanie miało odbyć się 16 stycznia. Organizatorzy kampanii zrezygnowali jednak ze spotkania z powodu warunków postawionych przez ministerstwo.
Te warunki, to według kampanii:
* zakaz zapraszania jakichkolwiek mediów,
* zakaz samodzielnego robienia zdjęć czy nagrywania spotkania.
Ministerstwo nie zezwoliło też na ustawienie flagi kampanii przed budynkiem na czas spotkania oraz zmianę liczby osób biorących udział w spotkaniu ponad sześć zgłoszoną przy pierwszym kontakcie.
– Nie jesteśmy grupą interesu, która usiłuje coś załatwić za zamkniętymi drzwiami. To była publiczna kampania. Uważamy, że każdy sygnatariusz petycji ma prawo zobaczyć, jak wyglądało jej przekazanie i usłyszeć odpowiedź władz – mówi Rafał Górski z Instytutu Spraw Obywatelskich, koordynator kampanii.
Organizatorzy napisali do Premiera ponownie. – Zebranie podpisów było zbiorowym wysiłkiem wielu osób, w tym mieszkańców obszarów szczególnie doświadczonych ruchem tranzytowym, a także związkowców. W toku realizacji kampanii wokół idei „Tiry na tory” powstała wielotysięczna społeczność osób, która na tę reakcję czeka i chce ją zobaczyć. Uważamy, że jesteśmy to winni tym osobom, także dlatego, że kampania zachęcająca do podpisywania petycji była finansowana z funduszy publicznych – czytamy w liście.
Kampania społeczna „Tiry na tory” trwała dwa lata. Pod petycją o uznanie hasła „Tiry na tory” za cel i zasadę polskiej polityki transportowej podpisało się w tym czasie ponad 81 tys. osób. Była współfinansowana przez Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zakończyła się z końcem grudnia 2011 roku.
– Będziemy nadal działać, choć już bez reklam w radiu i na billboardach. W tym roku naszym priorytetem jest wspieranie społeczności szczególnie mocno doświadczanych ruchem ciężarówek – mówi Górski.
źródło: tirynatory.pl
Nie boimy się kontrowersyjnych tematów! Piszemy jak jest. Niezależne forum kolejowe - www.infokolej.pl