O reakcji mainstreamu na ujawnienie jednego z największych sk….syństw Trzeciej RP.
Czy to początek polskiej afery Watergate, która wstrząśnie sceną polityczną? „Gazeta Polska” zdobyła tajne dokumenty ABW będące dowodem, że prezydent Lech Kaczyński był inwigilowany. 25 października 2008 r. o godz. 23:02 jego dane wprowadzono do tajnej Bazy Wiedzy Operacyjnej Centrum Antyterrorystycznego ABW. Dokonała tego osoba posługująca się kartą ID o numerze 9200167. Oznaczało to, że odtąd wobec Głowy Państwa można stosować wszelkie rodzaje inwigilacji, w tym podsłuch.– tyle dzisiejsza Gazeta Polska, a wczesniej np: Fiatowiec.
Treść artykułu- początkowego z całej serii, bo sprawa rozwojowa, jest bardzo znacząca.
Szczególnie wobec roli ABW, i BOR- u w kontekście Smoleńska.
Materiał gorący, nie sposób przejść obojętnie, więc idę dalej:
Patrzę na SG, a potem dalej w opiniotwórczych miejscach , jak:
Wirtualna Polska……………………………………………………………………………………………………………………nic.
Interia……………………………………………………………………………………………………………………………………..nic.
Wreszcie wchodze na, o zgrozo- Onet………………………………………………………………………………też nic.
Są za to powtarzające się brednie typu: "Nergal, najmilszy juror", chyba w naszym ko(t)le:), dalej "Zobacz, która gwiazda najładniej opaliła sobie pośladki" 🙁 i dalej w tym (bez)guście.
Czyżby oficerowie prowadzacy, jeszcze nie dostali wytycznych?
A może Adam dostał rano czkawki po lekturze GP i w Nadredakcji do tej pory kręcą się w kółko bez wskazówek.
Tomasz Kolodziej,zaprzysiegly kociarz, dzialacz zwiazkowy, pisowiec, zoologiczny antykomunista, co nie znaczy ze nie pogadamy