Bez kategorii
Like

Ruch Społeczny Onanistów Intelektualnych (RSOI) – ostatnia nadzieja dla Polski

15/01/2013
653 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Organizacja zostanie zarejestrowana jako stowarzyszenie zwykłe

0


 

My, onaniści intelektualni, jesteśmy rasą nadludzi, najdoskonalszym wytworem wysoko rozwiniętej społeczności informacyjnej. Jako takim z natury jest nam dana władza nad resztą ludzi, nawet jeśli oni tego jeszcze nie rozumieją. Na razie na ich oczach są łuski, lecz te wkrótce opadną, bo zbliża się nasz czas.

 

Dzieje ludzkości przebiegają w pewien zaplanowany sposób, a my znamy prawidła rządzące historią. Dążąca do doskonałości ludzkość przechodzi przez następujące fazy rozwoju:

 

Faza I: Era preonanistyczna

 

Onaniści intelektualni żyją w rozproszeniu. Są wyklęci przez społeczność w ramach której funkcjonują, nazwa się ich pogardliwie „prawicowymi oszołomami”. Nie mogąc prowadzić regularnej pracy zamykają się w sobie i swe rozważania zostawiają dla siebie, żeby nie zostać napiętnowanymi. Zresztą widzą, że głoszenie własnych poglądów i tak jest bezsensu, bo niewyrobiona tłuszcza nie chce słuchać słów prawdy.

 

Faza II: Era pierwotnego onanizmu

 

Powoli pojawiają się technologie umożliwiające powstanie społeczeństwa informacyjnego. Onaniści intelektualni natychmiast wietrzą swoją szansę. Szybko opanowują raczkujący internet, zaczynają prowadzić blogi, udzielają się na forum.

 

Faza III: Era konsolidacji

 

Przez aktywność w internecie onaniści intelektualni odkrywają, że nie są osamotnieni w swoim sposobie patrzenia na świat. Zaczynają się jednoczyć w sieci, zakładać wirtualne stowarzyszenia, pojawiają się coraz ambitniejsze plany zawładnięcia światem. Wzajemna adoracja sprawia, że czują się docenieni i coraz bardziej widzą sens w swojej pracy. W dodatku ich działalności przygląda się coraz większa liczba normalnych ludzi. Obecnie jesteśmy u zmierzchu tej fazy.

 

Faza IV: Wielka Kosmiczna Ejakulacja

 

Z oczu normalnych ludzi spadają zaślepiające ich łuski. Natychmiast rozumieją oni, że jedyną ich nadzieją jest oddanie się pod czułą opiekę onanistów intelektualnych. Trwa wielki festiwal: normalni ludzie z pochodniami organizują się wokół swych onanistycznych idoli, idą na ośrodki władzy, obalają dotychczasowych tyranów i na trony wprowadzają onanistyczne bożyszcza.

 

Faza V: Era Prawdy albo też Era stabilizacji i władzy

 

Festiwal Wielkiej Kosmicznej Ejakulacji kończy się i powoli wszyscy powracają do normalnego życia, tyle, że już pod kuratelą nowych panów. Demokrację zastępuje onanistyczna oligarchia. Nowa klasa arystokratyczna – onaniści intelektualni – nie jest jednak zamknięta. Rekrutuje się do niej ludzi udzielających się na specjalnie przygotowanych w tym celu blogowiskach. Jest to era ostatecznego dobrobytu, prawdziwe Nowe Jeruzalem na ziemi. Tego właśnie oczekiwała ludzkość we wszystkich swych czarnych godzinach.

 

Widać więc, że przed nami świetlana przyszłość. Do naszego triumfu jednak wciąż jeszcze długa droga. Obecnie musimy się lepiej zorganizować. W Polsce rządzi NWO, dążące do tego by uniemożliwić onanistom intelektualnym ostateczne zwycięstwo nad złem. NWO chce za pomocą ONZ-tu powywozić wszystkich onanistów intelektualnych i tych, którzy ich słuchają do specjalnych obozów koncentracyjnych w USA. Interesy formułującego się Rządu Światowego realizuje w Polsce układ PO-PiS. Na szczęście dosyć się on już skompromitował i w następnych wyborach będzie musiał oddać władze nam. Nasze stowarzyszenie przez wyborami przekształcimy w partię i zdobędziemy 51% głosów, dzięki czemu będziemy mieć większość w sejmie.

 

Nasz triumf nie może ograniczać się jedynie do Polski. Jesteśmy synami Wielkiego Narodu, narodu, który wytwarza swoją specyficzną Cywilizację Polską, narodu z którego wyjdzie iskra światowego odrodzenia ludzkości. Dlatego też musimy powołać Międzynarodówkę Onanistyczną. Wszystkie narody świata (a zwłaszcza Europy Środkowej) czekają na nas. Kiedy zaczniemy działać to wszyscy pójdą za nami, bo bijące z nas światło mądrości poraża ludzkość wszystkich kontynentów.

 

Na koniec powiem krótko: onaniści wszystkich krajów świata – łączcie się! Jak dawniej Rosja była ogniskiem światowego komunizmu, tak wkrótce my będziemy ogniskiem najwspanialszej ideologii politycznej: onanistycznej oligarchii!

0

poswab

blog filozoficzny

1 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758