Rząd połączy Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską? „Musimy reagować na sytuację geopolityczną” wieści tuba propagandowa Gazeta.pl . Czytając takie dictum dla każdego myślącego oznacza to że członki rządowe wezmą łopaty i zrobią wreszcie coś pożytecznego.
Są szanse że za 6 lat rozpocznie się budowa przekopu Mierzei Wiślanej – informuje „Dziennik Bałtycki”. Premier jeszcze rok temu odrzucał możliwość budowy kanału, ale Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju wpisało projekt na listę prac legislacyjnych rządu.
To nie pierwszy raz , i nie tylko w Polsce, rząd najchętniej obiecuje rzeczy o których wie że nie będzie ich realizował. Ale deklaracja pod publiczkę? Proszę bardzo, oczywiście chętnie. Każdy rząd a nawet nierząd.
Utrudnienia w żegludze na Zalewie Wiślanym mogą się pojawić, ponieważ już wcześniej, gdy stosunki z Rosją ulegały pogorszeniu, tak się działo..
Jedynym wejściem z Morza Bałtyckiego do akwenu zalewu jest Cieśnina Pilawska znajdująca się na terytorium rosyjskim. W latach 2004-09, po akcesie Polski do UE, wejście było zamknięte. Od 2009 r. natomiast Rosjanie umożliwiają wpływanie tylko polskim i rosyjskim jednostkom.
Wieszczą o wielkim przedsięwzięciu za 6 lat Gazeta nabiera wody w usta i nie informuje że:
” Polska ma pięcioletnią umowę z Rosją na nawigacji praw od laguny morze, która wygasa w tym roku, i są obawy, że Moskwa może nie przedłużyć umowy. Polska stała się nagle jednym z najostrzejszych krytyków Kremla podczas kryzysu Ukraińskiego i nasze gorące wezwania doprowadziły UE do podjęcia twardego stanowiska wobec Moskwy. Moskwa uznała Warszawę za Judasza ”
Według informacji „DB” budowa ma kosztować około 880 mln zł, a rozpoczęcie pracdatuje się na lata 2020-22. Kanał ma być budowany w okolicach osady Przebrno.
Co się stanie przez jeśli Moskwa po wygaśnięciu umowy powie żebyśmy dalej jedli swoje jabłka?
„Przekop ma przyczynić się m.in. do rozwoju portu w Elblągu. Po inwestycji ilość przeładowanych towarów ma wzrosnąć do 3,5 mln ton rocznie z obecnych 400 tys. Na polską część Zalewu Wiślanego wpływać będą mogły jednostki pod każdą banderą. Kanał ma także pomóc turystyce jachtowej na Zalewie Wiślanym” – informuje „Dziennik Bałtycki”.
Czy odkładanie rozpoczęcia budowy kanału i spokojne przyglądanie się jak Elbląg zostanie odcięty od świata to zemsta na opozycji po utracie tego miasta przez reżim? A co z innymi miejscowościami położonymi nad Zatoką Wiślaną?
Działacze PiS uważają, że jest to zagranie przed wyborami, burmistrz Krynicy Morskiej mówi o „projekcie bez perspektyw ekonomicznych, w dodatku groźnym dla środowiska i mieszkańców Mierzei Wiślanej”, a lokalni działacze PO są zdania, że to „sukces regionu”.
No to jak to jest ? Rząd reaguje na zagrożenia wynikłe z sytuacji międzynarodowej czy jest to zwykła przepychanka z opozycją o elektorat? Zabawa politykierów czy troska o Ojczyznę?
Oferowanie rozpoczęcia projektu o którym zresztą mówił Prezydent Elbląga Wilk ( który była za to przez PO wyśmiewany) i to jeszcze przed kryzysem Ukraińskim bez wizji realnego zakończenia budowy to zwykła propagandowa hucpa i bezczelność. Jeszcze rok temu ten sam Premier Tusk zdecydowanie zdeklasował pomysł budowy kanału. Czy ten facet ma jakąś wyobraźnie gdzie jest, jakim państwem (niestety) zarządza. Czy naprawdę nie stać go na samodzielne, perspektywiczne realne myślenie?
A czy nas stać na utrzymywanie bezmyślnego rządu.
Rząd połączy Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską –pisze Gazeta.pl. Chwała Bogu jeśli proroctwo się spełni. Będzie najlepiej jak pod wodzą pani Kopaczki ten rząd weźmie łopaty i zabierze się do kopania. Teren pod Smoleńskiem już przekopali to wprawę mają. Może zdążą skończyć przed zapowiadanym termin rozpoczęcia, jak się ich pogoni.
3 komentarz