Rozmowa, rozmowa i PO ROZMOWIE
24/09/2011
451 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Rozmowa kwalifikacyjna kończy się po ok godzinie. Wreszcie następuje rozluźnienie i.. często już tak powietrze z nas uchodzi, że zapominamy o wielu ważnych sprawach. A oceniać nas będą dopóki nie wyjdziemy z biura i rekruter nie straci nas z oczu.
Gdy dostajemy zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną zaczynamy się przygotowywać do tego ważnego spotkania. Podsumowujemy własne osiągnięcia, porządkujemy w pamięci daty, stanowiska, pracodawców. Czasem układamy sobie w głowie odpowiedzi dotyczące naszej motywacji do zmian, oczekiwań finansowych. Co bardziej przezorni myślą nawet o najbardziej nietypowych pytaniach, jakie mogą paść, a o których pisałam w jednym z postów:
Mało jest osób, które w ogóle się nie denerwują rozmową kwalifikacyjną. Pytania, odpowiedzi wszystko to kończy się po ok godzinie. Kiedy rozmowa dobiega końca wreszcie następuje rozluźnienie i.. często już tak powietrze z nas uchodzi, że zapominamy o wielu ważnych sprawach. A oceniać nas będą dopóki nie wyjdziemy z biura i rekruter nie straci nas z oczu.
Po pierwsze niektórzy przestają kontrolować swoje zachowanie i wypowiedzi. Przechodzą na zbyt kolokwialny język, przesadzają z gestykulacją, zbyt frywolnie żartują.
Po drugie zapominamy, że koniec rozmowy to czas i miejsce na wszelkie nasze dodatkowe pytania. Jeśli rekruter nie zapytał, czy mamy jakieś kwestie, które chcielibyśmy jeszcze poruszyć, to właśnie na koniec rozmowy warto to zrobić. Podkreśli to nasze zainteresowanie stanowiskiem i firmą. Mam tu na myśli kwestie merytoryczne związane z funkcjonowaniem firmy (struktura organizacyjna, plany rozwoju, itp.) i stanowiskiem (wielkość zespołu, rodzaje szkoleń, itp.), a nie pytania dotyczące np. przewidzianego budżetu na wynagrodzenie i wszelkich dodatkowych apanaży.
Po trzecie nie zapomnijmy zapytać, jakie będą kolejne etapy procesu rekrutacyjnego, w jakiej perspektywie czasowej możemy się ich spodziewać? Czyli czy będzie jeszcze kolejna rozmowa i z kim? kiedy firma planuje zakończyć rekrutację? kiedy firma chciałaby, by nowy pracownik dołączył do organizacji? kiedy nastąpi kontakt od przyszłego pracodawcy z informacją, czy zostaliśmy zakwalifikowani do kolejnego etapu? Pytania te oszczędzą nam nerwowego spoglądania na telefon w oczekiwaniu na informację.
Po czwarte zapamiętajmy z kim rozmawialiśmy. Jeśli dostaliśmy wizytówkę, zaraz po zakończonej rozmowie schowajmy ja w odpowiednie miejsce – niektórzy kandydaci z roztargnienia zostawiają ją na stoliku, przy którym siedzieli. Jeśli rekruter tylko przedstawił się na początku rozmowy, poprośmy by powtórzył swoje nazwisko i zapiszmy kontakt do niego. Zawsze możemy zadzwonić lub przesłać maila, jeśli będziemy mieli dodatkowe pytania lub czas odpowiedzi ze strony firmy będzie się przedłużał.
Na koniec:
Po rozmowie możemy też wysłać maila z podziękowaniem za spotkanie i poświęcony nam czas.
Pamiętajmy, że nawet jak rozmowa kwalifikacyjna poszła nam bardzo dobrze i mamy wrażenie, że niedługo dostaniemy ofertę pracy nie spoczywajmy na laurach. Jeśli byliśmy zaproszeni na inne rozmowy NIE REZYGNUJMY Z NICH! Dopiero po podpisaniu list intencyjnego możemy mieć pewność (i to też nie 100%), że nową pracę wkrótce zaczniemy.